i nie zwiastuje on dobrych wieści.Mamy kolejną wersję Rey,i na siłę wciśnięte marvelowate herezje,z podniosłymi i patetycznymi dialogami-cóż,żegnaj Star Wars,to był wspaniały czas.
Co? Już zaczęło się narzekanie na kolejny film który nawet nie wyszedł a wyjdzie w grudniu czyli długo jeszcze. I co nie wróży dobrze? 1:30, tyle trwał, pokazali prawie nic, ot przedstawili główną bohaterkę i kawałek ataku ATAT, tyle. Reszta to gadanie. No chyba że przeszkadza Ci kobbieta jako protagonistka filmu.
No to masz problem bo jak dla mnie to jest okey. I skreślanie filmu tylko dlatego i straszenie tych mniej obeznanych to przesada, poza tym, nie to forum, Rogue one ma przecież własną stronę z forum.
-przecież Rey ma wielkie zęby...pójdę na film jak będzie jakaś fajna scena:P
,niekoniecznie z pilotem,może to być pilotka-w końcu to Disney i trzeba być "progresywnym"
Koniecznie zaraz muszą ruszyć prace nad spin-offem z Kenobim - to będzie dobra odtrutka.
Ale ten spin-off to mam nadzieję z epoki Starej Republiki, czy ciągle będziemy dostawać filmy z czasów po "Zemście"?
Stara Republika upadła 1000 lat przed Bitwą o Yavin, to by chyba nie miało racji bytu.
Tak to też bym chciał, ale nie dostaniemy wszystkiego naraz. Mimo wszystko pomysł z odmłodzonym Ewanem czy zupełnie innych aktorem uważałbym za chybiony. Wolałbym już jeden film z Kenobim pomiędzy III i IV niż Rogue One i origin Hana Solo razem wzięte.
No to chyba lepiej niż księżniczka której jedyne rozterki to te czy on kocha czy nie kocha, a może jednak kocha, ojeju co to będzie, którą trzeba tylko ratować i taka miękka klucha, jak Padme, jak ja jej nie cierpię. Taka Rey jest silna, zaradna i urocza w jednym. Ma to coś.
księżniczka udusiła Jabbę,strzelała,dowodziła Rebelią.Padme walczyła na arenie,była Senatorem-jakie ciepłe kluchy?? czy bycie kobiecą kobietą to aż takie złe??-Rey nie jest ani silna ani zaradna-wszystko przychodzi jej z łatwością,typowa Mary Sue.
Nie chodziło mi o Leię, tylko taką typową dziewczynę "księżniczkę" wiesz :D Leia była silna i nie dawała sobie w kaszę dmuchać to wiadome. Rey dla mnie jest kobieca, bardzo mi się podoba, to taki typ urody, nie seksowna tylko bardziej urocza ;D Nie wiemy czy wszystko przychodzi jej z łatwością, od dziecka radziła sobie sama.
Nie chodzi mi wcale o jej typ urody-urodę zostawiam,bo każdy ma inny gust.Leia też była urocza w tym kostiumie na Hoth:) potem niektóre grupy kobiet się czepiały że była w bikini jako "obiekt seksualny"-kto wie,pewnie jak zawsze zazdrościły jej ciała:D
Rey nie jest dla mnie postacią realistyczną.Nie potrafię się z nią identyfikować.U Luka widzimy progresję,jego rozterki,złość,smutek itd.Rey nie przemawia do mnie ani trochę.Już nawet Anakin wzbudzał więcej refleksji-dziecko bez matki opuszcza dom,miłość do Padme,relacje z Kenobim,Palpatinem itd.itp.
Spokojnie, w internecie juz jest z tego taka burza, że twórcy raczej wyciagneli wnioski. Rian Johnson bardziej położył nacisk na postacie Rey i Finna. Nawet przełożył premierę przez poprawianie scenariusza.
jestem spokojny,ale boję się.Nie chcę TESB v.2 gdzie Rey straci rękę,a potem nie chcę ROTJ v.2 gdzie okazuje się że Rey i Kylo to rodzeństwo i ona musi go nawrócić na Jasną stronę.
