..opowiesc jest taka sobie. no ale jednak jest to raczej wina ksiazki, na jakiej jest on podstawie (chociaz otwarcie mowie ze jej nie czytalem). Hannibal Lecter jakiego znamy pozniej, pasuje do przedstawionej tu mlodosci.. niezbyt. trudno jest robic (a raczej pisac) prequel, zwlaszcza dla tak skomplikowanych postaci, no ale przyjmijmy ze w filmach sa zawsze uproszczenia.
pomijajac scenariusz, jesli chodzi o sam film to wg mnie bardzo dobry - swietnie odegrana rola tytulowa, piekna Li Gong, a do tego ogolnie utrzymany byl niezly nastroj i wykonanie.
nie porownuje go do innych filmow o Hannibalu, bo jest on zupelnie o czym innym, chociaz osoba ta sama.
za ogolne wrazenie i swietna gre aktorska mlodego Gasparda daje 7/10.