Po trzecim już seansie w kinie zauważyłam błąd. Minister Magii, kiedy przychodzi do Nory, przychodzi sam. Jak mogłoby to być możliwe, skoro miejsce, w którym zatrzymywał się Harry Potter było chronione na każdy możliwy sposób? Jeżeli Minister się tam najzwyklej w świecie aportuje, to dlaczego nie mogli tego zrobić również śmierciożercy?
W książce Minister przybywa z Percym. Skoro Percy nie utrzymywał kontaktu z rodziną, jak mógł wiedzieć jak ominąć wszystkie zabezpieczenia? Jeżeli ktoś wie, jak to wytłumaczyć to byłabym wdzięczna :) Jeżeli się mylę co do książki, to przepraszam.
Inny błąd w filmie: W jednej scenie Bellatrix, torturując Hermionę, rani jej prawe ramię. W następnej scenie, gdy wkracza Ron i Harry, Hermiona ma poranione lewe ramię. Być może coś mi się pomyliło, ale jestem ciekawa, czy ktoś jeszcze to zauważył :)
Pozdrowienia dla wszystkich Potteromaniaków ;)
W sumie śmierciożercy wbili się akurat na wesele, więc wcześniej może nie chcieli?? - tak to sobie tłumaczę, zresztą w książce też chyba nie ma mowy o tym, by Percy pomagał ministrowi przejść przez zaklęcia obronne, tylko pokazywał mu gdzie mieszka.
Jeśli chodzi o ramię Hermiony to nic takiego nie zauważyłem, ale się nie przyglądałem.
Śmierciożercy NIE MOGLI przedrzeć się do Nory. Wbili na wesele, bo mieli wtedy po swojej stronie Ministerstwo Magii i jego potęgę - dzięki temu przełamali zaklęcia ochronne Nory.
A nie dlatego że ochrona nie działała? Co ma ministerstwo do zaklęć ochronnych działających na norę? Po pościgu Lupin powiedział Tabu.
Gdy Voldemort przejął kontrolę nad Ministerstwem Magii miał pod sobą Urząd od Zaklęć czy jakiś inny o podobnym zakresie działań, a taki urząd bez problemu mógł wyłączyć zaklęcia ochronne.
W książce Minister magii przybywa z Arturem ;), a co do sceny z Bellatrix , która torturuje Hermione to nie widziałem takiego szczegółu
Faktycznie KamiSama ma rację, w Insygniach minister przychodzi do nory z Arturem a Wam się pomyliło z Księciem Półkrwi bo tam przychodzi do Nory z Percym, była wtedy sroga zima ;p
Mnie się od razu rzucił w oczy ten błąd. Kiedy Bellatrix "zabiera" się za Hermione, widać że kaleczy jej prawą rękę. Jednak w następnm ujęciu Bellatrix kaleczy jej lewą rękę, a na dodatek trzyma ją za głowę. Zdaje się że to typowy błąd montażowy, lub po prostu "odwrócili" obraz.
a co to w ogóle jest? Bella brzydząca się mugolami torturuje Hermione jak mugol? a o różdżce i jej ulubionym zaklęciu które użyła na rodziców Nevila zapomniała? kompletny bezsens. po co zmieniał Yates ten fragment książki?
Myślę, że krew wydawała się Yatesowi bardziej obrazowa. W końcu zaklęcie Cruciatus nie pozostawia po sobie żadnego fizycznego znaku. Krew bardziej działa na widzów...
W książce Minister jednak przychodzi z Arturem, macie rację. Ale w filmie ojciec Rona jest już w Norze, kiedy Minister przybywa. Skoro Nora była chroniona na wszelkie sposoby, jak wiedział gdzie znajduje się Harry?