Przyznam, jest przerysowany nieco, ale nie przeszkadza mi to ani trochę. Caine wymiótł 100%, nie to co jodie foster w "odważnej" o podobnej fabule. Realizm uk jest przerażający. Te depresyjne bloki, zatęchłe przedmieścia... Dobrze że wszedł w końcu do kin, już myślałam, że to nie nastąpi. Zawsze mam nadzieję, że kogoś otrzeźwi i zaniepokoi taki film. Czy to rodzica, który z dzieckiem rozmawia 30 sekund dziennie, czy to niepewnego chłopaka, któremu imponują koledzy recydywiści, czy dziewczynę, która chichocze jak głupia kiedy jej adoratorzy napadają przechodniów i czuje się spełniona w takim towarzystwie.
nie wiem jak film ale zwiastun troche wbijał w fotel, Zwłaszcza jak Caine mówił coś "You cant handle your gun son". Ogólnie bym poszedł
Rowniez mam takie wrazenie...
na film zdecydowalem sie isc po obejrzeniu zwiastunu, film zapowiadal sie znakomicie i po obejrzeniu uwazam ze jest wart wyjscia do kina. W uk nie bylem, ale ogladalem film z kumplem i stwierdzil ze realizm ulic i calego klimatu osiedlowego bardzo dobrze jest odzwierciedlony. Na mnie film zrobil pozytywne wrazenie.
Myślę że Twój kumpel niewiele sie myli sceny odzwierciedlają obraz londyńskich przedmieści zresztą myśle że tyczą sie one również innych wielkich miast. Cain nie wypadł tak źle ;) a myślę ze osoby które szukaja porządnego thrillera się nie zawiodą. W filmie myśle że i muzyka odgrywa swoja rolę w tworzeniu klimatu. Ja tam nie żałuję wyprawy do kina:)