Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 261 tys. ocen
7,2 10 1 261218
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Byłem wczoraj na premierze i jestem załamany tak wysoką średnią. Ludzie, czy wy nie oglądaliście starych części? Przecież ten film to dno! wiedziałem, że Disney go zepsuje, ale żeby aż tak? Mnóstwo tandetnych i rażących po oczach nie nawiązań do starych części, tylko skopiowanych scen, Han ginie jak szmata, co było wiadomo odkąd wlazł na ten podeścik i co też jest tandetnym nawiązaniem do śmierci Kenobiego. Cała Republika zniszczona jednym strzałem i wgl ta otoczka, Jedyne wyjaśnienia co się stało w galaktyce przez 30 lat i sytuacja geopolityczna to napisy na starcie i krótki monolog Solo jak odzyskał Sokoła, Rey doznaje przebudzenia mocy i od razu rozpierdala... Powinna nie panować nad mocą, być podatna na wpływ ciemnej strony wtedy najbardziej, a ona niszczy i mocą i w pojedynku na miecze lorda sithów, coś tu jest nie tak. Jedyne co ratuje ten film niezła gra i spoko efekty, ale tylko w 2d bo na 3d nie było żadnej sceny bitwy kosmicznej, tylko jakieś napisy, szturmowcy w transportowcu. Fabuła jest niespójna i naiwna. Ta produkcja to potwarz dla każdego fana Gwiezdnych Wojen, nawet jeśli nie czytał książek czy komiksów, a bazuje tylko na filmach. Wstyd mi za ludzi, którzy ocenili ten film powyżej 6. Dla mnie 4/10.


a teraz czekam na hejty ze strony gimbazy i ludzi, którzy nie są fanami...

ocenił(a) film na 4

Właściwie sam strzeliłeś sobie w stopę. Mind trick, który tak bagatelizujesz to baaardzo trudna "sztuczka" i wielu jedi szkolonych latami jej nie potrafiło. Sam stwierdziłeś, ze jej moce są poza kontrolą, to znaczy, ze owszem czasem może zrobić coś potężnego, ale przypadkiem, a ona nie tylko użyła mind tricka, nie tylko zrobiła to świadomi i z premedytacją, ale też przede wszystkim wiedziała, że może tak zrobić, co samo w sobie jest możliwe, acz niezbyt prawdopodobne. Nawet gdyby założyć, że rozpoczęła jakiś trening w dzieciństwie, to w jedynej scenie uchylającej rąbka "Wielkiego Sekretu" widzimy, że była malutka, nie miała więcej jak 3-5 lat, gdzie mogła co dopiero zacząć trening i nauczyć się podnosić kamyczki siłą woli, co jednak jest wątpliwe, zważywszy na fakt, że że była zdziwiona, że moc faktycznie istnieje. Wspomnień z tego okresu nie powinna mieć wiele utrwalonych, ale w podświadomości powinna mieć zakodowane ze moc istnieje i jest ważna w jej życiu. Nic na to nie wskazuje. Jestem przeciwnikiem tej całej teorii że jest córką Luke'a. Nawet gdyby okazało się, ze wszyscy ludzie, którzy jej bronią mają rację, to jej zdolności są nadal nieprawdopodobne. Poza tym sam wątek Rey to wierzchołek góry lodowej wpadek błędów i braku logiki w tym filmie.

użytkownik usunięty
Lord Sewcio

Powiedziałem że ona nie zdaje sobie sprawy z tych mocy, to tak jakbyś np: pstryknął palcem i coś by się zapaliło, nie wiedziała że da radę przekonać tego Szturmowca by ją uwolnił, jej kontakt z mocą nie koniecznie musiał wyglądać tak że przeszła szybki kurs "jak zostać Jedi w wieku od 3 - 5 lat', mówimy to o uniwersum gdzie można manipulować mocą by tworzyć życie (Darth Plagueis), do tego pewnie wymazano jej to z pamięci (KOTOR), ale to moje spekulacje, film nie mówi na na razie wiele

Lord Sewcio

Zgadzam sie w 100% Straszna chała

ocenił(a) film na 2
Lord Sewcio

Pełna zgoda! Ten Finn to wyglądał jak goguś z Bronxu, który grał w jakimś filmie o murzyńskiej dzielnicy i przypadkiem zaplątał się na plan "Gwiezdnych wojen". Strasznie irytujący! Fabuła ściągnięta z części starej trylogii, (którą uwielbiam) Dialogi drętwe do bólu, dobór nowych aktorów FATALNY, jedyny, który ze starej gwardii wyglądał najlepiej, czyli Luke, wystąpił minutę na końcu, bo niestety Lea i Solo już za starzy do ról "pistoletów", "imperator" śmieszył, zamiast wzbudzać respekt, główny wódz "złych" w ogóle bez wyrazu, a o rola Drivera może by jeszcze przeszła, gdyby przez cały film chodził w hełmie... Tylko z wielkiego sentymentu dla starych części dałem 3.