PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476021}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 2
7,7 357 219
ocen
7,7 10 1 357219
6,5 33
oceny krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II

fenomen inaczej

ocenił(a) film na 2

Harry Potter, szczególnie w wersji filmowej, to dla mnie fenomen ale zupełnie innego rodzaju. Fenomen i paradoks na skalę światową i chyba jedyny tego rodzaju w historii kina. Jest to film, który mógłby istnieć bez żadnego uszczerbku BEZ głównego i zarazem tytułowego bohatera!!!! Mało tego, oglądałoby się to znacznie przyjemniej. Była by to baśń fantasy o grupie młodych czarodziei borykających się z typowymi problemami szkolnych nastolatków oraz WIELKĄ SPRAWĄ. Dodano do tego postać, mającą być w zamyśle tym „zwyczajnym bohaterem” Wszystko już było, ale ....to nie jest zwyczajna postać, to postać, której wyjątkowość polega na tym, ze jest wyjątkową ofiara losu i sierotą która nie tylko rodziców straciła (rozum i wiele innych tez) Ja rozumiem sens tworzenia bohaterów dnia codziennego, dziewczyn z sąsiedztwa, ludzi ze słabościami itd. itp. – łatwo się z nimi identyfikować, łatwo kibicować w zmaganiach z losem. Ale do tej pory ci zwyczajni stawiani w niezwyczajnych okolicznościach wykazywali się męstwem, wiarą, niezłomnością, człowieczeństwem w nieludzkich czasach itd. Często również jak u Joe Cockera with a little help from my friends. Z naciskiem na “little”, bo zasadniczą większość jednak samodzielnie. A co mamy tutaj? H.P. (nie mylić z drukarką!!!) pojawia się na dzień dobry z nieskończonym kredytem zaufania i uwielbienia rzeszy fanatyków. Do tego jeszcze najczęściej dostaje lepsze o klasę od towarzystwa gadżety, których i tak sam nie potrafi właściwie użyć, robią to w Jego imieniu wyznawcy. Rzeczeni fanatycy pałają do H.P. tak bezgraniczną miłością, że albo wykonują za niego robotę w całości, albo na tacy podsuwają rozwiązania sami szybciutko uchodząc w cień aby nie zmącić chwały (chały?) swojego bożyszcza. Praktycznie niczego nie zawdzięcza sobie, ani swoim umiejętnościom – wszystko dzieje się jakoś tak „samo” i H.P. jest tylko mniej lub bardziej wdzięcznym obserwatorem wydarzeń. Uczestnikiem już nie koniecznie, bo jaki udział poza obecnością wkłada w jazdę kolejki górskiej jej pasażer? Jak ja bym chciał mieć tak w pracy!!! Wszyscy odwalają moją działkę, potem na kolanach mi dziękują a za plecami wychwalają, i to SZCZERZE, pod niebiosa. Żyć (rzyć ;) ) nie umierać hehe. Dodając do tego drewniane aktorstwo Radcliffe`a otrzymujemy koszmarek. Ale mimo wszystko nie jest tragicznie – mimo beznadziejnie bezwolnej, bezradnej i bezrozumnej postaci tytułowej dobrze się ogląda. Byle tylko nie skupiać się na Harrym Monterze i dać ponieść olśniewającym wynikom pracy speców od FX i 3D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones