Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 261 tys. ocen
7,2 10 1 261283
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

To arcydzieło wywołuje wiele emocji. Która scena akcji jest wg. was najlepsza ?


Wg. mnie najbardziej wymowna i niesamowita scena, w której FIN pierwszy raz używa miecza świetlnego i kiedy okazuje się, że sobie poradzi nagle pojawia się TROOPER, który posiada gigantyczną pałkę elektryczną. Rzuca swój pistolet i tarczę i mimo, że nie używa miecza świetlnego ten TROOPER jest większym kozakiem w walce niż FIN i cała zgraja pozytywnych bohaterów. Ta scena obrazuje, że TROOPERZY mogą być jeszcze bardziej niebezpieczni niż poprzednio i pokazuje wreszcie, że moc, która zwykle towarzyszyła JEDI jest w poważnych tarapatach, bo zło posiada tym razem asy w rękawie i przewagę, która może być trudna nawet dla samych JEDI pomijając fakt, że FIN nie jest JEDI. Jeszcze nie widziałem wśród TROOPERÓW takiego kozaka jak ukazano tym razem w PRZEBUDZENIU. AŻ szkoda, że zginął w nieuczciwej walce. Ten film to arcydzieło i takie małe sceny powodują, że aż człowiekowi podnosi się ciśnienie i opada kopara.

użytkownik usunięty
cloe4

O widzisz, zapomniałam o tej ucieczce, która faktycznie była fajnie zrobiona. Ale to tylko potwierdza część mojej poprzedniej wypowiedzi.

ocenił(a) film na 9
cloe4

Czyli lepsze były sceny jak w poprzednich częściach niepełnosprawni ruchowo trzymali świecące patyki zachowując się jak babcie bijące się laskami w kolejce do kasy w biedronce ?

użytkownik usunięty
Movie_Crash_Man

decydowanie a szczególnie w epizodzie 6

ocenił(a) film na 5
cloe4

scena z sokołem wizualnie była dobra, nie wiem tylko skąd i co tam statek Hana Solo robił i że byle kto mógł tam wejść odpalić maszynę i odlecieć, to było infantylne i na odpieprz zrobione

użytkownik usunięty
Movie_Crash_Man

walka Rey & Finn vs Kylo :) za ten śnieżny klimat.
Ucieczka Sokołem z Jakku

To samo ja napisałam. XD

użytkownik usunięty
cloe4

to mamy takie samo zdanie xd

ocenił(a) film na 5
Movie_Crash_Man

Po przeczytaniu słowa 'arcydzieło' pierwsza myśl: nawiedzony albo wariat. Druga myśl: nawiedzony albo prze wariat :]

ocenił(a) film na 9
marianzestawow

Po przeczytaniu tego posta wyżej mam takie uczucia wobec autora tego posta.

ocenił(a) film na 5
Movie_Crash_Man

W tej części w zasadzie nie ma żadnej konkretnej, widowiskowej sceny akcji. Roi się za to od drobnych potyczek, których jest zbyt dużo w konsekwencji czego film ma za szybkie tempo. Przykład? Scena z ratharami, która nie ma żadnego sensu z perspektywy fabuły i jest pokazana tylko po to, żeby się coś działo na ekranie. Żadna scena epizodu VII nie robi efektu "wow", nie zachwyca, a w znienawidzonej Nowej Trylogii takich momentów jest mnóstwo.

Jeśli miałbym wybierać to pozytywnie wyróżnia się ucieczka sokołem - jest pięknie sfilmowana. Nieźle wypada też bitwa o na Takodanie i walka na miecze świetlne (piękne kolory i scenografia). Ale ogólnie rzecz biorąc jest słabo z tymi scenami akcji.

ocenił(a) film na 6
szymon0018

Warto nadmienić że w ogóle pod względem technicznym ten film nie zachwyca. Obie poprzednie trylogie były przełomowe jeśli chodzi o efekty specjalne, wyprzedzały swoją epokę. Prequele były widowiskowe, bitwa na Genosis czy nad Courusant robiły wrażenie. TFA w niczym nie jest przełomowy, nie jest nawet widowiskowy, niczym się nie wybija ponad inne blockbustery.

ocenił(a) film na 5
gbbb

Obawiam się, że przy tam podejściu Disneya do serii nie ma co liczyć na porządną bitwę w stylu tej o Geonossis czy Coruscant. A to były niesamowicie widowiskowe sceny...

