Nowe "Harakiri" to bardzo nędzne popłuczyny po "Seppuku"* Kobayashiego z '62 r.!
Trudno byłoby w historii kina znaleźć przykład lepszego/gorszego remake'u.
* specjalnie używam innych tytułów, bo "harakiri" to w Japonii wulgarna odmiana terminu "seppuku"
Nie odpowiedziałeś na zagadkę. Ponawiam wezwanie do odpowiedzi na zagadkę. Pomyśl: Jak nazywa się syn bezpańskiego samuraja, który popełnił harakiri jeszcze w łonie matki?
jAKU, no jAK, jAK, jAK, jAK? Tylko nie pisz mi, że jAK. Sam nie wiesz jAK się taki ktoś nazywa (tylko wstydzisz się przyznać).
poRONIN głuptasku, poRONIN głuptasku, po RO NI N (przeliterowałem ci żebys wiedział na przyszłość). EJ, EJ, ŻEBY NA ŻADNĄ ZAGADKĘ NIE ODPOWIEDZIEĆ.
Skąd to zerżnąłem? Otóż był taki ,,Sierota z Poronina". W rzeczywistości był półsierotą. Miał matkę, ale nie miał ojca. Czyli był bez pana (ojca). I stąd wzięło się słowo RONIN, tylko pominęli przedrostek: PO. Ty pewnie nie widziałeś tego obrazu, więc wysyłam. Obejżyj sobie to ,,dzieło życia":
http://cyfrowe.mnw.art.pl/dmuseion/docmetadata?id=4615
Jakbym widział jaka na tym obazie. A jest
Obejrzałeś sobie tego ,,Sierotę" (to dzieło życia). Tak jakbym widział jaka w dzieciństwie. Ten sierota nazywała się Ludwik Kościelniak.
Jesteś chybaty już do kwadratu. Niedługo pobijesz rekord... już zapomniałem, jak się ten przygłup nazywał, co na forum "Idy" się usiłował prezentować.
ty, drogi jaku, pewnie nigdy nie pominąłbyś przedrostka po. Ty w ogóle jesteś tak zajadle antypisowski, że aż się ciebie boję. Za to mnie pewnie będziesz wyzywał do ,,pisiorów parchatych". Nie, drogi jaku, nie jestem zwolennikiem pisu, co nie znaczy, że czasem działają całkiem z sensem i wstyd ich nie popierać.
To jedna z tych rzeczy, które "potrafisz": wyciągać nieuprawnione wnioski.
Może byś tak choć raz coś samodzielnie zrobił? Wrzucasz rzeczy, które podkradłeś z i-netu (te dowcipasy z harakiri - może wypadałoby podać źródło a nie udawać, że to twoje pomysły?). Awatar też zerżnąłeś jakiemuś zakapiorowi i potem się cieszysz, że cię cytują!
"Dyskutuję" z tobą tylko dlatego, że nie chcę ci dać, jak to się mówi, ostatniego słowa - a do tego myślenia nie trzeba włączać, wystarczy ręka biegająca po klawiaturze...
Twoja ręka najczęściej nie biega po klawiaturze, tylko ląduje w nocniku. Jak się budzisz, to dopiero wyciągasz
Matołku, chodzi o twoją "kóltórę" - wyniesiona z domu rodzinnego czy kreowana samodzielnie.
,,Awatar też zerżnąłeś jakiemuś zakapiorowi". Co ty jaku bredzisz? Nikomu nic nie ukradłem. Nikomu nic nie zerżnąłem. Jestem członkiem znanej rodziny. Nie pamiętasz? Zobacz:
https://pikio.pl/marta-kaczynska-drzewo-genealogiczne/
Gdybyś ty jaku myślał, to nie pisałbyś takich głupot. Gdybyś myślał cokolwiek to ... Myslałeś że napiszę, iż popełniłbyś harakiri. Nnnnniiiiiiiieeeeeeeeeeeeeee, wystarczyłoby abyś się puknął w główkę.