W tym wątku chciałabym nawiązać dyskusję na temat tego, czy wybrani aktorzy pasują do postaci jakie wyobrażaliście sobie czytając książkę, oczywiście jeśli chodzi o wygląd.
Proponuję trzy kategorie:
1. Kropka w kropkę, czyli prawie ideał<bo ideałów nie ma:)>
2. Średnio na jeża, ale nie narzekam. <To nie jest "mój" ktoś tam, ale może być>
3. Jedna wielka pomyłka.
Mój "przydział"<nie znam wszystkich nazwisk aktorów, więc piszę postaciami książkowymi>:
1. Snape <genialny Rickman, choć w szóstce pierwsza myśl - umył włosy!>, McGonagall, Hagrid, Draco Malfoy, Lucjusz Malfoy, Cedrik Diggory, Ron Weasley<choć robią z niego za wielką pierdołę> Tom Ridlle w II części, Filch, Lockhart
2. Bellatrix Lestrange<to nie jest do końca moja Bellatrix choć gra fenomenalnie!>, Hermiona<lubię Watson i jej grę, ale moja Hermiona ma burzę włosów i dwa duże przednie zęby - po prostu za ładna na Hermionę!>, Dumbledore, Luna <zdecydowanie większą wariatką powinna być, a dubbing do niej jest koszmarny>, Neville, Bliźniacy, Voldek, Moody
3. Harry <cholery można dostać, jak na złość ma niebieskie oczy, gdy w książce tysiąc razy jest podkreślane, że on ma je z-i-e-l-o-n-e, a po za tym on powinien mieć wiecznie rozczochrane włosy> Ginny, Fleur i Cho <to miały być laski jak sto pięćdziesiąt, szczególnie Fleur, a tu Hermiona jest bardzo ładna zamiast nieciekawej, a one to przeciętniaczki zamiast lasek - paranoja!>, Lupin<weźcie dziada>, Syriusz<po prostu mam kompletnie inne wyobrażenie>, Greyback, Glizdogon, Flitwick, Krum, Umbridge, Lavender
A jak u Was?
1. Sanpe, McGonagall, Hagrid, Ron, Tom Riddle (w ksieciu.. w wieku 11 i 16 lat), Bella, Hermiona, Moody, Neville, Syriusz
2. Draco Malfoy, Lucjusz Malfoy, Cedrik, Luna, Dumbledore, Lord V., Bliźniacy, państwo Westley, Glizdogon, Umbrige, Lupin
3. Lavender, Lockhart, Filch, Ginny, Fleur, Cho, Greyback, Fitwick, Krum
moge dodatkowa kategorie?
4. Harry.. tragedia poprostu.. dlaczego on wyglada jakby miał cos z głową... w pierwszych czesciach jeszcze, jeszcze jako słodki dzieciak.. ale teraz.. poza tym on jakos nie oddaje tych emocji itp..
to ja tez dodam kategorie ;D
0. Bellatrix - powiem tak: moja sie do Heleny nawet nie umywa;D
1. Snape, McGonagall, Ron (jedyny z tria fajnie gra i pasuje do swojej postaci), Tom, Ginny(ale moglaby jednak byc ladniejsza, ale ma cos w sobie), Looney, Lavender, Draco, Lucius, Diggory, Kingsley
2. Ogolnie kadra i uczniowie, Syriusz, Bliznacy, Molly, Voldemort, starzy Harrego, Dumbo, Cho, Filch, Nick, Katie, Romilda, blizniaczki Patil (nie splynelo na mnie olsnienie, iz sa to z pochodzenia Indyjki......), Hagrid
3. Artur (mial byc wysoki, lysiejacy w okularach....), Lupin(haha wezcie dziada!^^), Moody(to oko, a w ogole wyglada jak zaba), Umbridge(a ona nie wyglada jak zaba - ale w sumie jest ok), Tonks, Krum, Fleur(ona chyba miala byc olsniewajaco piekna, wysoka, a nie niska i pospolita, do tego zero u niej wynioslosci)
4. ;D Harry ( to nie Harry tylko dres po lobotomii z wada wzroku + zero umiejetnosci aktorskich) i Hermiona(wiekszosci pasuje, ale dla mnie ona jest za blond, za odpindrzona, bo taka znowu piekna nie jest, za bardzo ryczaca, za malo myslaca i tez kiepsko gra - w ogole inny mam jej obraz)
Harry<Daniel> gra jakby był kijem od miotły. Też się pytałam, gdzie w jego grze emocje i już wiem dlaczego ich nie ma...
