Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 261 tys. ocen
7,2 10 1 261200
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Film mi sie podobał. Ale po seansie przyszła refleksja. Piszę to po jednym obejrzeniu więc jakieś detale mogłem źle zapamiętać. Wybieram się jeszcze raz to się upewnię.

Planeta Śmierci (oficjalnie zwana podobno Bazą Starkiller) jest żywcem wzięta z Kosmicznych Jaj. Tak jak tam zrobili Gwiezdny Niszczyciel 10 razy dłuższy niż w SW tak tu postanowili zrobić Gwiazdę Smierci 10 razy większą niż w SW.
Po co? Czy w jakiś sposób była lepsza od poprzedniej - nie. Biorąc po uwagę poziom ingerencji w strukturę planety to Gwiazda Smierci była chyba prostsza i tańsza. A moc miała wystarczającą.

Planeta Śmierci latała z prędkoscią nadświetlną. Musiała przeciez wysysać słońca więc musiała się miedzy nimi swobodnie przemieszczać. Zakładam, ze cała planeta miał tarczę bo inaczej przy pierwszym starcie cała atmosfera, zwierzeta, rosliny zostałyby z niej zdmuchnięte. Ale i tak przeciążenia grawitacyjne były zabójcze. Musieliby na całej planecie zrobić sztuczną grawitację niwelująca przyspieszenia w locie. I ustabilizować płynne jądro planety bo po starcie mieliby to co Emmerich pokazał w filmie 2012. Każdy sensowny inżynier chyba by wyśmiał tak skomplikowaną i kosztowną konstrukcję.

Stacja gdy wysysa słońce jest pokazana blisko niego. Grawitacja słońca i jego żar spaliłyby stację błyskawicznie. A tu nasza baza jest pokryta śniegiem. I jak zmieścić plazmę z całego slońca w planecie która nie jest przecież w środku pusta?
Po wyssaniu słońca, po co jeszcze strzelać? Planeta bez słońca umiera w kilka godzin z zimna.

Na koniec 2 zdarzenia z filmu. Gdy Han i reszta są w knajpie z lochami, Planeta Śmierci strzela 5-6 pociskow w kilka zamieszkałych planet w tym układzie. Nie pamiętam czy był jakis inny układ który miałby 5-6 zamieszkałych planet. (Han widzi na niebie wybuchajace planety, wystrzelona plazma nie lata z predkością nadświetlną wiec to działo się w jednym układzie). Po co niszczyli te planety których nazw nawet nie znamy? I czy układ 5 planet nie miałby floty obronnej?
A na końcu gdy Rebelia niszczyła Planetę Śmierci to o ile pamiętam imperialni skończyli wysysać słońce które zgasło. Dlaczego więc po powrocie rebeliantów na ich planete panował na niej piekny dzień? Powinni chyba uciekać z ciemnej planety?
Ktoś powie że się czepiam bo taka jest konwencja. Konwencja tu została przekroczona. Logika ociera się o Kosmiczne Jaja. I konwencja nie uzasadnia głupot które opisałem w ostatnich zdaniach. Najbardziej absurdalne filmy typu Naga Broń, Rambo, Kosmiczne Jaja mogą być zrobione logicznie i konsekwentnie. A tu to szwankuje. A co ciekawe przy filmie pracowało setki osób i nikogo to co napisałem nie zastanowiło? To nie są znaczące ingerencje w fabułę a drobne detale które psują film.
Lucas potrafił w swoich filmach pokazać wszystko logicznie i jasno (mam na myśli konstrukcję ujęć i montaż) . A Abrams pokazał to całe niszczenie planet tak chaotycznie i urywanie że wiele trzeba się domyślac.

I odradzam seans 3D. Nie ma żadnego sensu a tylko okulary przeszkadzają oglądać. Drugi seans zaliczę w 2D.

użytkownik usunięty
grpo30

Kosmiczne , jaja są gatunkiem komedii , dzięki czemu , można sie ze śmiechu schichrać . Natomiast Force Awankes , sajens fikszyn . Po za tym , dużo sie , rozpisałeś .

ocenił(a) film na 7

Według Rey Sokół miał być praktycznie niezdolny do lotu, a tu się okazuje lata i to naprawdę świetnie. Samonaprawa ???

sebastikantus

pewno nie była w środku bo ów pojazd należał do tego typa co skupował od niej złom.

grpo30

Co do wyssanego słońca...przecież taka planeta Tatooine ma nie jedno a (chyba) trzy słońca :) wiec ta planeta Ruchu Oporu pewno też mogła by mieć ze dwa słońca przynajmniej :D Czemu Gwiazda Śmierci nie schajczyła się będąc blisko słońca? Tarcze, pola siłowe itp powinny załatwić sprawę. To samo tyczy się podróżowania tą planetą/stacją. To przecież bajeczka jest, to i wszystko w niej może się zdarzyć, nie znamy granic technologicznych uniwersum.

ocenił(a) film na 5
grpo30

Po zniszczeniu tej Gwiazdy ( planety ) śmierci zamieniła się przecież w gwiazdę ... więc nie było ciemno.

Pasjonat32

a nie rozpieprzyło jej?

ocenił(a) film na 5
ZeneQr

Nie jestem pewien na 100%.

Pasjonat32

Raz jeszcze trza iść do kina :)

grpo30

Też miałem takie wrażenie podczas seansu. Baza Starkiller to nie tylko powiększona Gwiazda Śmierci, ale i gigantyczny odkurzacz napędzany czarną dziurą. Też założyłem temat o tej bazie.

ocenił(a) film na 6
grpo30

https://www.youtube.com/watch?v=lSwO-k-RqNA
https://www.youtube.com/watch?v=r7pgY_A-4B0