Film był bardzo dobry, moim zdaniem najlepszy z serii, tak właśnie by wyglądała stara trylogia gdyby ją robili teraz. Bardzo fajne efekty praktyczne, mało CGI. Nie pasowała mi trochę Maz. Ale rozpiszę sobie wszystko, więc...
Finn - Średnio przypadł mi do gustu. Owszem, motyw dobry, zbuntowanego szturmowca. Niedopracowane było to że już jako "ten dobry" bez mrugnięcia zabijał swoich dawnych kolegów. No i ciekawe, pierwszy czarnoskóry aktor pierwszoplanowy, od razu kradnie statek.... Że też nikt się o to jeszcze nie pruł....
Rey - Bardzo dobra postać, motyw też fajny, wiemy o niej mało ale pewnie wszystko się wyjaśni, i szczerze, fajne że wiemy mało. Minusem jest też to jaka ona jest szybka, dwa strzały i umie strzelać i trafiać lepiej niż szturmowcy, chwilka rozmowy z Kylo i włada mocą.
Poe - Najlepsza nowa postać, szkoda że było go bardzo mało, mam nadzieję że w kolejnych częściach będzie go więcej.
Kylo - Druga najlepsza postać. Na początku z mordy dziwny ale to chyba przez kamerę potem już spoko. Fajny motyw tego rozdarcia i tego jak łatwo się denerwuje, jak Vadera się bali bo był opanowany i karał za nieposłuszeństwo, to Kylo się boją przez jego nieopanowanie i wybuch za każdym razem jak coś idzie nie po jego myśli. Mam nadzieję że będzie go więcej.
Stara Obsada - Wypadają rewelacyjnie, oczywiście najlepiej Luke... Żartuję Han był najlepszy. Nic więcej dodać.
Snoke i Maz - Ten pierwszy mi tu pasuje. Wolałem imperatora jako typa z hologramu ale on budzi respekt przez tajemniczość, nie wiemy kim jest ani jaką rolę odegra. Maz mi nie podeszła do gustu, jakoś tak nie pasowała.
Droidy: BB8 najlepszy, ale co tu pisać wszystkie wypadają świetnie.
STARKILLER:
I tak, z jednej strony było to spoko, pokazali jak działa i że jest bardziej użyteczne niż gwiazda śmierci, widać potęgę tego czegoś i naprawdę świetnie to wygląda w 3D. Z drugiej było już coś podobnego, nawet dwa razy. Różnica jest taka że tam rozwalili przez szyb a tu rozwalili to coś co przetwarzało energię i czy na miejsce tego starkillera powstała gwiazda?
WALKA FINAŁOWA:
Więc Kylo ją przegrał bo popełnił pewien błąd. mianowicie w starej trylogii, gdy luke walczył z Vaderem, ten drugi był opanowany i spokojnie wyjmował uderzenia Luka który szarżował na niego. Tutaj, gdy po pokonaniu Finna (Ren był pewny siebie) prawie ubił Rey (której nie chciał zabić) ale ta wtedy poczuła moc i tak jak Luke Vadera zaczęła nawalać Kylo, a on opanowany zdecydowanie nie był, i tu popełnił błąd bo poprzez zaskoczenie i utratę opanowania i pewności zaczął narażać się na ciosy. Do tego Rey umiała coś tam bić bronią i Ren był ranny.
EFEKTY SPECJALNE:
Nie ma tu tego plastikowego, paskudnego miejscami CGI z części 1-3, mamy znowu to co dobre, uszkodzone sprzęty, wszystko brudne, zużyte - daje to klimat starego star wars. Do tego to co robione na komputerach też bygląda pięknie, Baza StarKiller podczas tej bitwy, wrak Niszczyciela i sceny w kosmosie.
Ogólnie daję filmowi 10/10, fakt film jest na 8/10 ale mam sentyment do marki i stąd też taka ocena. Jest to też moim zdaniem najlepszą częścią i to dlatego że Imperium Kontratakuje troszeczkę się postarzało.
I nie wiedzę zbyt dużo podobieństw do Nowej Nadziei? Jeżeli pustynna planeta i nowa gwiazda śmierci to jedyne argumenty co niektórych (nie wszystkich bo niektórzy mają ich więcej i są lepsze) to niech się zamkną bo w takim razie Powrót Jedi też plagiatował. A tak w ogóle wymyślcie coś więcej na główną broń Imperium niż Gigantyczna stacja bojowa....
