Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 262 tys. ocen
7,2 10 1 261664
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Okazuje się Disneyowi nie w smak klasyczna trylogia, bo nie pasuje do uniwersum stworzonego w serialu „Rebelianci”, a także coraz bardziej kłóci się z nowymi książkami i komiksami. Bob Iger i cała reszta zarządu zdaje sobie sprawę z tego, że te filmy z jednej strony są bardzo ważne dla milionów ludzi na całym świecie, są podstawą sagi, ale też że starzeją się i nie pasują już do współczesnego świata nie tylko wizualnie. Więc niebawem klasyczna trylogia dostanie status „Legends” i dołączy do innych filmów - jak „Star Wars Holiday Special”, czy obie części „Ewoków” i nie będzie już kanoniczna.

Disney nie zamierza jednak wyrzucać klasycznej trylogii w całości do kosza, pozostanie ona kanoniczna tam gdzie pasuje do współczesnej wizji i nie kłóci się z nowymi filmami i innymi dziełami, które sygnuje Story Group. To ostatnie stwierdzenie będzie dotyczyć także pewnych elementów prequeli. Disney jak tylko w latach 20. przejmie prawa do trylogii od Foxa zamierza wypuścić nową, kanoniczną wersję klasycznych sześciu epizodów (przy okazji premiery wszystkich filmów w 3D, acz możliwa jest jedynie wcześniej nowa edycja Blu-ray lub w innym formacie), która lepiej będzie odpowiadać polityce firmy i realiom współczesności, a także poprawności politycznej, która jest dla firmy bardzo istotna. Lista zmian nie jest póki co znana, chodzą różne plotki, można więc gdybać, ale z pewnością zabraknie w niej kazirodczych pocałunków (Luke’a i Lei), karykaturalnego pokazywania starszych (niegodne zachowanie Yody na Dagobah), czy nieobyczajnego zachowania Luke’a wobec ojca. W poprawionej wersji pojedynku Luke będzie się zwracał do Vadera z większym szacunkiem, zwłaszcza, że obecnie nie będzie to już ich pierwszy pojedynek, a jeden z bardzo wielu, które stoczyli.

Warto wspomnieć, że obecnie pierwszy ma miejsce jakieś 2 tygodnie po „Nowej nadziei”, w komiksie Marvela Star Wars #2. Story Group zastrzegło sobie możliwość zmiany dokładnej daty. Alternatywny pojedynek zostanie także ukazany w książkach, o czym pisaliśmy tutaj, choć w przypadku powieści Jasona Fry’a nieokniecznie Luke musi walczyć z Vaderem. Szczegółów na razie nie zdradzono.

Disney nie tylko chce wycinać i przemontowywać pewne sceny, informatorzy Latino Review twierdzą, że komputerowo zostaną poprawione pewne bardzo klasyczne elementy. Bikini Lei zostanie przykryte prześwitującą tuniką, bo jej roznegliżowane ciało nie licuje z rodzinną rozrywką jaką mają być „Gwiezdne Wojny”. Obi-Wan nie odetnie dłoni Pondowi Babie, tylko kawałek ubrania. W nowej wersji Han także nie będzie strzelać pierwszy. W prequelach na pewno zniknie scena w której Elian oferuje Obi-Wanowi narkotyki. Disney zrewiduje też scenę w kantynie, w której widać elementy palenia. Nowa polityka filmy dopuszcza palenie tylko w przypadku postaci historycznych (pisaliśmy o niej tutaj). Mówi się też o dodaniu kilku scen z Ahsoką do „Zemsty Sithów”, na przykład zamiast scen z ciałami pomordowanych młodych padawanów. Chodzi o to, by jak film wrócił do kin miał już rating PG, a nie PG-13. Dla Disney liczą się przede wszystkim zyski, a powrót do kin „Mrocznego widma” w 3D nie był satysfakcjonujący, więc nie można ograniczać sobie docelowej widowni.

Dobra wiadomość jest taka, że będzie można sobie jeszcze kupić legendarną wersję klasycznej trylogii. Nie wiadomo, czy będzie to wersja znana z BD czy może od dawna wyczekiwana oryginalna wersja kinowa w jakiejś oczyszczonej wersji. Disney nadal zamierza zarabiać na marce, nawet jeśli niektóre z jej elementów są już dziś niekanoniczne. Powtarzają to bardzo często, fakt że coś jest niekanoniczne nie powinien nikomu odbierać radości z tego dzieła, nie ograniczy też dostępu do niego.

– Chodzi o to by mieć coś na kształt dwóch uniwersów – tłumaczy Bob Iger. – Jedno Legendarne gdzie upchniemy wszystko, włącznie z klasycznymi, starymi filmami, bo na to jest popyt na rynku. Zresztą te filmy są ważnym elementem współczesnej kultury. I drugie to prawdziwe, wielkie i spójne, które budujemy dla prawdziwie oddanych fanów.

