Czy tylko mi ta postać przypadła do gustu?
Jeden z bardziej oryginalnych elementów nowej trylogii i ogólnie dobrze napisany oraz zagrany.
Mi również bardzo się spodobał. Niestety fanboje OT widać nie byli na nowe rzeczy gotowi i stąd te hejty...
Paradoksalnie, połowa z nich mówi, że nie lubi filmu bo to zrzynka z Nowej Nadziei, ale nie podoba im się też jeden z najbardziej orginalnych postaci tego uniwersum.
Opinie są bardzo podzielone. Jest w nim potencjał, zobaczymy jak zostanie ta postać rozwinięta w kolejnych częściach.
Zobaczymy jak go rozwiną w następnych częściach. Na razie jest ciekawą postacią i różni się Vadera, choć chce się na nim wzorować
Ja go uwielbiam :). Ta postać tworzy wiele możliwości na pociągnięcie fabuły, no i faktycznie jest oryginalny, nie da się go za bardzo porównać do innych. Może tylko do Revana, ze względu na maskę.
Nie tylko tobie, dla mnie to jeden z najlepszych elementów tego filmu jeśli nie najlepszy :)
Spływa na niego hejt, bo wiele osób go nie rozumie. Najczęstszym zarzutem wobec niego jest to, że nie jest badassowym sithem, kimś w stylu Vadera, albo najlepiej Maula (który był pozbawioną charakteru kłodą). Rzecz w tym, że sam Kylo ma do siebie żal że taki nie jest, jest bardzo świeżą postacią, do tego bardzo dobrze zagraną, lecz nie jest badass, dlatego tak wielu ludzi go nie lubi.
Mi Kylo nie przeszkadza , nawet te jego emocjonalne zagrywki gdy rozwala kanciape z której Rey uciekła, to było dobre, w sumie jeszcze jest młody, pewnie Vader też tak zachowywał się miedzy 3 a 4 częścią.Widzimy to już w odcinkach 2,3 jak Anakin ciska śrubką i mówi że wyrżnął ich wszystkich, kobiety i dzieci też, to nie ludzie to zwięrzęta,bede najwiekszy, a Amidala patrzy i myśli ,,ześwirował'' potem ją dusi i krzyczy na Kenobiego i ,,hate you''.Krytycy czepiają się Kylo, chcieli by był już sztywny dostojny i poważny jak 60 latek Vader