Ja bym nie powiedział, że najgorsza. Mnie osobiście najmniej się podobała 20 lat później, choć przyznaję, że ta była tylko trochę lepsza. Jednym słowem poprzednie części były lepsze:)

Akurat "...20 lat pózniej" uwazam za najlepszą część serii.

Rozumiem, każdy ma inny pogląd na ten film...

Tak, zrobiona chyba trochę "na przymus". Szkoda, że porzucono wątek syna Myersa z jednej z wcześniejszych części, to mogło być ciekawe.

"syna Myersa"?Wydaje mi sie,że chodzi tobie o siostrzeńca;)

O ile dobrze zrozumiałam, mały Steven był synem jego siostrzenicy, ale też jego. A było inaczej?

Teraz to ja sie pogubiłem heheheh;)Masz racje-Steven był synem siostrzenicy Michaela ale nic mi niewiadomo o tym żeby to był jego syn.Jestem fanem serii o "ojcu wszystkich nozowników" w historii kina ale juz niepamietam jak to było.Z tego co wiem to w "Curse of Michael Myers" cos wspominano a propo tego że "mozliwe" ze to syn Michaela ale chyba nie jest to potwierdzone.Ale niepamietam juz a niechce mi sie sprawdzać.Jak bedziesz wiedziec dokladnie to daj cynk-pozdrawiam.