Tak sobie myślę, że niektórzy mądralińscy znawcy kina nie powinni wychodzić ze swoimi opiniami po za krąg swoich bliskich czy znajomych, bo ci z wrodzonej sympatii go nie wyśmieją. Jak można porównywać ten film do Gran Torino, bo co weteran i bandziory? Przecież Gran Torino był krzykiem wobec przemocy, bezsensownej śmierci na tle rasistowskim. Śmierć rodzi śmierć w obłędnym bezwolnym kręgu, w którym każdy do niego włączony staje się bezwolną marionetką zła. A tu wręcz przeciwnie. Harry zabija i to bez cienia wątpliwości "(...)w Irlandii chodziło o sprawę, a tu to tylko zabawa(...)". Zło trzeba zabić i niestety z filmu nie wynika by była to klęska bohatera bo nawet Policja mu dziękuje tuszując całą sprawę, a sam Harry nie będzie się już bał się wejść do ciemnego tunelu(sic!).I to jest wg. mnie wielka słabość tego filmu. I na nic się tu zda niezły klimat doskonale budowany przez dobre zdjęcia i konsekwentną grę Caina.
Skojarzyl mi sie ten film z Grand Torino... W wielkim skrocie - emeryt walczacy z dzielnica... Z ta roznica, ze ten byl dobry, a GT to paździerz jakich wiele...
Powiedz od razu że nie podobała ci sie postawa Harrego(masz do tego prawo)a nie że film.
Film trochę podobny do Gran Torino nie znaczy identyczny, mają ze sobą trochę wspólnego W jednym i drugim pojawia się starszy człowiek, jeden i drugi po stracie najbliższej osoby, jeden i drugi miał do czynienia z wojskiem, jeden i drugi próbuje na własną rękę jakoś przeciwdziałać złu i pomóc drugiemu człowiekowi. W jednym i drugim filmie jest przemoc i śmierć i to są właśnie te podobieństwa. I nie trzeba być wybitnym znawcą kina, żeby to dostrzec oczywiście pod warunkiem, że się oglądało oba filmy. Pozdrawiam.
Nie podobała mi się wymowa filmu, jego sens i niestety nie mogę tego oddzielić od reszty, bo dla mnie to jedno. Realizatorsko obraz ma klimat, który konsekwentnie trzyma - ale klimat to nie wszystko, pisałem o tym wcześniej.
A co do podobieństw, dla mnie ważny jest sens płynący z obrazu (ciągle się powtarzam...) czyli to co chce powiedzieć, a nie jakim środkami to robi, bo liczba środków jest nieco ograniczona. Te podobieństwa, które skrzętnie wypisałaś, można znaleźć w 70% filmów o samotnych mścicielach i niekoniecznie muszą być one takie same gatunkowo.
Mam nadzieję że wyjaśniłem już dostatecznie jasno mój punkt widzenia kina i tego filmu jednoczesnie.
Pozdrawiam wszystkich
a tam,świetny film,ale cóż i tak zostaje niezauważony,bo teraz takie filmy raczej nie przykuwają uwagi młodego widza,raczej bajki ich ciekawią,a film bdb 8\10
W pełni popieram przedmówce.
Bardzo dobre angielskie kino choć przyznać można iż fabuła podobna jak we wszystkich filmach z cyklu " mściciel"
Film pokazuje także iż stara kadra (Michael Caine) nadal we formie i oby jak najdłużej.
filmy sa zupelnie inne. Jednak nie uwazam zeby zemsta byla kleska bohatera. Prawa do sprawiedliwosci, obrony i zemsty to elementarne prawa czlowieka! Gdy panstwo zawodzi, kazdy ma prawo do sprawiedliwosci nawet gdy robi to na wlasna reke.
Po obejrzeniu tego filmu, moze jakis bandzior przemysli swoje zycie. Film pokazuje, ze jedno przestepstwo za duzo i twoje zycie moze zamienic sie w pieklo. Wielu bandytow bedzie widziec ze nie znaja dnia ani godziny. Zwykly obywatel moze stac sie okrutnym mscicielem. To im powinno dac do myslenia.
nie, człowiek nie ma prawa do zemsty. do obrony jak najbardziej. ale nie
jest to miejsce na dyskusję ideologiczną ;]
Gran Torino to zupelnie inna liga.
Harry Brown to film nudny, super przewidywalny i po prostu słaby.
4/10
mysle ze film jest godny uwagi, przepadam za takimi filmami, pozatym jestem ciekaw jak Michael tu sie prezentuje, jeden z moich ulubionych aktorow!... gran torino tez mi sie podobalo, wiec i ten powinien, ogladalem zwiastun i jest kurewsko mocny! polecam
Oczywiście, że film jest godny uwagi, jest po prostu dobry i trzymający w napięciu. Wiele rzeczy można powiedzieć, ale że jest nudny...? No chyba, że się spało w trakcie:) Michael Cane jest tu świetny. Polecam i pozdrawiam:)
każdy no prawie każdy brytyjski film jest dobry i godny uwagi. w Polsce nie puszczają ich bo są zbyt brutalne...mam nadzieję że HB mnie nie rozczaruje mimo tego że trafił do polskich kin:D Caine będzie wymiatał na ulicach:D heh
bingo tisoc, trafiles w sedno, gloryfikacja zła i wybielanie zemsty to nie jest raczej dobry morał który powinien płynąć z filmu
A jaki morał byłby lepszy? Gdy by bohater udawał, że nic się nie stało? Gloryfikacja zła? W którym miejscu? Film pokazuje nasze słabości społeczne. Przechodzimy obok i udajemy, że to wszystko nie nasza sprawa. Dajemy się terroryzować rozpuszczonym małolatom i mentom społecznym. Przecież to zwykły margines a coraz częsciej widać jak strach paraliżuje całe społeczeństwo, mające przecież nieporównywalną przewagę liczebną ale skutecznie rozbrojonę przez takich właśnie moralistów jak Wy i całkowity brak solidarności...
"Gloryfikacja zła" ? "wybielanie zemsty" ? Co ty za przeproszeniem pierdolisz ? Prawda jest taka że przez życie w jednym kawałku przechodzą tylko farciarze i Ci którzy wiedzą że trzeba się bronić i walczyć o swoje. Chyba wychowałeś się pod przysłowiowym kloszem bo dalej sądzisz że policja uratuje ci skórę jak w ciemnej uliczce ktoś będzie chciał obciąć Ci ten umoralniony łeb. Policjant to taki sam człowiek jak każdy inny dla niego nie liczy się bohaterstwo tylko przeżycie bez większych ekscesów do kolejnej wypłaty i dalej do emerytury. Nikt za Ciebie nie zaryzykuje życia za 1500 zł. Powinno się wszędzie wprowadzić tzw zasadę "zero tolerancji" jak w Nowym Jorku.
Kolejna promocja eskalacji przemocy tym razem usprawiedliwiona chęcią
zemsty.
Czy popieram głównego bohatera- jasne ze tak
Czy tak wyglądać powinien świat- jasne ze nie
Już dawno umysł ludzi został zatruty dualistycznym spojrzeniem na świat a
idea "Podzieli i Podbić" działa od stuleci na ludzką rasę
film ten jest niczym innym jak tylko narzędziem w rekach tych którym zależy
nad podtrzymywaniu status quo .
PS
kto nigdy nie miał do czynienia z chuliganami osiedlowymi temu ciężko będzie zrozumieć ten film.
6/10