PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=313612}
5,6 99  ocen
5,6 10 1 99
H6: Diary of a Serial Killer
powrót do forum filmu H6: Diary of a Serial Killer

...żeby nie było - nie przeszkadzają mi krwawe sceny w horrorach. Ten film jest krwawy i momentami nawet bardzo - mamy m.in. odcinanie nogi piłą łańcuchową. Jest też (a raczej usiłuje być) brutalny - mnóstwo scen seksu i gwałtu. Sam bohater , czyli the serial killer to przyżelowany chłoptaś , który wygląda jak włoski lowelas, zachowuje się jak kiepski amant, no ale do wyglądu nie będe się zbytnio przyczepiał. Chodzi o to ,że ta postać jest kompletnie płaska i chyba to raczej wina scenariusza. Nie ma tu żadnej analizy psychiki zabójcy , żadnych motywów - bohater cośtam notuje sobie w tym swoim pamiętniku , coś co ma być niby jego filozofią ale jest to tak trywialne, płyciutkie że aż żenujące. Większość filmu to obserwowanie jak zabójca okalecza , tudzież gwałci kolejne prostytutki , a że ogląda się to bez jakiegokolwiek napięcia , co najwyżej z niesmakiem to już inna sprawa. Pod koniec jak gdyby nigdy nic scenarzysta przypomina sobie , że można by było policje wączyć do calej historii, żeby to wszystko jakoś zakońcyzyć , a zakończenie to kolejna kpina. Spodziewałem się ujrzeć coś co mogłoby przypominać HENRY THE Portrait of serial killer - zawiodłem się i zażenowałem. To jest jeszcze gorsze niż Hostel , jeśli Hiszpanie mają dalej robić takie filmy niech sobie odpuszczą. Nawet miłośnikom takich rzeźni jak HHE '06 , czy TCM:B nie przypadnie do gustu. 2.5/10

Scifrenis

możesz rozwinąć skrót HHE '06 i TCM:B... jesli to rzeznie to chetnie obejrze :D

Lueg

TCM - teksańska masakra
HHe - nie weim o co kaman :)

marcin724

hhe - hills have eyes