Harry Potter i Książę Półkrwi

Harry Potter and the Half-Blood Prince
2009
7,5 326 tys. ocen
7,5 10 1 325770
6,0 46 krytyków
Harry Potter i Książę Półkrwi
powrót do forum filmu Harry Potter i Książę Półkrwi

w piątek byłam na tym filmie w kinie i był świetny ;dd
oglądałam wszystkie częsci harrego jednak ta mi się najbardziej podobała ;d

ocenił(a) film na 6
julka13

mi tez się podobał nie był taki zły jak to niektórzy mówią ale bez przesady nie 10/10 xD

ocenił(a) film na 7
julka13

tragiczny. wycięta jedyna scena akcji która była w książce za to zupełnie niepotzrebnie dodana scena spalenia Nory. reżyseria pogięło!
jedynym PLUSEM są dobre efekty specjalne i czasami śmieszne txt.
wszystkie filmy o Potterze to pomyłki

ocenił(a) film na 9
wrednakozka

nie, nie wszystkie filmy o Potterze to pomyłki. Tylko Zakon Feniksa jest
pomyłką.
Myślę, że wycięcie sceny bitwy w Hogwarcie wyszło SERII (nie filmowi) na
dobre. Producent Heyman w jednym z wywiadów powiedział, że zdecydowali się
na wycięcie tej sceny ze względu na to, że w 7 częsci zamierzają zrobić
dłuuugą wieeelką widooowiskową Bitwę o Hogwart. Po co robić 2 bitwy? Będzie
jedna, ale za to (miejmy nadzieję) jaka!
BTW, nie uwazacie, że bitwa w 6 części przyćmiłaby trochę śmierć
Dumbledore'a? Ludzie bardziej zachwycaliby się wielką akcją w Hogwarcie niż
przejmowali śmiercią największego czarodzieja na świecie. Myślę, że to jest
pomysł na pokazanie większego tragizmu tej sceny (śmierci).
Ja filmowi dałem 9, chociaż brakowało mi kilku scen. Ale i tak film jest
świetny, chyba głównie dzięki zdjęciom pana Bruno. Mistrzostwo.

thicknesse

zgadzam z przedmówcą.
I uważam że to najlepsza część

thicknesse

"Tylko Zakon Feniksa jest pomyłką."

Teraz, to przegiąłeś ;)

Nie myślałam o tym, że bitwa mogłaby przyćmić śmierć Dumbledore'a, ale rzeczywiście, masz rację.
Mam nadzieję, że bitwa o Hogwart w siódemce będzie naprawdę widowiskowa. W piątce bitwa w ministerstwie całkiem fajnie wyszła, więc jakoś jestem spokojna o siódemkę.

snowdog

za dużo razy użyłam słowa "bitwa"

snowdog

W porównaniu do książkowej bitwy w departamencie tajemnic , można ją chwalić tylko za efekty. Dla osób , które nie czytały książek być może film jest dobry. Bez urazy ale taki jestem, że tych co nie czytali książek a się udzielają że film jest dobry traktuję jak mugoli i miałbym ochotę spełnić plan Dumbledora i Grindelwalda ( " Dla większego dobra" )

ocenił(a) film na 9
Lecho1523

Ha! Ja tam przeczytałem książki i jestem wielkim fanem, a mimo to sądzę, że
ten film wcale nie jest zły. Podobał mi się, bo jest inny. Takiego jeszcze
nie było, a myślę, że cała seria musi być zróżnicowana. Nie można przeciez
oglądać ciągle walk, walk, walk...za dużo tego by było. Księcia traktuję
jako prolog do Insygni, taki przedsmak. Będzie dobrze, musi być. A do tych,
co mówią, że 7 część będzie nędzna i w ogóle, radziłbym wziąć się za
pozytywne nastawienie, a nie ciągłe marudzenie na Yatesa (który tak czy
siak Pottera w Zakonie schrzanił).
I jeszcze chciałbym dodać, że w Księciu nie podobało mi się takie szybkie
przejście nastroju. Chodzi mi głownie o scenę spalenia Nory. Pod koniec tej
sceny widać zatroskane i przestraszone twarze Weasleyów ("O Boże, toć to
nasz dom..."), a w następnej scenie jest korytarz w Hogwarcie, na którym
Ron żartuje z Lavender jakby nigdy nic. I w ogóle tacy wszyscy uradowani są
i szczęśliwi. To mi się strasznie rzuciło w oczy.
Aaaach... nie pochwaliłem Dracona, Bellatriks i Snape'a, któzy, według
mojego skromnego zdania, zbudowali cały ten film, szczególnie Malfoy.

