Harry Brown
2009
powrót do forum filmu Harry Brown 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 9
cały film przesycony jest półmrokiem, a akcja toczy się swoim własnym, powolnym rytmem. dzieki surowym zdjęciom, nadającym niezwykły klimat temu obrazowi, od początku czuć ciężar i powagę wydarzeń. nie ogląda się tego łatwo, bo nie jest to typowe amerykańskie kino. mi przypomina to "in bruges", z tym że bez tego przewrotnego poczucia humoru, które świetnie w tej konwencji się, jak dla mnie, sprawdzało. tu mamy brutalny naturalizm, bez zbędnego epatowania trykaniem krwi na lewo i prawo.
co prawda nie ujął mnie ten film zbytnio, ale też nie uznałbym czasu przeznacoznego na jego obejrzenie za stracony.
mmmhm zapowiada sie ciekawie czytajac Twoj opis:D ... lubie mroczne filmy
i n atakie cos czekam... mysle ze nie bede wychodzil z krzywa mina z kina ... pozdro!!!!!
no ogladnelem zwiastun... film rzeczywiscie ma specyficzny klimat, wrecz przerazajacy, chyba nie dla widza o slabych nerwach ! ... sie przekonamy w kinie:)
dobry film, demaskujący brytyjską rzeczywistość podmiejskich dzielnic i pokazujący jak okrutne mogą być dzieciaki, polecam
www.harrybrown.pl
ha moim zdaniem nie tylko brytyjską ale on sie odnosi do ogółu. Przecież tak jest wszędzie tylko o tym się nie mówi. polecam film za problematykę.
zwróciłam uwagę na bardzo silny kontrast między scenami brutalnej agresji a bardzo konsekwentnym, można powiedzieć "spokojnym" klimatem całości.
ani polecam, ani nie polecam...
oj globalna ocena filmu wg mnie za wysoka. Uwazam, ze zaden skladnik filmu
nie powala na kolana..brak ciekawej muzyki ktora moglaby stworzyc fajny
klimat, tepo filmu bardzo spokojne wrecz ślamazarne, film troszke sie
dluzy. gneralnie obraz przecietny 6/10
Zgadzam się - ten film, to tylko poprawny obraz bez fajerwerków. W sumie nie spodziewałem się czegoś wielkiego i może słusznie, ze tak się nastawiłem. Absolutnie nie chce zniechęcać do oglądania tego filmu, bo w sumie ogląda się go przyjemnie. Jednak jest on z gatunku tych, gdzie ja: usłyszałem o nim, zobaczyłem go i szybko o nim zapominam. Motyw zemsty przewijający się był już tyle razy pokazany, że nie ma nad nim się co rozwodzić. Muzyka, tak jak przedmówca słusznie zauwazył - mogła by dodać smaczku, ale niestety jakoś sama się rozpłynęła w odmęcie szarości filmu. Jak dla mnie duzy plus, to oczywiście język, który uwielbiam. Ode mnie 6/10.
Myślę jednak że film wart obejrzenia chociażby z powodu trafnego przedstawienia angielskich przedmieść może zbyt przerysowanych jednak niosących za sobą obraz prawdy o wielkich betonowych miastach. Brutalność może jednak zbyt przejaskrawiona byc może miała przyciągnąć do kin osoby lubiące brutalność. Byc może wg niektórych są lepsze thrillery ale ten jet dobry i myślę że miłośnicy tego gatunku nie wyjdą z kina niezadowoleni.