hmmmm
ja czytalem I czesc dlugo przed tym jak zapanowala na nia moda! I coz... przyznam szczerze ze jest wyjatkoo dobra. Brdzo dobry styl ( w III czesci mozna go miejscami smakowac), poprawna forma, niezle poczucie humoru, dobre pomysly. szkoda ze wiekszosc bohaterow to postacie raczej szablonowe i jednowymiarowe. do tego mocne zakonczenie (w III cz. wrecz burzliwe). za calosc 8/10- oczywiscie dla ksiazki, nie dla filmu

ja też nie wiem czemu?
wszyscy to robią. niestety żadne uwagi nie przynoszą skutku, wierz mi. niektórzy po prostu wyrażają swoją opinie dotyczącą tego, czy są za czy przeciw ekranizacji. mówią tez o tym, jak podobają im sie zapowiedzi etc. przyzwyczaisz się. . .

Zapomniałeś o jednym
A mianowicie, że Film miał swoją premierę w listopadzie, a już mamy styczeń. Faktycznie nie było jeszcze polskiej premiery, ale przynajmniej część głosów oddana na ten film, to głosy od osób które go już widziały. Na pewno nie wszystkie, ale część osób mieszka, lub przebywa poza granicami Polski, i pewnie już mieli okazję obejrzeć ten film. A znam już parę osób, które nie ruszyły się z Polski i widziały Harry'ego na DivXie. Więc nie dziw się, że głosowali. A co do ciekawostek, to np. Wiedźmin miał 150 głosów przed premierią, w ogóle przed premiera, a nie zanim zaczęto go grać w Polsce. A wyzerowano go przed oficjalną premierą, ale po tym, jak już parę osób go widziało. I to jest największy problem, że wiele osób głosuje nie widząc filmu, ale to już inna sprawa. Bo nie można zabraniać nikomu oddać głosu i opini, jak sie widzialo film, mimo, iż on nie wszedł do Polski, a że inni też z tego skorzystają. To już inna kwestia.

re: dlaczego?
Widzisz, jeśli ktoś ma dostęp do internetu to nie musi być koniecznie w kraju. A jak nawet mieszka w Polsce to jeśli chce może pojechać do Niemiec by go obejrzeć wcześniej.

Minęło, 10 lat. Jednak to nie była "chwilowa" moda ;]

Zwykle nie jestem zwolennikiem odkopywania starych tematów, ale trudno się nie zgodzić:)

Czasami trzeba dłużej podumać nad tym co się pisze :] ale tak - to nie była "chwilowa moda".

A dlaczego Ty dałeś 10 takim, a nie innym filmom, dlaczego nie wybrałeś innych? Poza tym, ocenianie na 1 filmów takich, jakie Ty oceniłeś to po prostu mówi samo przez sie. Rozumiem czegoś nie polubić, nie docenić ale człowiek, który ma chociaż odrobinę oleju w głowie bierze pod uwagę różne aspekty przy ocenianiu filmów i nie sposób wtedy tak oceniać, jak Ty. Rozumiem, dać 4 czy 3 filmom, którym Ty dałeś 1, ale taka ocena świadczy tylko o oceniającym-sypanie jedynkami domeną ludzi niemyślących. No ale może przez te 10 lat coś tam się zmieniło...