Może tak pokażesz swoją twarz ?
poza tym Jyn Erso jest Rebeliantką, a Rey jest zbieraczką złomu i wybranką mocy.
powiedziałeś że ma królicze zęby i że jest kolejną Rey, to ma coś do twojego postu
No i? Za to ty coś wybąknąłeś o mojej twarzy i Jyn-rebeliantka, Rey-złomiarka, zatem jeszcze raz - co to ma do mojego postu?
Jezu... chodzi mi o to że śmiejesz się z wyglądu Felicity Jones i niepotrzebnie porównujesz jej postać do bohaterki Daisy Ridley
Śmieję się? Opisuję to co widzę.
Dlaczego niepotrzebnie? W zwiastunie widzimy, że ona dopiero wstępuje do Rebelii.
swoją drogą to ciekawe że muszą wybierać kobiety z brytyjskim akcentem i dużymi zębami-przynajmniej ta druga jest fajniejsza jako całokształt:P
Zwiastun jest bardzo dobry, dużo lepszy niż tfa. Ja miałem obawy, bo to słaby reżyser (twórca godzilli) ale to wygląda nieźle, tak poważniej niż tfa, "prawdziwie". "Na siłę wciśnięte marvelowate herezje" jakie?
marvelowate-poważne miny i podniosłe dialogi na tle banalnych historyjek.Pomieszanie Hunger Games z Przebudzeniem Mocy i na siłę wciśnięte klasyczne wątki SW-mogło ich tam nie być i otrzymalibyśmy kolejny "Divergent",maze runner albo inny chłam jakich teraz pełno.
To nie banalna historyjka. Tutaj mamy poważniejszy ton, to jest bardziej film wojenny, realistyczne przedstawienie tej historii. Mi tu tylko nie pasuje ten czarny jak by sie faktycznie urwał z Marvela xd i ten samuraj Ip Man :D
Marvel nie słynie z poważnego tonu. Chyba ci się pomyliło z psuedo- dorosłym produkcjami DC, bo ich filmy na pewno bym dorosłymi nie nazwał. No ale to już bardziej dyskusja na temat Snydera, tego co jest z nim nie tak aniżeli czegokolwiek związanego ze Star Wars .
Mam nadzieje że pojawi się Vader i zetnie wszystkim którzy staną mu na drodze głowy, dużo poodcinanych głów.Oglądaliśmy w Star Wars odcinane ręce, teraz chce widzieć jak rebelianckie łebki odlatują, i tej dziewczynki podobnej do Juli Kaminskiej która gra chojraka też, wtedy polubie, plany wiadomo że rebelianci wykradną ale chce poczuć potęge imperium zanim pojawił się w tym wszystkim Luke, Leia, Han.Niech Moc będzie z Wami.
była ucięta głowa Dooku,i ludzi pustyni:P poza tym nie mogą zabić kobiety,to byłoby "niepoprawne":D
Ojtam. Anakin swoją szorstkością zabił ukochaną, nie miał problemu zatłuc dzieci, Nowi twórcy Star Wars wrzucili Hana Solo do dziury ze szczurami-brak sceny pochówku które miały mniej znaczące postacie SW jak np Shmi. Niech jej głowa odpadnie przez czerwony miecz, zobaczmy w końcu potęge Dark Side
Jezus maria znowu ten tekst w stylu "Disney dalej niszczy Gwiezdne Wojny, kiedyś to były poważne historie o życiu, śmierci i sensie życia, a oni robią z tego zwykłą rozrywkę"
Skoro tak strasznie ci się Rey nie podoba to może się wogóle nie wypowiadam ?
Bo moim zdaniem niszczy-Widzisz "kiedyś" były oczywiście inne czasy,ale mimo to Star Wars potrafiło zachować dobry balans pomiędzy rozrywką a jakimś przekazem,mitologią, a nierzadko politycznymi i społecznymi komentarzami-dlatego ten film odniósł sukces,a filmów rozrywkowych było wtedy wiele.Ludzie szukali jakiegoś przesłania,i wielu odnalazło własne odbicie w postaci Luka Skywalkera.W TFA nie mamy NIC.Zero.Kim jest Rey?? to pusta postać która absolutnie nie wzbudza żadnych emocji i niczego nie wnosi.Jej przeszłość nie ma żadnego znaczenia-ileż można wałkować tematy opuszczonych dzieci-wybrańców??co jeszcze musi zrobić?urodzić super-hiper-mega dziecko Mocy które przebije Anakina??
