<spoiler>



Jakiś marsz dla Kylo Rena pewnie szykuja na nastepne częsci. Pamietaj ze w Nowej Nadziei jeszcze nie było kultowego "Imperial March" ,dopiero w imperium kontratakuje. I tu zapewne jak Kylo Ren dokończy szkolenie i stanie się potężny. Ogólnie muzyka jest świetna. Jak Kylo zabija Hana mialem ciarki. Scena z X-wingami lecącymi nad wodą. Albo w końcowej scenie z Lukiem.

Ooo.. ta końcówka miała super soundtrack!

The Scavenger to nowy motyw i wg mnie jest świetny

No ten soundtrack jest całkiem niezły.

Jak na Williamsa, to soundtrack jest mocno średni.

Też specjalnie nie zachwycił, ale był dobry. Miałem nową nadzieję na wstawienie "cantina band" w scenie w barze/kantynie :)

No to wtedy to by była ewidentna kpina z widza. Totalna kopia Nowej Nadziei.

kpina? Czekałem na ten motyw z upragnieniem. I nie kopia tylko rimejk.

W rimejku to chociaż nie używa się tego samego soundtracku.

A użyli?

mnie się soundtrack podobał, szczególnie Rey Theme :)

Też uwielbiam ten utwór, tylko odnoszę wrażenie że jest zbyt ''potterowy''.

no jest trochę Potterowy :) dobra uwaga :) chociaż to nie pierwszy raz w starej części SW też jest podobny utwór do jednego z drugiej części Pottera :)

https://www.youtube.com/watch?v=65As1V0vQDM
Całego soundtracku jeszcze nie słuchałem szczegółowo, ale póki co jest to jedyny utwór który przykuł moją uwagę...przydałoby się więcej takich charakterystycznych prostych melodii jak ta z początku "Rey's Theme".

czyli też ci Rey's Theme przypadło do gustu? według mnie najlepszy, jeszcze Han and Leia też mi się bardzo podoba i Farewell and The Trip

,,Rey's Theme" jest najlepszym kawałkiem z całego soundtracku jak dla mnie, ale co innego przykuło moją uwagę. Nie macie wrażenia, że Williams inspirował się m.in. ścieżką dźwiękową do gry ,,Wiedźmin: Dziki Gon" (są takie małe fragmenty, sample, które przypominają te z z soundtracku do gry CD RED) Nie wiem, może to takie moje subiektywne spostrzeżenie. Jak myślicie?

Podaj konkretne fragmenty utworów.
Nie sądzę żeby ktoś taki jak Williams inspirował się muzyką z polskiej gry komputerowej. Myślę że to Twoje subiektywne spostrzeżenie, po prostu wyłapałeś jakieś nuty które mogą się powtarzać zarówno w soundtracku z Wiedźmina i Star Wars.

ja tu bardziej poczułem się inspirowaniem soundtracku z pierwszej części Pottera :) Williams z gier raczej nie

Potter w dużej mierze jest w temacie Rey, ale jest taki malutki fragmencik, dosłownie pojedynczy sample, który trąci wg. mnie ,,Wiedźminem", ale to tylko moja subiektywna opinia.

Po paru przesłuchaniach "March of the Resistance" wydaje się całkiem niezły :) Ale ogólnie zgadzam się - szału nie ma.

To najsłabsze "Gwiezdne Wojny" z... całej serii i... najmniej efektowne, co jest zwyczajnie obciachowe. W istocie to technologiczny szmelc. Nie ma tu wojny, nie ma bitwy, są co najwyżej potyczki, a i te dość niemrawe.

Nie ma mocy.

Zostaje taka oto refleksja na koniec: fenomenalny pojedynek Qui Gon Jinna i Obi Wana z Darthem Maulem oprawiony niezapomnianą muzyką Johna Willimsa w "Mrocznym Widmie".
Widać moc jest tam, gdzie gra muzyka.
https://www.youtube.com/watch?v=Y29EWY-PInc

Ojjj dokladnie.Piwa ci !.Strasznie nie mrawe te walki i bez dobre horeograji.Do Takich pojedynkow z Mrocznego Widma moga sie schowac.

A dziękować, dziękować, z przyjemnością się napiję!

Chyba cie coś boli. Przecie w epizodach 1-3 te walki to były takie bardziej tańce i piruety strasznie sztucznie wygladały i nie robiły żadnego wrażenia. Takie udawane tańczenie z kijkami. Dźwięki mieczy słabe. Obejrzyj sobie jeszcze raz bo chyba dawno oglądałeś. W Przebudzeniu mocy końcowa walka jest genialna. Czuć że napieprzają się z całej siły, na śmierć i życie. Miecze wyglądają o wiele lepiej i robią wrażenie. Nie ma mocy? właśnie w tej części jest największy nacisk na moc. chyba oglądałeś film w zwykłym kinie na jakims zadupiu. Walka ma być "niemrawa" bo Kylo jest słaby, ranny i rozdarty wewnętrznie a Rey to jakis żółtodziób, nie ma pojęcia o walce na miecze. Specjalnie tak żałośnie wymahuje. Qui Gon i Darth Maul to wielcy mistrzowie ten pojedynek musiał byc bardziej "profesionalny" ale no mowie według mnie wszystkie walki w epizodach 1-3 były za bardzo "udawane". Teraz walki na "wyższym poziomie" będa zapewne w następnych dwoch czesciach. Jakieś bitwy w kosmosie też raczej najlepsze trzymaja na koniec.

True story! Te wszystkie autentyczne scenografie, animatronika, praktyczne efekty specjalne, co to jest, lata 80te? Nie wiedzą, że teraz każdą scenę kręci się z użyciem greenscreena i CGI? Wszystko to w ogóle nie umywa się do fantastycznych, realistycznych lokacji z prequeli!
http://vignette3.wikia.nocookie.net/starwars/images/e/eb/E2coru38.jpg/revision/l atest?cb=20090918164903


Fenomenalny pojedynek, ta.
https://www.youtube.com/watch?v=uQ3SPmmHKps

https://www.youtube.com/watch?v=lSwO-k-RqNA
https://www.youtube.com/watch?v=r7pgY_A-4B0

haha

Fajne, co!
Mi też się podoba :-)

Nie mój gust muzyczny aczkolwiek się uśmiałem :)

Ja też!
Llewyn Davis ma moc!

Kylo Ren once again:-)
https://www.youtube.com/watch?v=4n9MLbpmyWE

https://www.youtube.com/watch?v=cUBUlKgsNK8 melodia od 1:10 - jednak utknęła mi w głowie. Myślę, że to najlepszy motyw muzyczny w Przebudzeniu.