Owszem film jest podobny i czerpie z tych starych ale to jest fajne i pisanie że
to słowo w słowo to samo jak jeden użytkownik to głupota .
Mnie ciekawi za to jak wyglądać będzie sytuacja polityczna i militarna bo ten porządek stracili pewnie większość żołnierzy i sporą część floty, praktycznie mają kilka niszczycieli, Republika straciła pewnie prawie wszystko (bo mogła mieć statki na innych planetach też). Ruch oporu też ma niewiele, może Snoke coś tam posiada?
Co do Rey to zauważ że jest prefekcyjna we wszystkim czego sie dotknie.
1.Pilotowanie sokoła w wyjątkowo brawurowy sposób pilotując go pierwszy raz i naprawiła go tak że sam Han się zdziwił. Zwróć uwagę jak pokazana jest jego reakcja.
2. Strzelanie z blastera, który również trzymała pierwszy raz w ręku. Aż sama się zdziwiła jak trafiła tego szturmowca. Tutaj jest to bardzo wyraźnie pokazane, że coś jest na rzeczy.
3.Walka na miecze, to samo. Pierwszy raz miała w ręku i odrazu bez problemu pokonała Kylo.
Wydaje mi się że ona jest jakąś wybranką mocy, więc jeszcze nie można się przyczepić do tego wszystkiego co wyczyniała. Zapewne wyjasni się w VIII albo IX epizodzie ale mam nadzieje ze szybciej bo tak zostawiac wszystko na koniec to tez nie fajnie.
Rey pokonała go dzięki wpływowi Ciemnej Strony (złość), ale w ostatnim momencie zawahała się przed zabiciem go, a potem planeta popękała. Dziewczyna szybko się denerwuje, więc jednak nie jest perfekcyjna.
Bzdury. Przecież podczas walki, gdy Kylo wspomina jej w pewnym momencie coś o mocy, ona przez chwile jest oazą spokoju. W tym momencie coś się w niej przebudziło. I dzięki temu wygrała.
Sam jesteś bzdura. Może w filmie to nie jest takie oczywiste, ale w skrypcie i książce już tak.
Skrypt:
REY
The Force.
Rey closes her eyes for a long beat. When Rey opens them,
she is centered, fortified, and she POUNDS BACK, SINGLE HANDED
SWIPES, hitting Ren's gnarly, spitting saber with incredible
FORCE. It's so fast now, so furious, that Kylo Ren FALLS
BACK -- She ATTACKS HARDER!
Ren gets up again but she HITS HIS SABER'S HILT -- HIS BLADE
GOES FLYING OFF, TUMBLING INTO THE SNOW -- and she SLASHES
AGAIN AND AGAIN AND HITS KYLO REN SQUARE IN THE HEAD AND
CHEST. HE GOES DOWN, SUDDENLY A FEARFUL MAN, A LARGE BURN
SCAR SLASHED ACROSS HIS FACE! He still reaches for his saber.
And she could kill him -- right now, with ONE VICIOUS STRIKE!
But she stops. Realizing she stands on a greater edge than
even the cliff -- the edge of the dark side. The earth
SHAKES. The earth splits. A gully forms.
Książka:
Slowly she shook her head. “The Force?” That was what this was about? Instead of moving to defend
herself, Rey closed her eyes. Ren hesitated, confused by her actions. A long moment passed, in which Ren
sensed a change in the air, a change in her. Then she opened her eyes and attacked, viciously, in a way she
didn’t know she was capable of, striking again and again as Ren was slowly driven back. The flaring
energy from the interacting lightsabers was more pronounced than ever in the flurry of her attack. And—
Ren went down.
He was up again in an instant, but not in time to fully deflect a following blow from Rey’s weapon. He
succeeded in blocking it, but he still took the full force of the strike against the haft of his own lightsaber.
The weapon went flying into the snow. Unarmed, he raised a hand and utilized the Force to fend off one
slashing blow after another, until finally her fury penetrated his remaining defenses. Taking a glancing
blow to the head and chest, he went down, a prominent burn slashed across his face. Weakened, he
reached out toward his lightsaber, trying to draw it to him.
One downward cut, she saw. One quick, final strike, and she could kill him. The landing lights of a
shuttle appeared in the distance, coming over the trees in her direction. She had to make a decision, now.
Kill him, a voice inside her head said. It was amorphous, unidentifiable, raw. Pure vengeful emotion.
So easy, she told herself. So quick.
