Zwykle krytykuję taki tematy... po co bluzgać...
Ale no ludzie, co innego robić widząc coś totalnie nie mającego sensu i zrobione tylko po to, żeby zarobić na dzieciarni, która na to coś pójdzie?

Widząc trailer tego filmu w kinie załamałem się. Przykre takie żerowanie na legendzie SW. I to jeszcze, żeby to było żerowanie porządne.
No sorry, ale skoro trailer tylko mnie rozśmieszył i zasmucił... Po takich filmach to potem wstyd się przyznać, że Gwiezdne Wojny to jeden z moich ulubionych filmów... Bo ludzie nieobeznani potem myślą, że TAKIE COŚ, to to samo co Imperium Kontratakuje... Ech.

O kurczę, spodziewałem się dzikiego ataku obrońców, a tu taka niespodzianka!
Dzięki za napisanie tego, czego mi się pisać nie chciało. Zgadzam się w stu procentach.

Pozdrawiam

No to jest nas troje...
Jestem fanką SW, ale oglądanie tego koromysła boli. Po prostu fizycznie się nie da.
pozdrawiam ;)

Ja się zgadzam, gdyż ... to prawda jest.

dopiero teraz zobaczyłem to dzieło..... ktoś powinien pojechac do lucasa i strzelic go mocno w łeb za to co zrobił ze SW przez ostatnią dekade..... szkoda, uwielbiam prawdziwe SW i z rozpędu oglądam resztę, za każdym razem się załamuje:)


....wracając do kinowej wersji CW, scenariusz denny, animacja żałosna, nuuuuuuuuuuuuuda


aha tak mi się przypomniało, podobały mi się CW z 2003, fajna konwencja tej krechy.... pozdrawiam

ps. indiane joensa lucas też zgwałcił.....eh :(

Nieścisłości w fabule się mnożą.

I ta Ashoka cała... a gdzie szacunek do Mistrza?
Do Mistrza się mówi MISTRZU. Bycie Jedi uczy też pokory!
Nawet Anakin Skywalker się tak nie zachowywał. Brawura - co innego.
Ale szacunek, powtarzam! Znać trzeba swoje miejsce w szeregu.

Traktuję to jako parodię.