PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30930}
6,8 3 031
ocen
6,8 10 1 3031
Hamburger Hill
powrót do forum filmu Hamburger Hill

Niestety..

ocenił(a) film na 6

Niestety zmarnowano okazje na kolejny świetny film wojenny [patrz : anty-wojenny].bo
-zamiar reżysera od razu widoczny.chciał stworzyć film o bezsensie wojny w wietnamie(i nie tylko)
-wykonanie filmu jest głównym mankamentem, który powoduje że mogę postawić tylko 6/10

Czasami nie wiem co gorsze : jakiś głupi i bezwartościowy film trzymający warsztatowo pewien przyzwoity poziom czy film po którym człowiek spodziewa się wiele , traktujący o poważnej tematyce lecz wykonany dość słabo tudzież miernie.

ocenił(a) film na 6
None200

W pelni sie zgadzam - poczatek wg mnie bardzo dobry,ale im dalej tym gorzej.Samo zdobywanie wzgorza zamienia sie w schematyczna sekwencje: odpoczynek,bieg w gore ze strzelaniem (niekoniecznie jakims sensownym),odpoczynek i tak w kolko.Zmarnowany potencjal - 6/10.

ocenił(a) film na 5
Samael071

ciekawe ,dosc sprzeczne opinie słyszalem ,dzis to zweryfikuje :]

ocenił(a) film na 3
DAWIDHACZKUR

i muzyka, ktora napisal philip glass - przeciez wielki kompozytor - zupelnie do tego filmu nie pasuje i jest strasznie... irytujaca. moim skromnym zdaniem ten film to niestety niewypal pod bardzo wieloma wzgledami - konstruowanie historii, postaci i samo AKTORSTWO, szczegolnie aktor grajacy glownodowadzacego sie nie popisal...ogolnie niezla kupa.

użytkownik usunięty
None200

Po obejrzeniu tego filmu czuję jakiś niedosyt. Chyba w zamiarze dzieło to miało być antywojenne i pokazywać bezsens oraz okrucieństwo wojny. Niestety pokazało TYLKO to. Niby było coś o rasiźmie w armii amerykańskiej, ale cóż to, może ze 3 sceny. Mogło być też trochę przemyśleń bohaterów o swoich domach, bezsensie walk, itd., ale jeśli dobrze pamiętam była tam tylko 1 taka scena. Jeśli "Cienka czerwona linia" jest pełna tego typu elementów, tu ich prawie nie ma. Poza tym sceny walki są jakby kopiowane. Żołnierze wspinają się i strzelają niewiadomo do czego. Oczywiście giną w obrazowy sposób, ale to ZA MAŁO. Jak napisał swe_zjo, aktorstwo nie zachwyciło, a muzyka, która powinna nadawać nastrój, nie spełnia swojego zadania.
Mimo wzystko sceny balistyczne są dobrze zmontowane, Amerykanie nie są jakimiś superbohaterami, jak to się w tego typu amerykańskich produkcjach zdarza. Fabuła może nie ma zawrotnego tempa, ale nie zwalnia(jak np. w wresji reżyserskiej "Czasu Apokalipsy" sceny z Francuzami straszliwie wyhamowują film), więc jakoś da się oglądać. Błędów sprzętowych też nie ma(przynajmniej nie zauważyłem), więc daję 7/10.

PS. Szkoda, że tak się nie udało, bo sam pomysł nieco lepiej zrealizowany mógłby nawet jakąś poważniejszą nagrodę dostać.

ocenił(a) film na 9
None200

Mi brakowało tylko jednego w tym filmie. Cała ta sytuacja w filmie przeistoczyła się w krytykę wojny, a według mnie powinna krytykować jedynie tę bitwę. Zabrakło informacji o tym że batalia ta była całkowicie bezcelowa, że pozycje zajmowane przez wietnamców były nieważne ze strategicznego punktu widzenia. Zamiast tego próbowano stworzyć film antywojenny.

Boskigrom

"że batalia ta była całkowicie bezcelowa, że pozycje zajmowane przez wietnamców były nieważne ze strategicznego punktu widzenia."