She recoiled from it. From the dark side.
Nie czytałem, ale w filmie tego nie pokazali. Tak przez chwile może jak Kylo leżał na ziemi a ona tak stała z mieczem nad nim. A pisze coś w tej książce o jej zdolnościach? Bo ewidetnie coś się kryje za tym wszystkim co wyczyniała. Po scenie z blasterem jestem pewien, tak wyraźnie to pokazali.
Musiałabym jeszcze raz przeczytać, bo nie zwróciłam uwagi. Jakby coś, to na pebie jest ta książka (po angielsku, oczywiście).
http://starwars.wikia.com/wiki/Star_Wars:_The_Force_Awakens_(novel)
http://www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Przebudzenie+Mocy-2015-671051/discu ssion/Zdolno%C5%9Bci+Rey,2721205
Chyba czytałam już ten wątek ze star-wars i być może na nim częściowo oparłam swoją opinię. Zgadzam się z tym, co piszą na temat jej zdolności rozumienia rzeczy, widać to wyraźnie na przykładzie BB-8, którego Rey rozumie, ale Finn już nie (scena z "Droid, please" i Ileenium System :)). Pilotowanie i maszyny - to samo potrafił Anakin. W innych sytuacjach intuicyjnie używała Mocy (część niechcący mogła wyczytać z umysłu Kylo Rena już po przesłuchaniu, jak np. manipulacja umysłem szturmowca, który pilnował ją w celi) i jakimś cudem jej wychodziło, ale jednak nie jest odporna na słabości (emocje) bez odpowiedniego treningu, ponieważ nie korzysta świadomie ze swoich zdolności. Tutaj właśnie przejawia się brak jej perfekcyjności. Jej brak samokontroli to taka sama tykająca bomba, jak napady złości Kylo Rena ;).
Mnie to zastanawia jej pochodzenie, ten statek co odlatywał od niej wydawał się lekko podobny do tego co Han nim przejmował sokoła. Wątpię że jest córką Hana. Jest scena w której Han ląduje z całą ekipą na tej bazie, momentalnie Ren go wyczuwa. I teraz jakby była siostrą Rena to jak lądował na Jakku to by ją raczej wyczuł tak jak Hana, poza tym ona nie była noworodkiem jak ją zostawili, umiała mówić już i była już trochę duża to Ren by niepamietał że ma siostrę? Nawet jakby nie pamiętał to jak jej wszedł do głowy to by coś wyczaił. Snoke też by wiedział i by pewnie poinformował Kylo o tym że ma siostrę. Moim zdaniem ta teoria odpada.
Druga teoria że jest córką Luka. To jest bardziej prawdopodobne. Mógł mieć córkę którą Han albo on odstawił po zajściu z Kylo na tamtą planetę. Mógł jej nie szkolić na Jedi. Nawet była scena w której ona coś tam mówi do Hana o rodzicach i wystarczy zobaczyć jego minę na jej słowa. To było jak chyba naprawiła ten bezpiecznik czy coś w sokole.
Ale by nie wiedział o tym Snoke który wyczuł Bena bez problemu.
Najbardziej prawdopodobne jest to że jest nowym bohaterem a inni znali jej rodziców, nie jest potomkiem nikogo z głównej obsady starej trylogii.
Oglądając dzisiaj mecz Polska vs Francja...
Stwierdziłam że Driver jest mega podobny do Szmala z twarzy...
Nie Ty jedna. ; D
http://ofsajd.onet.pl/newsy/polacy-pokonali-francuzow-memy-po-meczu/yetnzz
I tym bardziej go lubię :) Fajna twarz, o nieregularnych rysach, uszach Plastusia, i oczach z błyskiem szaleństwa.
Aaaaa sorka wczoraj zapomniałem dopisać co sądzę o dwóch ważnych postaciach! Bez tego czuję że coś brakuje w mojej wypowiedzi więc:
Generał Hux - Taki mały Hitler, ta jego przemowa bardzo była podobna a tak moim zdaniem aktor zrobił ją fantastycznie. Nawet na takiego pasuje, rudy, czarny mundur. (Rudy zawsze zły hehehe).
Kapitam Phasma - Miała być silna pani szturmowiec i budzić grozę ale coś za mało dali momentów żeby grozę budziła, bardziej groźny mył ten szturmowiec co maił 10-20 sekund występu nazywany w necie TR-8R, to ten co prawie załatwił Finna tą bronią a to chyba planowane nie było bo zginął.