Jej przyszłość też jest bez znaczenia gdyż otrzymaliśmy już "dawkę"tego czego można będzie się po niej spodziewać.Równie dobrze mogłoby jej i Finna nie być,a film mógłby opowiadać o tym jak Luke buduje zakon Jedi i traktować o początkach upadku Kylo Rena,o ile szło by poprawić nieco jego postać i nadać jej trochę powagi.
Gwiezdne Wojny od zawsze były dobrą rozrywką a przesyłanie ważniejszych treści zostawiały na później, liczyła się przygoda, postacie etc.
Rey jest pusta bo nie znamy jej przeszłości ? Proszę cię, równie dobrze Han Solo jest pusty bo mało o nim wiemy
A Rey jest ciekawą postacią i mnie osobiście interesuje jak to możliwe że tak szybko opanowuje moc, może jest jakimś Dzieckiem Mocy, jakimś wybrańcem czy cokolwiek innego, stary kanon już nie istnieje więc wszystko może się zdarzyć
Poza tym przyznaj się gdyby zamiast Rey i Finna opowiedzono historię Luka i jego zakonu Jedi to byś i tak narzekał bo zrobili to dennie
denerwuje mnie że będą wyciskać soki z tej sagi ile się da,a kiedy zabraknie pomysłów o czym będą powstawać kolejne filmy?? opowiadać o rodzinnych perypetiach barmana z Mos Eisley? albo:
"jadłodajnia u Dexa-Początek":D zagra tam Morgan Freeman i wypowie parę posępnych kwestii -wszyscy śmieją się z expanded universe jak to się ciągnęło bez sensu,a tutaj dostaniemy to samo tylko w innym sreberku,co sprawia że głupcy to kupują.
"marvelowate herezje"- czyli mianowicie co?
Znam Marvela z filmów i komiksów i nie czuje tutaj za grosz klimatu Marvela. To takie pisanie, dla pisania, bo Disney ma też prawa do Marvela i ze Star Wars chce zrobić pod kątem konstrukcji podobną serię co MCU?
Bo naprawdę nie rozumiem.
Już bardziej czuje tutaj troszkę podobieństwa do Igrzysk Śmierci, aniżeli Marvela.
"z podniosłymi i patetycznymi dialogami"
A to oryginalne SW niby nie miało? ;D
Rozumiem, że niektórym od ep VII nie podoba się zwyczajnie estetyka w jaką poszły SW, ale to imo po prostu z powodu tego jak świeża ta estetyka jest.
Lucas miał swój świat cgi, cukierkowe stroje i fryzury Amidali, bajkowe Naboo, a ep VII zwyczajnie ma inny klimat, ta część to też coś zupełnie innego. Zapowiada się surowy film wojenny bez mocy i jedi.
postaram się to wyjaśnić łopatologicznie.
Herezje w tym wypadku mieszanie wszystkiego do jednego wora-stylu w jakich są wykonane produkcje marvela,Igrzysk,Divergent,Maze Runner,i tego typu produkcji-pewnego rodzaju kiczowatość wykonania która zupełnie nie pasuje do tego świata.
Co innego dialogi w oryginalnych SW a co innego tutaj-to tak jak filozoficzne rozważania o sensie życia w filmach o x menach-nikt nie bierze tego na serio,i wzbudza to raczej niesmak.
Pewnie się na niej wzorowali. Teraz Disney skasował EU, ale może czerpać z niego fabułę. Tak samo jak Ben Solo/Kylo Ren był inspirowany Jacenem Solo/Darthem Caedusem. (Jacen o ile dobrze pamiętam, też uwielbiał swojego dziadka i przeszedł na Ciemną Stronę, choć tam sytuacja polityczna była zupełnie inna).
Może znajdzie się tam odpowiednik Kylo Katarna... ;D Może to Diego Luna go gra. To ten gościu co się pojawia w 21 sekundzie zwiastuna. Nawet pasuje. ;D