Tak mówią ludzie którzy nie maja zielonego pojęcia o tej wojnie. I co znamienne tak mówiono zaraz po bitwie nawet w amerykańskim kongresie. Kilkanaście dni wcześniej odbyła się osobna bitwa o wzgórze Dong A Tay nazwane przez amerykańskich żołnierzy "Bloody Tidge" I jakoś nikt o niej nie mówi nie nazywa błędem i nie zrobiła szumu w mediach i amerykańskim kongresie. Amerykańskie media szukając taniej sensaci i nie mając pojęcia o o strategi czy wo gule tematyce wojskowości , swoimi niekompetentnymi wypowiedziami wprowadzały w bad opinie publiczną w USA. W czerwcowym wydaniu Life (1969r) Opublikowano zdjęcia 241 amerykańskich żołnierzy którzy zginęli w ciągu jednego tygodnia walk w Wietnamie. Na panującej w dyskusji publicznej fali krytyki bitwy o Hamburger hill w świadomość amerykanów ukształtowała się opinia ze wszyscy polegli których zdjęcia opublikowano zginalni na hamburger Hill gdy tylko z 241wymienionych w Life tylko pięciu poległo w bitwie o wspominane wzgórze.

A wracając sedna sprawy. batalia nie była bezcelowa, chodziło o oczyszczenie doliny a Shau przez która to prowadziły szlaki zaopatrzenia ze szlaku Ho Chi Minha. A bitwa o omawiane wzgórze była tylko częścią trwającej 167dni operacji w dolinie A Shau o kryptonimie "kentucky Jumper" . A twierdzenie ze pozycje nie były ważne wynika z niewiedzy na temat tamtej wojny. W tej bitwie nie chodziło o wzgórze tylko o broniący wzgórza północno wietnamski pułk. Celem były pododdziały przeciwnika a nie samo wzgórze jako takie które amerykanom nie było do niczego potrzebne.


A co do samego filmu to jakoś nie chwycił mię za serce :) Nie było w nim żadnego odczuwalnego klimatu.

ocenił(a) film na 9
polukr

Gościu o co tobie chodzi? Szukasz zaczepki czy co? Poza tym zaprzeczasz sam sobie:
"A twierdzenie ze pozycje nie były ważne wynika z niewiedzy na temat tamtej wojny."
dwa zdania później piszesz:
"Celem były pododdziały przeciwnika a nie samo wzgórze jako takie które amerykanom nie było do niczego potrzebne."
Czyli analizując to co napisałeś wychodzi na to że nie masz "zielonego pojęcia o tej wojnie".

Boskigrom

Nie zaprzeczam sam w sobie. Może nieco zbyt uprosiłem sprawę i może tak wyglądać ze napisałem dwa sprzeczne zdania. Nie chodzi mi o tą konkretna pozycje / wzgórze tylko o sam fakt rozpatrywania wojny w Wietnamie a szczególnie słabo zaludnionych górzystych terenów przygranicznych, pod względem położenia strategicznego położenia pola bitwy bo takie podejście jest błędne. taktyka USA w tamtej wojnie była taka aby związać przeciwnika walka i zadać mu jak największe straty . Więc nie chodziło o to ze teren walki ma jakieś szczególne znaczenie tylko o to ze tam by przeciwnik którego nalazło zniszczyć.

ocenił(a) film na 9
polukr

a nie mogli po prostu ich olać i pozwolić im tam siedzieć lub zaczekać aż sami wyjdą i wtedy uderzyć?

Boskigrom

Amerykanie ze względu na strategie przyjętą przez prezydenta i jego doradców nie mogli zając czy zniszczyć głównej bazy szkoleniowej i zaopatrzeniowej jakim był de fakto Wietnam północny. Wobec niemożliwości zniszczenia głównych ośrodków armii Wietnamu północnego jedynym sposobem było zadawanie jak największych strat ludzkich tejże armii. Nie zwiększyły by się straty armii północno wietnamskiej od tego ze amerykanie pozwoli by Wietnamczykom siedzieć na tej górze. Od tego ze by czkali na atak też by nie przybyło strat wroga bo Wietnamczycy by zaatakowali w miejscu i czasie wybranym przez siebie i by odskoczyli zanim amerykanie by zdążyli zareagować odpowiednimi siłami. Dlatego amerykanie opracowali taktykę "znajdź i zniszcz" gdy wykryli aktywność wroga wysyłali tam swoje wojska aby zadały przeciwnikowi jak najwierniejsze straty. Najlepsza obroną jest atak i lepiej samemu wybrać czas i miejsce na czekać na zasadzkę.

None200

Jaki film antywojenny? Obejrzałeś ten film? Jest to film fabularny o bitwie o tytułowe Hamburger Hill. Żaden antywojenny film. Drugą sprawą jest to, że reżyser i scenarzysta mogli przyłożyć się bardziej do efektów specjalnych w postaci postrzałów " patrz scena z SPOILER wybuchem głowy wietnamskiego żołnierza. Z kim tu się utożsamiać? Portrety psychologiczne grupy żołnierzy, tak zwanych głównych bohaterów tego filmu są wystarczające.

ocenił(a) film na 6
rynni

jejka

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones