PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1502}
7,6 358 tys. ocen
7,6 10 1 358224
6,4 60 krytyków
Hannibal
powrót do forum filmu Hannibal

Ridley Scott zawsze był dla mnie strasznym efekciarzem. To niestety zraziło mnie do filmu również tym razem. Używa on setek efektów, tricków, zabaw montażem i scenografią, a przez to nie tylko nie potrafi nas zainteresować dość średnią fabułą, ale również sprawia że "Hannibal" wygląda niespecjalnie na tle stonowanego "Milczenia owiec".
Sceny na zwolnionym tempie są niechlujne i pasują raczej do telewizyjnych produkcji. We Florencji tak rozlokowano statystów i mocno wszystko oświetlono, jakby kręcono film w studio. Kolarze zdjęć ofiar Lectera wklejone w momenty gdy agentka Starling wsłuchuje się w rozmowy z przed 10 lat robią wrażenie tandetnych. Krwawe momenty są zbyt niesamowite by brać je na poważnie, ale twórcy kręcą je z kamienną twarzą. To jednak tylko techniczne szczegóły. Pretensji do Hannibala mam więcej...
Aktorsko poradzili sobie tylko nieliczni. Giancarlo Giannini, Anthony Hopkins i Gary Oldman nie zawodzą. Ich zepsucie uzewnętrzniono z gracją. Natomiast gdy przed kamerą pojawiają się Ray Liotta, Francesca Neri i Julianne Moore coś zaczyna zgrzytać. Zwłaszcza ta ostatnia robi złe wrażenie, podkreślając iż to główna rola. Mota się między niestabilną emocjonalnie krzykaczką, a twardzielką udającą samego Johna Wayne'a w spódnicy. Czasami nawet zdarza jej się sypnąć one linerem. Nie tylko nie wytrzymuje porównania z Jodie Foster. Śmiem twierdzić, jakoby była to najgorsza rola w jej całej karierze.
Gwoździem do trumny Hannibala jest sama opowieść. Brakuje tu jakiejś intrygi, zagadki, pytania... Akcja po prostu się toczy. Jej motorem napędowym są zazwyczaj czyste przypadki. Sporo tu też naciąganych pomysłów. Mam uwierzyć, że Rinaldo Pazzi wolał się bawić w kotka i myszkę z Lecterem zamiast go po jakimś czasie aresztować? Powinienem brać serio historyjkę złego pedofila, który pod wpływem narkotyków obciął sobie radośnie płaty skóry z twarzy? Czy nikt nie powinien zawiadomić FBI, że ktoś otrzymał zaliczkę za dostarczenie odcisków ściganego? Może się mylę, ale nie wszystko się tu trzyma kupy.
Nie dziwię się że krytyka w momencie premiery wypowiedziała się niepochlebnie o tym przedsięwzięciu. Oddźwięk widzów jest jednak pozytywny. Nie do końca rozumiem czemu...

ocenił(a) film na 8
Lucky_luke

po przeczytaniu twojej opinii, muszę stwierdzić że masz w tym trochę racji, jednak twórcom filmu bardzo dobrze udało się ukazać postać samego hannibala, i uwydatnić jego charakter nie mal tak dobrze jak w milczeniu owiec, prawda że Julianne Moore nie może równać się z tym co pokazała w Milczeniu owiec Jodie Foster, i na początku filmu ciężko było mi się do niej przyzwyczaić, jednak kiedy udało mi się pogodzić z faktem że to ona gra główną bohaterkę aż tak bardzo nie raziła mnie w oczy. Wydaje mi się że postać hannibala aż tak ratuje film, że spokojnie można go uznać za bardzo udany.

Lucky_luke

" Powinienem brać serio historyjkę złego pedofila, który pod wpływem narkotyków obciął sobie radośnie płaty skóry z twarzy?"

Słyszałem od byłego narkomana o jego koledze który pod wpływem prochu wydłubał sobie oczy łyżeczką.

ocenił(a) film na 3
BOB_76

hahahahha. dobre. ja od bodka slyszalem, ze rodzice po kwasie upiekli swoje dziecko w piekarniku, a potem zjedli.

ocenił(a) film na 3
Lucky_luke

Milczenie świń to bardzo dobry tytuł alternatywny, który podsumowuje wszystko.