Poppy sprawiła, że film oglądało się cudownie. Chciałabym czasem być jak ona ;) Wariatka ;)
Film oglądałem wczoraj. Cieszy jak dzięki sztuce postrzegamy świat jako lepszy. Takie filmy pomagają zmienić życie, otworzyć się.
Chcę przyjechać na ten film z klasą, ale nie wiem, czy w tym filmie są jakieś nieodpowiednie sceny lub wulgarne słowa. Proszę o w miarę szybką odpowiedź!;))
Nie ma. Scen przemocy i agresji brak. Jest jedna scena pełnej emocji rozmowy, wybuchu jednej z postaci. I jest jedna scena łóżkowa, ale bardziej zabawna niż erotyczna. Nic czego nie można zobaczyć w TV o 17:52 w poniedziałek. :-)
Bardzo dobry pomysł zbrać dzieciaki na taki film. Chociaż utożsamić się z bohaterką mogą raczej młode panie nauczycielki, a nie młodzież. ;-)
głownie mi chodzi o sceny łóżkowe, zeby sie nie znajdowały w tym filmie;) A moze znacie jeszcze jakies komedie, na ktore mozna przyjsc z młodzieża do kina;)??
Klee ma rację, gdyby więcej takich nauczycielek/ nauczycieli jak Poppy było w naszych szkołach to i młodzież, być może inaczej podchodziła by do obowiązku szkolnego ;)
Oczywiście wszyscy macie racje! Nauczyciele i nauka w szkole powinna być zabawą i radością,anie bezsensownym i beznamiętnym wkuwaniem na pamięć.
Nie bez powodu pokazano konflikt nauczyciela starego typu z młodą i radosną nauczycielką.
Przecież nie chodziło o to że Poppy denerwowała Instruktora,ale o to że taka nauka ma odejść,jako niesprawdzająca się życiu. Nawet jeżeli to było nie zamierzone (w co wątpię) to trafione w 10. :)))
Aczkolwiek takie wkuwanie na początkowy etapie nauki jest potrzebne, żeby nauczyć się zapamiętywać,ale można to rzeczywiście robić w sposób, który zachęca.
Nie tyle wkuwanie na pamięć.Zapamiętywanie powinno być samoistne,wynikające z ciekawie prowadzonych zajęć.Jeżeli nauczyciel zastrasza uczniów to s takiej nauki nigdy nic dobrego nie będzie. :)))
Zgadzam się z tobą,bo jeżeli nauczyciel prowadzi lekcję z pasja i radością to uczeń często zapamiętuje to co usłyszy na zajęciach ot tak po prostu.