Mnie też to raziło jak wyłonili obsadę, Ford to dobrze zbudowany, postawny facet, a ten młody taki knypkowaty. Ale można sobie wytłumaczyć, że po prostu jeszcze nie urósł tyle ile miał już w IV epizodzie. Człowiek teoretycznie rośnie do 25 r.ż. więc zależy ile lat ma tutaj Han a ile miał w NH.

Jest wiele przypadków kiedy z niskiego aktora robili wysokiego. Robert Downey Jr, Tom Cruise itd. Aldenowi dadzą buty na obcasie, otoczą niskimi statystami, zrobią parę sztuczek w kamerze i po problemie.

Producenci zrobili by karygodny błąd gdyby całkiem zapomnieli by o odpowiednich proporcjach, wysoki jak na człowieka Solo przy Chewie długim jak koszykarz. Han od Luka był wyższy od Lei prawie o całą głowe. Wogóle wysoki facet daje z automatu psychiczne poczucie bezpieczeństwa.Zobaczymy jak to wszystko finalnie ukażą.Ciekawe czy producenci wogóle brali pod uwage Anthony Inguber 183 cm wzrostu i wygląda jak syn Harrisona Forda https://www.youtube.com/watch?v=q7xWJHXY8ws

Po co mieli brać pod uwagę słabego aktora?

Alden to jakiś wybitny aktor? .Czy ta Emilia Clark. Alden trenera potrzebował na planie Solo, nie wiem czy zagra lepiej od Haydena.Zauważyłem i wielu ludzi podobieństwo Ingrubera do Forda w głosie i mimice.Poza tym to Star Wars nie sztuka Sheakespeara, w SW wystarczy aktora przebrać od stóp do głów w blache i wszyscy fani sagi uwielbiają.

No właśnie przypadek Haydena pokazuje, że nie wystarczy. Driver i Ridley też są krytykowani.
A z tym trenerem dla Aldena to przecież albo zupełny fejk albo jakiś głuchy telefon.

O trenerze aktorstwa dla Aldena na planie Solo Jakiś news na Bastionie czytałem , teraz nie wiem -może i głuchy telefon.Osobiście nie jestem wielce obruszony na gre Haydena, Driver, Ridley. Myślę że Ingruber by przekonać do siebie decydentów disneya powinien wcześniej zagrać Hana Solo jeszcze w fan filmie.Ale to już raczej po ptokach- do kin nadchodzi nieco przykurczony.Solo