Przenosimy się w czasy wojny.Mniejsza o to gdzie dokładnie.Mówiąc prostym językiem rodzina młodego bohatera (Hannibala) ginie na jego oczach.Młody Hannibal zostaje tylko z młodą siostrzyczką,a ich wegetacja toczy się w małym opuszczonym domku (w lesie) ,niestety zostaje on odnaleziony przez Ruskich uczestniczacych w wojnie którzy rzecz jasna mają zero prowiantu ,z głodu wpadaja na pomysł żeby zabrać się za więzione przez nich dzieci ,postanawiją ZJEŚĆ mała siostrę Hanibala..............szybko okazuje się jednak że pomysł nie był najlepszy bo dorosły już Hannibal postanawia ich znaleść i zrobiĆ TO SAMO.Myslę że stworzenie przez rezysera klimatu wojennego było pomysłem dobrym chodź film przez mało ciekawych zwrotów akcji jest zwyczajnie nudny,łatwo dopowiedziec sobie historię samemu ,pozbawienie Hanibala maski też było karygodne bo cała tajemniczość znika :( ,morderstwa nie sa wyrafinowane(o takie tam zwykłe pchnięcia nożem,kataną,klimat poprostu NUDNY Jednak kto poznał historię Hannibala powinien i ten odcinek oczywiście zobaczyć moja ocena z 10 ............(5).