– Wszyscy kochamy klasyczną trylogię, to filmy, które zmieniły nas, zmieniły świat – dodaje Kiri Hart, szefowa Story Group, współautorka pierwszej wersji scenariusza „Opowieści z Narnii: Lwa, Czarownicy i starej szafy”. – Ale „Gwiezdne Wojny” to już nie jest tylko kino rozrywkowe, to fenomen, który rozpala wyobraźnię młodych i bardzo młodych widzów. Za tym idzie ogromna odpowiedzialność. Nie jesteśmy HBO, a „Gwiezdne Wojny” to nie jakaś chora „Gra o tron” pełna przemocy i seksu, także tego w zdeprawowanym wydaniu. Zrobimy wszystko, by saga George’a Lucasa lśniła przez długie lata najczystszym blaskiem, nawet jeśli oznacza to zmiany w jego filmach. Dla Story Group liczy się to, by kanoniczna spuścizna „Gwiezdnych Wojen” nie budziła żadnych kontrowersji. By nie tylko bawiła, ale też uczyła przyszłe pokolenia, tego co w oryginalnych filmach, jak i filmach Disneya było najważniejsze, czyli walki ze złem.

ocenił(a) film na 8
Gazor090

I dopiero na końcu tekstu zorientowałem się, że dziś jest 1 kwietnia...

Dobry tekst ;)

ocenił(a) film na 10
Gazor090

Całe szczescie to tylko prima aprilis ;_;

ocenił(a) film na 10
Gazor090

Naszczescie to tylko prima aprilis xd

ocenił(a) film na 5
Gazor090

dobry tekst :), swoja droga, ciekawe za ile lat Disney zrobi reboot SW , narzazie to niemożliwe, ale tak za 30 lat może ...

ocenił(a) film na 7
Henryk_Kwiatek

Wszystko jest możliwe, ale poczekają aż starzy wyjadacze SW poumierają, inaczej byłyby zamieszki pod siedzibą Disneya.

ocenił(a) film na 7
Gazor090

spróbuje przekonać moich kuzynów (13 i 15 lat) do tego że "te stare filmy" tez są fajne a nawet lepsze.

Gazor090

Bogowie, już myślałam, że to prawda...

ocenił(a) film na 7
Gazor090

wiem że dowcip, wystarczy spojrzeć na datę, ale ile trzeba mieć kreatywności żeby coś takiego napisać. Świetna parodia obecnych tendencji w filmach/serialach kierowanych do młodych widzów - część modyfikacji Starej Trylogii (np. nowe lokalizacje w zakończeniu) zaakceptowałam, ale kilka innych nosiło już znamiona tego typu polityki.

ocenił(a) film na 7
ErienTulcawende

http://www.gwiezdne-wojny.pl/News/19321,Klasyczna_trylogia_Legendami.html

No. Trzeba być kreatywnym by przepisać czyjś tekst i się nim chwalić. I to bardzo kreatywnym...

ocenił(a) film na 7
arturs66695

chodziło o prawdziwego autora tego żartu :P Znałam to już jak zobaczyłam to tutaj.

ocenił(a) film na 7
arturs66695

mnie chodziło o prawdziwego autora tego żartu. Widziałam to wcześniej zanim zobaczyłam to tutaj.

ocenił(a) film na 7
arturs66695

Nie miałem zamiaru, żeby ludzie myśleli, że to mój tekst. Nie chciałem podawać linku do oryginalnego tekstu, bo tam było już pełno komentarzy, że prima aprilis i nie wyszło by wiarygodnie.

Gazor090

Stara trylogia nie tylko wizualnie się zestarzała ?
Moim zdaniem w ogóle się nie zestarzała, także pod względem efektów.
Ostatnio oglądałem wszystkie 6 epizodów w Blueray.
Tradycyjne efekty w starej trylogii robiły o wiele większe wrażenie niż sztuczne CGI w nowej.
Zresztą zauważ, że zarówno IV, V i VI epizod zgarniał statuetkę za efekty specjalne,
w nowej trylogii nie.
To tak samo jak większe wrażenie robią efekty z Terminator 2 1991 od Terminator Genesys 2015 :)
Jurassic park 1993 lepsze od King kong 2005.
Obcy 1979 oraz Obcy 2 1986 lepsze ma od Obcy vs predator 1,2.
Coś 1982 lepsze od prequela Coś 2011.
Predator 1987 lepsze od Predators 2010.
Poszukiwacze zaginionej arki 1981 lepsze od 4 części Indiany Jones z 2007.
Władca pierścieni 2001-2003 lepsze od Hobbitów 2012-2014.
Podaje oczywiście starsze filmy z kapitalnymi efektami, ale o czym to świadczy, jeśli starsze tytuły prezentują się lepiej wizualnie od filmów kręconych po 20-30 latach po nich ? Nie mówiąc już o gorszej reszcie, bo dzisiejszy widz łyka gówno.

ocenił(a) film na 7
returner

Haha, oczywiście zgadzam się z tobą, moja powyższa wypowiedź to tylko primaaprilisowy żart (patrz na datę wpisu) :) Rzeczywiście, trafne porównania. Na szczęście zapowiada się, że epizod VII ma szansę na statuetkę za efekty, na co szczerze liczę.

