PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=765}
7,6 9,4 tys. ocen
7,6 10 1 9377
8,1 32 krytyków
Happiness
powrót do forum filmu Happiness

Obejrzałem film do końca, żeby zobaczyć czym się tutaj tak zachwycacie.

- Prawdopodobieństwo wystąpienia sekwencji zdarzeń w grupie, co jest istotne *powiązanych* ze sobą osób ze spontaniczną sceną finałową równe zeru.
- Nudny - trzeba mieć na prawdę zwichrowaną psychikę, żeby film ją poruszył.
- Bazujący wyłącznie na szoku, bo tak na prawdę o to w tym filmie chodzi.
- Adresowany do specyficznej grupy odbiorców.

Podsumowując niesamowicie nudna bajka dla zboków, która ni jak się ma do rzeczywistości i zawiera obrazy, które mogą wywołać jedynie odruch wymiotny. Nawet 1/10 za tą rzygowinę to ocena wielce przesadzona.

ocenił(a) film na 10
Mrok

Dla takich osób jak Ty jedyną radą byłoby oglądanie filmu scena po scenie i tłumaczenie co w niej jest genialnego i oryginalnego i nowatorskiego. Może wtedy zobaczysz czego nie widzisz w wielu filmach. Akutat w przypadku Happiness będzie to łatwe bo ten film w każdej scenie jest znakomity.

ocenił(a) film na 1
rondopicture

>Akutat w przypadku Happiness będzie to łatwe bo ten film w każdej scenie jest znakomity.

Znakomity, bo ty mistrzu tak zawyrokowałeś. Umarłem z wrażenia. ;)
Twoje uwagi ma mój temat mam dokładnie z tyłu.

Dobrego dnia życzę.

ocenił(a) film na 10
Mrok

Nie ja zawyrokowałem. Todd Solondz jest uznanym reżyserem zapraszanym i nagradzanym na najważniejszych festiwalach na świecie. Happiness było nagrodzane w Cannes, Toronto i na Złotych Globach. Na filmwebie film jest oceniony na 7,8 to bardzo wysoka ocena nie sądzę że dana przez ponad 3000 zboków. Po prostu ja na twoim miejscu byłbym wdzięczny komuś kto zaoferowałby mi analizę filmu która sam oceniam bardzo źle a który powszechnie zarówno przez widzów jak i krytyków jest oceniany bardzo dobrze. Taka wymiana zdań byłaby po prostu ciekawa. Napisałem ten post tylko dlatego że akurat Hapinness jest scena po scenie znakomity oryginalny zarówno formalnie jak i znaczeniowo, może się podobać zarówno tym którzy szukają w kinie przeżycia emocjonalnego jak i intelektualnej głębi i bardzo łatwo jest go analizować bo nie jest jakoś specjalnie zakręcony jak np. filmy Lyncha.

ocenił(a) film na 1
rondopicture

> Todd Solondz jest uznanym reżyserem zapraszanym i nagradzanym na najważniejszych festiwalach na świecie.

Z tego wynika jakaś prawda objawiona? Każde jego dzieło z tego powodu musi zostać automatycznie uznane za rewelację?

>Happiness było nagrodzane w Cannes, Toronto i na Złotych Globach.

No i co z tego wnika? Titanic dostał 11 Oskarów, co z tego wynika? Muszę automatycznie paść na kolana mimo że mam skrajnie odmienne odczucia?

>Na filmwebie film jest oceniony na 7,8

Na filmwebie wiele gniotów dostało jeszcze wyższe oceny.

>Po prostu ja na twoim miejscu byłbym wdzięczny komuś kto zaoferowałby mi analizę filmu która sam oceniam bardzo
>źle a który powszechnie zarówno przez widzów jak i krytyków jest oceniany bardzo dobrze.

Jak któregoś dnia uznane autorytety uznają że najwyższy czas się powiesić to też założysz sobie pętlę na szyję?

>Napisałem ten post tylko dlatego że akurat Hapinness jest scena po scenie znakomity oryginalny zarówno formalnie
>jak i znaczeniowo, może się podobać zarówno tym którzy szukają w kinie przeżycia emocjonalnego jak i intelektualnej
>głębi i bardzo łatwo jest go analizować[...]

Znakomity dla Ciebie i tym którym się podobał. Nie oznacza to automatycznie, że muszę mieć identyczne odczucia w tym względzie.

Jedź do Chin - poczujesz się tam ja raju. hih ;)



ocenił(a) film na 10
Mrok

Wiadomo było jakie argumenty wysuniesz odnośnie Cannes i widzów i równie łatwo jest na nie odpowiedzieć. Cod do nagród to oczywiste jest że nie zawsze wybitne filmy dostają nagrody. Jednak nie zdarza się żeby nagrody dostawały gnioty którym należy się ocena 1 . Titanic nie jest filmem wybitnym, ale nie jest jedynkowym gniotem. Co do wysokiej oceny widzów to zgadzam się że czasami gnioty nawet na 1 mają wysokie oceny na filmwebie, ale mi chodzi o połączenie nagród na festiwalach i wysokiej oceny widzów. Wiadomo że bywają filmy wysoko oceniane przez krytyków i bardzo nisko przez widzów. Dlatego właśnie dużą wagę ma fakt jeżeli film oceniają wysoko i widzowie i krytycy. I nie jest to próba przekazania ci prawdy objawionej tylko w miarę rozsądnych argumentów na to żebyś zastanowił się czego w tym filmie nie dostrzegłeś. To nie jest do końca kwestia odczuć bo są filmy które emocjonalnie mnie wręcz wkurzają (np. monachium Spielberga które jest spieprzone całkowicie pod względem psychologicznym) ale potrafię dostrzec jakieś ich pozytywy.