Podczas oglądania targały mną różne emocje. Po nienawiść i złość, przez obrzydzenie, aż po przerażenie. Film bez przerysowania pokazuje jaki świat jest. Zły, okrutny, gdzie grupa młodzieży lansuje się przed blokami ćpając, handlując i dla rozrywki wymyślają okrutne w skutkach zabawy (już pierwsza scena, zabicie matki na oczach dwuletniego dziecka wywołała te uczucie żalu i złości). Film z minuty na minutę rozpędza się coraz bardziej, a mściciel który kolejno eliminuje margines społeczeństwa to nie 21-latek z zwarta modela, nie koleś w lateksowych gaciach, a zwykły zdesperowany, nie mając już nic co mogło by trzymać go przy życiu, człowiek. Poklask i owacja należą się Michael'owi Caine'owi (nie wiem czy to się odmienia:P). Doskonale wykreowana postać, nie pełnego wigoru i ikry tetryka, ale niedołężnego, chorego żołnierza piechoty.. Również na uwagę zasługuje wykreowanie całego środowiska zdegradowanej i przeżartej złem młodzieży. Pokazanej nie takiej jaka była, jaka będzie tylko takiej jaka jest. Obraz w doskonały sposób odzwierciedla tez bezradność policji z coraz to większą falą młodych, przeżarta nienawiścią, ludzi. Doskonały obraz nie tylko Anglii ale i także Naszego Kraju, gdzie policja nie ma praw, a młodzież robi co chce. przerażające.