Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 261 tys. ocen
7,2 10 1 261218
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Po całkowitym upadku imperium, śmierci Vadera i Lorda Sidiousa, w kilkadziesiąt lat po stracie wszystkiego zdołali odbudować gwiazdę smierci kilkudziesięciokrotnie większą i silniejszą? No przepraszam ale tu trąci kiczem na kilometr. Skąd się w ogóle wziął ten kult? Rozumiem, fajne i ciekawe uniwersum, ale jednak oryginalna trylogia trąci podobnym kiczem, a może i nawet większym. I nie mówię tu o przestarzałych efektach, tylko właśnie o fabule. Może to podsumujmy.
Nowa Nadzieja to prawdopodobnie miał być jedyny film. Klasyczna opowieść o walce dobra ze złem, gdzie oczywiście dobro zwyciężyło a gwiazda śmierci została zniszczona. Jednak wielki sukces filmu postanowiono wykorzystać, więc chwilę po zniszczeniu gwiazdy ona już była w zaawansowanym stadium odbudowy, więc żeby zarobić więcej postanowiono zniszczyć ją drugi raz. Teraz powstaje nowa trylogia, kontynuacja tej oryginalnej i wygląda na to, że będzie się opierać na identycznym schemacie, który jest niesamowicie idiotyczny. Najlepszą częścią (być może jedyną dobrą) pozostaje Zemsta Sithów ze względu na najlepszą akcje i efekty. Mroczne widmo jest nudne, a Atak klonów to dno i 3 metry mułu.
Podsumowanie całej tej kultowej serii.

użytkownik usunięty
acocieto_ok

Bardzo ciekawy masz , pogląd na świat sw

użytkownik usunięty
acocieto_ok

Bo to kino dla mas, a w przypadku SW zasadniczo samo logo wystarczy. W uniwersum jest pełno barwniejszych, dużo ciekawszych historii.

ocenił(a) film na 7
acocieto_ok

Temat spóźniony jakieś pół roku :I Takich tematów było setki wszystkie argumenty były obalane albo przeciw argumenty były obalane, zachwyty były tłumione a hejt niszczony więc się spóźniłeś. Zanim założysz temat sprawdź forum i tam napisz swoją opinie -.-

WTTW_FILM

Pewnie tak było, jednak nie chce mi się szukać pośród tysiąca tematów.

ocenił(a) film na 5
acocieto_ok

To jest największy problem nie tylko serii Star Wars ale całego nowoczesnego kina. Wszystko musi być czarne albo białe, jakby widzowie byli zbyt głupi, żeby zrozumieć coś bardziej złożonego. Dodatkowo dostajemy teraz tony poprawności politycznej, żeby przypadkiem nie urazić czyichś uczuć, przez co jedyny gatunek filmu (wg. mnie) jaki ma teraz szanse "podbić świat" to film przygodowy dla całej rodziny: żeby to zachwycone pięknymi zwiastunami dzieci wybłagały rodziców na wyjście do kina.