Wiem, że wszyscy uważają Lawrence'a Kasdana za chodzącą legendę, ale naprawdę wolałbym, żeby to Miller i Lord osobiście pisali scenariusz. Ich poprzednie filmy, do których sami tworzyli sobie scenariusze, były, na swój sposób, nie bójmy się tego powiedzieć, błyskotliwe. Ci goście naprawdę mają talent, tylko właśnie nie jestem pewien, czy będzie go widać w sytuacji, gdy będą reżyserowali na podstawie cudzego tekstu.