Gazor090

Analitycy przewidują, że najnowsze Star wars może zarobić 1,9-2,1 mld,
bo będzie miał długie nogi jak Avatar oraz Titanic.
A twoim zdaniem Star wars- Przebudzenie mocy zarobi więcej od
Jurassic world 1,64 mld ....Furious 7 1,51 mld...Avengers: Czas Ultrona 1,4 mld ?

ocenił(a) film na 10
returner

Moim zdaniem przebije 2mld. Jak dobrze pójdzie może Titanica ;)

Gracu999

Jedno jest pewne, filmy grudniowe słabsze mają otwarcia w Stanach, ale dłuższe nogi czyli przez kolejne tygodnie, miesiące słabsze spadki.
Ostatnio jeden analityk przewidywał otwarcie w USa na poziomie ok 300mln, a poza Stanami ponad 300mln, bo prawie wszystkie większe kraje poza Chinami premierę mają równo 18grudnia. Wszystko fajnie, ale takie otwarcie w Usa się nie zdarzy.
{Po pierwsze najlepsze otwarcie w grudniu do dziś należy do Hobbita 1- 84mln, wcześniejszy rekord należał do Jestem Legendą 77mln, nawet Avatar zaczynał słabiej.
Wszystkie najlepsze otwarcia w Usa są między majem, a lipcem w okresie letnim oraz
w listopadzie, kiedy premiery tam miały Igrzyska śmierci, Harry pottery, Zmierzchy.
Trudno mi uwierzyć choć w to, że Star wars miałoby mieć otwarcie 200mln i przebić tak bardzo mocno grudniowy rekord i pokonać na przykład rekordzistów Jurassic world 208mln oraz Avengers 1 207mln. A gdzie dopiero wynik w okolicach 300mln :)
Sądzę, że raczej będzie otwarcie w granicach 130-180mln i bardzo mocne pobicie rekordu grudniowego otwarcia, a potem dość małe spadki w porównaniu z hitami letnimi,
że ostatecznie może w Stanach przebić wynik Titanika 658mln, Jurassic world ok 650mln, Avengers 1 623mln. Poza Stanami powinien na bank zarobić więcej niż Furious 7 1,160mld.
Choć tam Chiny zaszalały 390mln, a letnie hity pokazały, że u nich dużo zależy jak popularna jest dana marka, Avengers 2 u nich zgarnęło 240mln, Jurassic world ok 230mln.
A star wars u nich są bardzo mało popularne, dopiero niedawno w 2015 roku u nich miała premierę oryginalna trylogia (Nowa nadzieja, Imperium kontratakuje, Powrót Jedi)
Nie sądzę więc, że film przekroczy u nich 300mln, ale kto tam wie.
Takie Transformers 4 u nich zgarnęło 320mln, Monster hunt zbliża się do
rekordowego u nich Furious 7 390mln, ale to Chińska produkcja i grają go nie standartowe ok 30dni, ale 2 miesiące, tylko dlatego pewnie, by pobił najlepsze osiągnięcie.

ocenił(a) film na 10
returner

Właśnie dlatego promują teraz stare części w kinach u chińczyków żeby do grudnia film tam stał sie popularny. A z obecnym marketingiem sadze ze dadzą rade

Gracu999

Tak szybko nic nie staje się popularne. Na to trzeba długich lat.

ocenił(a) film na 7
returner

Nawet jeśli nie zdobędą wielkiej popularności jako sama saga, myślę, że Chińczycy i tak wybiorą się na to tłumnie jak po prostu na dobry film. Myślę, że nie osiągnie otwarcia rzędu Jurassic World, ale, jak już wspomniałeś, z pewnością pobije dotychczasowy grudniowy rekord. Ogólnie, z pewnością uzbiera się koło 1,5 mld, a są szanse na znacznie więcej. No, proszę, to są Gwiezdne Wojny! Pójdą na to wszyscy fani, i starsi, i młodsi, pociągną za sobą rodziny i znajomych, pójdą też wielbiciele Sf, fantasy i w ogóle kina. Skuszą się nawet ludzie, którzy wcześniej tych filmów nie oglądali, a teraz chcą odrobić zaległości. Chyba jedyną osobą na świecie jaka na to nie pójdzie to Kamil z Filmwebu :)

Gazor090

Skoro był taki hype na Mroczne widmo po 16 latach przerwy od Powrót Jedi, że w 1999 film zarobił blisko miliarda,
a po reedeycji 3d nawet go lekko przekroczył to teraz 1,5mld właściwie jest pewne. Zwłaszcza dlatego, że w filmie jest powrót bohaterów z klasycznej trylogii, a efekty nie są tak naszpikowane CGI jak w nowej trylogii.
Po drugie skoro tak świetny powrót zanotował Jurassic world to czemu Star wars VII miałby tego nie uczynić.
Marka star wars wydaje się być bardziej popularna.
Wydaje się, że najbardziej dochodowym filmem roku będzie na 99% star wars. Jurasic world doczłapie do 1,65mld,
a star wars zarobi moim zdaniem 1,7-2,0mld.