Lecho1523

Przeczytałam wszystkie książki po kilka razy i dalej uważam, że filmy są genialne.
Filmów nie traktuje się tak, jak książek. One tylko mają ekranizować, a nie zastępować. Polecam oczywiście przeczytanie książki (szóstka swoją drogą jest najgorsza z serii moim zdaniem), żeby wiedzieć o co chodzi, chociażby horkruksy są porządnie wyjaśnione.

Wszystkie filmy mi się podobały, głównie dlatego, że są dla mnie uzupełnieniem tego, co wcześniej czytałam. Po prostu chcę zobaczyć jak reżyser przedstawi to, co ja sobie wyobrażałam. I tyle. Uważam, że to zdrowe podejście, bo nie narzekam potem za dużo ;)

ocenił(a) film na 5
julka13

Szczerze mówiąc więcej się po nim spodziewałam. Zawiodłam się.
Chociaż efekty super, chwilami teksty bohaterów powalające, ale nie podobało mi się. Zbyt dużo wycieli, pominęli wiele istotnych szczegółów. Rozumiem, że w filmie wszystkiego nie da się zamieścić, ale...
No cóż... Moim zdaniem nie zasługuje na więcej niż 7/10.

Ray93

Ja się nie zawiodłem. Może dla tego, że znam trochę tytułów filmowych, które były ekranizacjami. Genialne wręcz książki Koontz'a doczekały się miernych, w większości, ekranizacji czy nawet adaptacji, które mało z książkami miały wspólnego. Więc wiem jak to jest. Poza tym sądzę, że niektóre zmiany wyszły na prawdę na dobre. Nie przyczepiam się, równie dobra zabawa, jak na części pierwszej oraz trzeciej(oczywiście mówię o własnych uczuciach).

Ray93

Mnie się film bardzo podobał i przestałam się już dawno przejmować "błędami", czyli różnicami między książką a filmem : wycięte wątki, dodane sceny (nie wiem tylko dlaczego spaliła się Nora i co to miało na celu?). Ja też uważam, że Zakon Feniksa to pomyłka ;)
A Książe Półkrwi był zupełnie inny niż wszystkie i może nawet najlepszy, bo braki uzupełnili świetnym humorem ;p

Zylus

"przestałam się już dawno przejmować "błędami", czyli różnicami między książką a filmem"
Chwała Ci za to, wreszcie ktoś, kto myśli podobnie :D

"nie wiem tylko dlaczego spaliła się Nora i co to miało na celu"
Tu niestety też się zgadzam. Scena fajna, ale tak nagle się pojawiła, że byłam pewna, że to jest jakiś sen Harry'ego.

"Zakon Feniksa to pomyłka ;) "
A tu akurat się nie zgadzam.

Nie porównujcie filmów do książek, to bez sensu. O wiele przyjemniej idzie się do kina z nastawieniem żeby zobaczyć to, co się wyobrażało czytając. Szukając błędy tylko zespujecie sobie seans.

ocenił(a) film na 1
julka13

Ja się strasznie zawiodłem na tym filmie 1/10. Pominięte ważne sceny, np.Pogrzeb Dumbledora, Spsadek Syriusza Blacka, Nowy Minister itp. A Yates, to wogule jaką szkołę filmową kończył ? Z Yatesa taki reżyser, jak z Mandaryny porażka i nieudacznica. Nienawidzę Yatesa, za to co zrobił z moją ulubioną częścią. Żal mi Yatesa. Kto go k***a robił ?!!!?

szpszakal123

JA go z kolei bardzo lubię (Yatesa). Ma u mnie dużego plusa za piątkę. Szóstka też była w porządku.

snowdog

a tak przy okazji, zauważyliście, że potter ma na zdjęciach z WA, ZF i KP tą samą koszulkę ? ;d

Zylus

Tak, ale bluzy mu się zmieniają ;)

ocenił(a) film na 10
julka13

tak zgadzam się :) film super, bardzo śmieszny a zarazem mroczny, aż w jednej scenie się wystraszyłam - jakbym była na horrorze :D ale najlepiej wspominam te śmieszne sceny miłości heheheeh :D chociaż jak przechodzili przez las to mnie ciarki przeszły i też trochę łez poszło jak umarł Dumbledore buu :(

warto było czekać, ale i tak powinni szybciej kręcić te filmy ;P