film oglada sie bardzo dobrze, chociaz klimat ma inny niz pozostale mopowiesci o Hannibalu. tutaj nie mamy Lectera - manipulatora, ktory caly czas kontroluje innych, lecz mlodego Hannibala zadnego zemsty, ktoremu czesto ledwo udaje sie wyjsc calo z opresji. film dosc przewidywalny, ale ma klimacik, dlatego oglada sie go przyjemnie. moim zdaniem odtworca tytulowej roli zrobil dobra robote. po prostu nie mozna do tego filmu podchodzic jak do pozostalych opowiesci o Lecterze [swoja droga wszystkich zrobionych na te sama modle co "Milczenie owiec"]