byłem wczoraj, polecam. Efekty bujania, świetlne, wietrzne, pary wodnej, wody i zapachu. Wszystko wkomponowane w idealnych momentach, bardzo podbija imersje

Byłem i sam sobie odpowiadam - nie warto. Ja osobiście więcej na 4DX nie pójdę.
Bujanie owszem, buja. Nie za mocno, bez pasów się obejdzie. Z tym, że fabularnie to jak dla mnie nie bardzo ma sens. Fotel mną miota gdy bohater się z kimś bije, nie bardzo wiem czemu. I nie ważne czy to jest postać, z którą się identyfikuję czy nie. Na dodatek, gdy bohater dostaje cios, ja dostaję kuksańca w nery. Bez względu na to czy cios był w plecy czy w łeb. No ale w końcu zapłaciliśmy za to bujanie więcej niż za fabułę, więc buja jak najczęściej. Najbardziej efektowne z tego było przesuwanie się szerokiej panoramy, fotel wtedy wykonywał fajny ruch, który przyjemnie potęgował uczucie.
Kapanie i psikanie wodą - kapanie OK, bardzo fajne i na miejscu, ale pisknięcie woda w twarz to trochę tak dla kawału chyba.
Wiatr - podczas jazdy ścigaczem lub na pociągu, powietrze dmucha w twarz, oczywiście kierunek nie zawsze się zgadza, no ale trudno aby kierunek wiatru zmieniał się wraz ze zmianą ujęcia. Natomiast nie rozumiem dlaczego nie czułem powiewu na pustyni nad morzem, gdy wszystkim bohaterom wiatr rozwiewał włosy, w kinie panowała zupełna cisza i spokój.
Zapach - tylko ładny. Dla mnie wtopa. Rozumiem, że nie na miejscu byłoby wzbudzanie u publiczności torsji w scenach takich jak na przykład rozcinanie brzucha tantauna z Imperium, ale zapach błota czy kopalni, mogli by nam zaserwować.
Najsłabszym elementem były świszczące za uszami pociski, bez względu na to z której strony pada strzał, czujesz że przelatuje ci koło ucha i do tego beznadziejnie fuczy. To fuczenie było słychać w całym kinie.
Były jeszcze błyski fleszy w momencie np. uderzeń piorunów, to było OK.
Brakowało mi efektów cieplnych czyli uderzeń ciepłego powietrza lub samej podczerwieni w momentach na przykład, wybuchów. Ale to chyba byłoby dość trudne do zrealizowania.
No i oczywiście wszystko było 3D ze wszystkimi wiążącymi się z tym niedociągnięciami. Ta technika wymaga jeszcze poważnego dopracowania.
Ogólnie, tak jak powiedziałem. Komu żal 46 zł to niech sobie odpuści, kogo stać to niech sam się przekona.