Premiera już za dwa dni, ale ja do kin wybieram się znacznie później, moje oczekiwanie nie są co do tego filmu wygórowane, ale najbardziej chodzi mi o fabułę, całkiem możliwe że niektórym będzie przeszkadzać grafika(przyznam nie jest za dobra), ale mi raczej nie, więc jak pisałem mi chodzi o scenariusz.Osobiście wiem o niej tyle że pojawi się Ashoka i zostaną rozbudowane różne wątki, ale nic nie zostało wspomniane o Wojnie Klonów(dla mnie to jedne z najbardziej ciekaw wojen w universum Star Wars)po zwiastunach i newsach parę rzeczy można było wywnioskować, ale chodzi mi o to czy Wojna Klonów będzie w tym filmie rozbudowana, jak się przekonałem po Ataku Klonów i serialu animowanym Wojny Klonów skupiono większość na innych sprawach, oczywiście jest to ważne, ale jednak obawiam się że właśnie takie inne rzeczy mogą w tym filmie przysłonić bitwy klonów.Jak donosiły portale internetowe że klony mają być jednymi z głównych i znaczących postaci w filmie, jak dla mnie tak powinno być.A co wy o tym myślicie? może macie inne zdanie o Wojnach Klonów w tym filmie?