TFA nie wyróżnia się pozytywnie pod żadnym względem. Sceny akcji wypadają blado nawet przy tych z OT. Wystarczy porównać sobie walkę nad Gwiazdą Śmierci w IV z analogiczną sceną w VII.

użytkownik usunięty
gbbb

co? nie zrozum mnie zle masz swoje zdanie... ale gdzie w prequelach masz te "świetne efekty" przecież właśnie przez skopane CGI i scenariusz te filmy się ciężko ogląda... Z OT się zgodzę. A efekty TFA są na bardzo wysokim poziomie

Sorki za to, ale nie mogę się zgodzić... ;)
Efekty w ep 1-3 są świetne jak na tamte czasy... ;D Prequele nie są już takie nowe, i one miały prawo się już zestarzeć, OT też się zresztą mocno postarzało i nikt to kopii nie kruszy... A ludzie mający alergie na CGI chyba są hipokrytami, bo teraz wszędzie zalewają nas takie filmy i jakoś nie narzekają, że practical efects im brakuje... Tylko na trylogię prequeli SW się uwzięto za taki idiotyzm... Pomijam już fakt, że ep 1-3 akurat miały też całkiem sporo practical efects, wystarczy tylko trochę poszperać, a nie słuchać niektórych ultrasów, które mają zerowe pojęcie o prequelach (poza tym, że, lubią je ganić za byle co) i roznoszą nieprawdziwe boje na ich temat...

TFA dzisiaj wygląda ładnie... ale mam wrażenie, że zaraz się zestarzeje. Wiem, że się z tym nie zgodzisz, ale taka jest moja opinia...

użytkownik usunięty
cloe4

rozumiem szanuję :)

jak na tamte czasy to i tak są słabe. Ostatnio oglądałem w TV i CGI chyba jest największym minusem dwóch pierwszych części :) Zemsta ciut lepiej... nie narzekają? no a Hobbit? dużo właśnie było krytyki na CGI sztuczne konie itd. Tarzan Yatesa też krytykują CGI więc nie widzę tu żadnego uwzięcia się na prequele... to o Ultrasach mogłaś sobie darować bo ich tu nie ma

pewnie się zestarzeje ale jak wszystkie inne filmy. Tak czy inaczej wolę efekty i wizualność TFA, zwłaszcza że oglądałem w wersji 3D (i nie bolała mnie głowa) jak po innych filmach które oglądałem w 3D z pseudoefektami jak Avengers Czas Cukroulrtona xdd. A jak boli mnie głowa po 3D to wiem że efekty nie do końca wyszły. W 2D wizualnie nie mam zastrzeżeń. Ale to moje zdanie ty masz swoje.

Prequele mają świetne widoki i do dziś robią wrażenie:
http://i.imgur.com/LRiXkfh.png
http://myperfectamerica.com/wp-content/uploads/2012/04/Hilton-Gaslamp-Naboo.jpg
http://vignette3.wikia.nocookie.net/starwars/images/5/59/Geonosis.jpg/revision/l atest?cb=20080218042455
http://img.lum.dolimg.com/v1/images/databank_kamino_01_169_f9027822.jpeg?region= 0%2C0%2C1560%2C878&width=768
http://vignette2.wikia.nocookie.net/starwars/images/c/c0/Aldera_City.png/revisio n/latest?cb=20130202021748

Ech, nie broń Hobbita... Akurat ta trylogia jest strasznie sztuczna, oczy mnie bolały podczas oglądania... A te filmy mają niewiele lat na koncie... XD

3D też nie lubię...

użytkownik usunięty
cloe4

Widoki akurat to nie wszystko ale właśnie trzeci link o tym mówię, dla mnie sztuczne w porównaniu do TFA no co do reszty i się zgodzę. Widoki fajne ale to wciąż nie wszystko

nie bronię, tylko napisałaś że na prequele się uwzięto na CGI dałem przykład że nie tylko... CGI Hobbita do teraz jest krytykowane. Szczególnie ze błyszczącej w każdym momencie "tej tak poważnej bitwie pięciu armii"

ja też nie, czasem pójdę. Szedłem z obawą że po TFA 3D będzie mnie boleć głowa no ale wyszedłem z seansu zadowolony a był to mój drugi seans.

Widoki to bardzo dużo, uniwersum to galaktyka pełna przeciwieństw, pięknych krajobrazów... TFA jest np. ich pozbawione, bo producenci się niepotrzebnie wzięli za kopiowanie OT... Zresztą OT starsze o 40 lat wypada o wiele lepiej w tym co robi, niż ep 7. Nawet w ep 4-6 się nie obawiano pokazać np. wysokorozwiniętego Bespin, a Abrams tak... Honsian pojawiło się przez 5 sekund i tylko po to, by zaraz potem je zniszczyć...
Ale już nie chce mi się gadać o tym, ty i tak wiesz swoje, a ja swoje. ;)

A no fakt... ;D Hobbita też się jedzie... Ale takiego Avatara nakręconego w 100% z CGI już nie...

Sądzę zresztą, że Hobbit był nie tyle krytykowany za CGI (LOTR przecież też miało CGI), tylko za to, że te filmy, zwłaszcza 3 część są wyprane z emocji i klimatu Tolkiena... Pusta nawalanka wszystko zepsuła... A Prequele SW akurat pokazały, że odległa galaktyka to nie tylko brud, smród, pustynie, lasy, czyli to co widzieliśmy w OT itp... To może być też bogactwo, moda, polityka, wysoka technologia itp... I cieszę się, że to tak wygląda, bo kopiowania tego samego ja nie znoszę... Tak więc, ja Hobbita do PT bym nie porównywała, inne uniwersa, inna technologia...

