Ta postać wzbudziła we mnie jeszcze więcej emocji po obejrzeniu prequela tak samo jak za pierwszym razem gdy obejrzałam Milczenie Owiec w wieku 12 lat.Hannibal jest taki fascynujący,potworny i jednocześnie...w jakiś sposób niewinny.Nie jest pospolitym przestępcą,ale człowiekiem obdarzonym niezwykłą inteligencją,rozległą wiedzą i urokiem osobistym z którego emanuje dziwna siła...Szkoda,że to tylko fikcyjna postać,dla mnie Hannibal jest geniuszem!
Nie tylko dla Ciebie. Gaspard dodał tej postaci niesamowitego uroku, az mi się nie chciało sie wychodzić z kina. I zgadzam sie że szkoda że Hannibal nie jest rzeczywisty :(;( dla takiego faceta idzie stracić głowę :D bo w końcu w porównaniu do tych innych psychopatycznych morderców to Hannibal jest w miarę normalny