Przebudzenie Mocy skopano i to bardzo. To od niego rozpoczęło się psucie sagi SW na dużą skalę. Ale zacznijmy od fabuły, która jest beznadziejna; przede wszystkim cała akcja bierze się znikąd. Najwyższy Porządek już jest, Ruch Oporu już jest. Odgrzewany kotlet i brak ciągu przyczynowo - skutkowego.
W moim mniemaniu powinno wyglądać to mniej więcej tak:
1. Po upadku Imperium powstaje Nowa Republika. Nowe władze siadają na laurach i mają gdzieś problemy galaktyki. Armię stanowią ochotnicy z nielicznych planet, którzy nie są przygotowani do jakiejkolwiek wojny.
2. W międzyczasie odradza się kult Vadera/ Imperatora. Szefem owej organizacji i zarazem złym charakterem jest ktoś na wzór Kylo Rena, jednak niekoniecznie spokrewniony z Anakinem. Jego rodzicami mogą być wpływowi imperialni, a przodkiem np. Tarkin albo jakiś gość z Federacji. Odnajduje on broń i statki np. jeszcze z Wojen Klonów i tworzy prywatną armię swoich zwolenników.
3. Rycerze Jedi żyją skłóceni z Republiką i chcą wiekszego zaangażowania w sprawy wojny. Luke Skywalker gra tutaj rolę mentora, Wielkiego Mistrza Zakonu, który ma za zadanie szkolić kolejnych rycerzy. Pewnego razu dostrzega mroczną przyszłość i niepokoi się o losy galaktyki.
4. Władze Republiki interpretują protesty Jedi jako powód do wojny domowej. Pod groźbą represji Rycerze zostają odsunięci od Republiki i zakazuje się im prowadzenia jakichkolwiek wojen.
5. Tymczasem owa "sekta zwolenników" ogarnia kolejne planety. Po pewnym czasie zwolennicy dawnego Imperium postanawiają się ujawnić. Jednak upojona pokojem Republika nie dysponuje siłami mogącymi ich powstrzymać. Wybucha wojna.
6. Rycerze Jedi na czele ze Skywalkerem tworzą wbrew republice Armię Jedi, która samodzielnie ma zwalczyć owy "syndykad"
I jeśli ktoś próbuje już robić reboot serii, to mniej więcej w taki sposób. Jeśli chcecie - piszcie swoje propozycje (każda będzie lepsza od oryginału :))
Masz całkowitą tu racje tak to wyglądać powinno . Ale oczywiście Disney zrobił po swojemu
Dla mnie było by lepiej jakby siódmy epizod był zrobiony na podstawie książki trylogii Thrawna . Czytałeś te książkę ?? Według mnie tam jest potencjał wedle którego powinien być zrealizowany siódmt epizod sw .
Nie wiem jak długo nad tym myślałeś, ale jest to dużo bardziej kreatywne niż to co wypluł z siebie Disneyowy "Lucas Film". Ja już jak zobaczyłem ubranko Kylo Rena, to parsknąłem śmiechem. Próbuję zrozumieć fenomen wysokich ocen zarówno wśród krytyków jak i zwykłych widzów, ale nie potrafię. Remaki są częściej jechane od góry do dołu, a tu poza ostatnią częścią która wyszła niedawno panuje powszechny zachwyt. Każdy będzie pamiętał klimatyczną starą trylogię z charakterystycznymi scenami i wyrazistymi postaciami jak Han Solo, Yoda czy Vader. A z najnowszej? Pfff praktycznie nic, no chyba że groteskę z Ostatniego Jedi, jak lecąca Leia.
Reżyserów specjalnie bym się nie czepiał, problem leży w historii i cieniutkich postaciach.