saga sie skończyła, nie mają co robić, więc odgrzewają starego kotleta, nabierają ludzi na znany i szanowany tytuł :/ żenada
Zgadzam się z tobą w pełni. Według mnie powinni już sobie odpuścić kręcenie kolejnych filmów z pod szyldu "Gwiezdnych Wojen". Sądzę, że teraz twórcy chcą jedynie wycisnąć od fanów jak najwięcej kasy. Ja na to nie mam zamiaru iść, bo saga się już dla mnie dawno skończyła.
Pozdrawiam
Zgadza się. Po prostu myślą, że wystarczy wypuścić byle jaki film i dodać nazwę "Gwiezdne Wojny", a przyniesie ogromne zyski. Dla mnie liczy się tylko saga, a dokręcanych kreskówek nie uznaję.
No właśnie.
Byliście i widzieliście, to wiecie o co biega.
Sam GL twierdził, że więcej epizodów nie będzie.
A teraz co?
Kręci kolejne, nie numeruje ich...
Dziwne dlaczego nie powstały 1,5 3,5 4,5 i 5,5?
Czy WK są naprawdę tak istotnym produktem, że film serial i serial tv powstaje?
Jakby nie patrzeć to animowane WK już powstały.
A co tam pisać...film jest dla dzieci i tyle.
GL nie ma nowych pomysłów, a nawet jeśli ma to za mało, aby powstały kolejne filmy. No to dodaje od znanych nam już wiadomości kolejne, miesza i ma nadzieję, ze będzie OK.
Spójrzcie na wyniki.
32 mln$ po ponad tygodniu wyświetlania?
A co mówią twórcy?
Szok!? Matko boska!? Nie zarobimy!?
N I E.
Oni spokojni i uśmiechnięci twierdzą, że to pilot serialu.
A pilot jak to pilot.
Chyba zrealizowanie tego ileś kosztowało?
3 lata pracy i taki efekt?
W USA króluje bogacenie się, a teraz na bruk pójdą pracownicy?
A, pardon, Singapur!
Ale i tak trochę to dziwne.
ja nie byłem. ale swoje wiem. i nawet nie chce na to pójść. dla mnie jest tylko 6 części Gwiezdnych Wojen.kropka
Czyli, przepraszam cię mich, ale wg niektórych tacy ludzie to nie fani.
Ja tak o Tobie nie myślę.
Z tym że muszę się zgodzić z moim kolegą: film powinien być tak nakręcony, aby był zrozumiały.
Jeśli zadasz sobie pytania w ST odnośnie przeszłości, którą potem dostaniesz w NT i po 3 nowych epizodach coś Ci się nie zgadza, to chyba coś jest nie tak?
A żeby zrozumieć o co kaman, to masz sięgnąć do EU.
Wiele osób przez takie podejście dało sobie spokój z E3, bo "nie dało się tego oglądać".
Tak to wygląda.