ale strasznie naciągnęli początek - dr Loomis o dziwo przeżył pożar z kilkoma nawet znacznymi oparzeniami, ale Michaela mozna juz podarowac - wiadomo - niesmiertelny:). w tej części można się przestraszyć, klimat tu mamy bardzo dobry, ale inny niż w 1, czy w 2 części. muzyka off course jest ekstra, tylko Myers jakoś tak spoważniał:). straszny sztywniak w tej części. mimo to film jest dobry i ma wyśmienite zakończenie(z furtką do kolejnej części oczywiście)...