Galaktyka jest wielobarwna... I mam nadzieję, że przynajmniej Rian Johnson pokusi się o parę ładnych widoczków w kolejnej części. ;D

użytkownik usunięty
cloe4

Dobra widoki to podstawa ale reszta CGI jednak była do bani moim zdaniem... co Honsian niestety się zgodzę :(

nawet mi nie mów o Avatarze kiepski film .... nie widzę powodu by się nim zachwycać...

No wiadomo że Hobbit był też z tego powodu krytykowany. Ale w 1 czy tam 2 dało się to przeżyć ale w trzeciej części już większość jechała po CGI no ale jaki reżyser takie efekty...

Hobbita właśnie można porównywać z prequelami. LOTR i SW OLD też są porównywane pod wieloma względami

co do mody bogactwa i polityki w prequelach mi to najbardziej przeszkadzało... polityki w ogóle nie lubię żeby nie było znowu (że przez prequele) xd

Johnson ma sporo do naprawienia i pokazania też na co ja liczę że bo dla mnie to hołd... że ten duży hołd zaznaczę był w TFA tylko celowym zabiegiem. Wszystko zależy od epizodu Johnsona...

ocenił(a) film na 5
cloe4

TFA wygląda ładnie, ale pomyśli, co takiego tam tak ładnie wygląda? Mamy te 15 x-wingów podczas finałowej bitwy, wyglądają dobrze, ale... to wciąż jest tylko garstka marnych x-wingów. To nie może zrobić wrażenia, choćby były nie wiem jak dobrze wykonane. Skonfrontuj to sobie z walką o Coruscant z początku trójeczki :) Tam się dzieje dopiero!

Jest czymś szokującym, że Disney celowo zrezygnował z widowiskowości tylko po to, żeby film przypominał swojego poprzednika wykonanego w latach, kiedy widowiskowość była niemożliwa do osiągnięcia. Skandal.

szymon0018

Owszem. :)
Dlatego sceny akcji (mimo, że tak strasznie ich dużo) powszednieją i przynudzają... Akcja ze Starkillerem to już w ogóle kpina, nawet w Powrocie Jedi
narzekano na drugą Gwiazdę Śmierci, a tutaj? XD

ocenił(a) film na 5
cloe4

Do pozostałych sześciu filmów wracamy tak często głównie dlatego, że znajdują się tam niesamowite sceny akcji, które nigdy się nie nudzą. Takich scen nie ma w VII. Owszem, znajdzie się kilka udanych (ucieczka sokołem, bitwa o Takodanę), ale szału nie ma.

Akcja ze Starkillerem trwa może dwie minuty i jest kopią analogicznej akcji z IV, tylko gorszą i 4 razy krótszą. Absolutnie nic tam nie zaskakuje...

szymon0018

Nie pozostaje mi nic innego niż zgodzić się z tobą. :*

ocenił(a) film na 6

Co to znaczy skopane cgi? samo cgi się starzeje bo robią coraz lepsze. Dzisiaj wydaje się słabe ale w czasie premiery to był przełom, obie trylogie zarówno stara jak i nowa trylogia miały nowatorskie rozwiązania. Wszechobecne cgi w Mrocznym Widmie naprawdę robiło wrażenie, na tle innych filmów w tym czasie to był jakiś zupełnie nowy poziom. Pozwala na stworzenie widowiskowych bitew, nowe światy. Zauważ że w TFA wszystkie planety to są po prostu ziemskie plenery, wyglądają jak ziemia. Nie czuć że jest to odległa galaktyka. W prequelach Lucas wykazał się wyobraźnią, inwencją twórcza. Porównaj sobie długą bitwę z końcówki Ataku Klonów do "potyczki" na Takodanie w TFA. Wszechobecne cgi daje większe możliwości. To co Abrams próbuje robić to połączenie efektów paktycznych i cgi wygląda lepiej ale gwiezdne wojny potrzebują jak najwięcej cgi.

użytkownik usunięty
gbbb

skopane znaczy plastikowe walące po oczach efekty specjalne które mnie osobiście razi w oczy. Hmmm no nie wiem Drużyna Pierścienia w tym czasie wchodziła do kin. I też ma CGI np Gollum było to też krytykowane. Czy np Harry Potter i Kamień Filozoficzny gobliny np I to nie jest skopane CGI...

jedna planeta w TFA wyglądała jak ziemia to się zgodzę ale wizualnie wyglądała świetnie... porównałem bo oglądałem Atak Klonów niedawno i wolę potyczkę na Takodanie niż właśnie bitwę z tonem CGI w Ataku Klonów...

ocenił(a) film na 5
szymon0018

scena z Ratharami to największa kaka jaką widziałem, ośmiornica z zębami przyssała się do okna pulpitu sokoła millenium jakby gałę robiła, zasłoniła cały widok mimo to sokół rusza po omacku w nadświetlną.Jak takie wielkie robale wogóle miały prawo być na pokładzie tego pojazdu który przejął sokoła millenium.Totalna bzdura

ocenił(a) film na 6
Movie_Crash_Man

ile masz lat?