...Bo emocje są w Canal+ :D
1. Snape, McGonagall, Hagrid, Bellatrix <już nawet nie wiem, jakie było moje jej wyobrażenie, ciągle widzę Helenę xp>, Draco Malfoy, Lucjusz Malfoy, Bliźniacy, Voldek <o tak, tak, świetnie go zrobili xp><no i młody Riddle też, ale z "Komnaty" i ten 11lat>, Luna <jak dla mnie jest świetna>, Cedrik Diggory, Molly Weasley, Percy <xp>, Filch, Lockhart, Syriusz, Glizdek, Kingsley!
2. Ron Weasley, Cho Chang, Lupin <z Lupina najbardziej podobają mi się tylko te blizny na twarzy xp>, Umbridge, Moody, Neville, Dumbledore <jeszcze Harris był bliski mojemu Dumbledorowi, ale Gambon już nie>, Krum, Greyback, Flitwick, Tonks
3. Harry <ach te cudne ZIELONE oczy...taaa> Hermiona <Emmę trzeba by bardziej zhermionizować, lubię ją, ale na Hermionę taką, jaką trzeba była może w pierwszych 2 filmach> Lilly i James <zupełnie inaczej ich sobie wyobrażam> Ginny <zupełnie ktoś inny> Fleur <...>
1) zdecydowanie mlody Malfoy - Tom idealnie go gra, wyglad tez mi pasuje, gesty i mimika jak dla mnie rewelacyjnie odzwierciedla Dracona z ksiazek
Severus - Rickman byl strzalem w dziesiatke nie wyobrazam sobie nikogo innego na jego miejscu
Voldemort...ale tylko i wylacznie jako dorosly i ten z dziennika Toma Riddle'a
2) Bella... mam tylko jedno zastrzezenie co do jej osoby... neiw eim czy to tylko moje wrazenie ale w filmie gdy zobaczylam ja po raz pierwszy mialam wrazenie ze uciekla nie z Azkabanu a z burdelu ^^
Hermiona... gdzie jej burza nieswornych wlosow? gdzie jej za dlugie zeby?
Narcyza... oj troche inaczej moim zdaniem powinna wygladac ale ogolnie dobrze
umieszcze tu harry'ego zeby nie bylo... po pierwsze oczy, po drugie gdzie na merlina podzialy sie jego niesworne wlosy?! w wiekszosci filmow na je uklepane i nawet porzadnie ulozone!
3) z przykroscia umieszczam tu Syriusza... mimo calej sympatii jaka daze Oldmana jestem rozczarowana... po pierwsze Black jest w filmie za niski i jego wlosy! Z tego co wiem mial je czarne a nie jakies kasztanowo-blizej nie okreslone moze gdyby lepeij go ucharakteryzowali cos by z tego wyszlo no ale musze sie przyzwyczaic...(choc moim zdaniem powinni wziac innego aktora)
Lupin - moj Remus a jak go zobaczylam to od razu sie zapytalam "co to ma do cholery byc?" nie tak go sobie wyobrazalam... zupelnie nie tak...
Slughorn... - gdzie jego wielgasny brzuch?nie nie nie i jeszcze raz nie dla tego pana
mlody Voldzio - co oni za dzieciaka wzieli? co z tego ze jest on siostrzencem naszego kochanego Voldzia-ralpha fiennesa? ma byc niby podobny... ciekawe z ktorej strony... ani on ladny ani nic... do ciezkiej cholery Riddle byl przystojny!
1. Ron, Neville, Hermiona, Snape
2. Harry
3. Lavender, Lockhart, Slughorn,
nie bede wymieniac wszystkich, bo to renta :P
1.George,Fred,Hermiona,Dumbledore,Snape,McGonagall,
2.Ron,Harry,Neville,Glizdogon,Moody,Bellatriks,Artur,Molly,Syriusz,Malfoy
i reszta xd
3.Slughorn(powinien być grubszy), Umbridge(wcale nie wyglądała jak ropucha)
ach no i do kategorii nr
1) Bliźniacy są świetni w każdej części choć może trochę odbiegają od opisu jakoby byli niżsi od Rona, no ale to w końcu nie ich wina
2) Pansy...myślałam, ze będzie wyglądać trochę inaczej... w końcu Hermiona w książce nie wyraża się za dobrze o jej urodzie...
3) Fleur - z tego co wiem była piękna i w ogóle a tu takie bele co...
a no i wracając do Harry'ego...wydaję mi się, że Harry miał zawsze za duże ciuchy na sobie, a w praktycznie każdej części ubrania są dopasowane wręcz idealnie...
1. Snape - najlepiej dobrana postać we wszystkich filmach, Rickman wymiata, jak zwykle zresztą, Ron - zawsze, jak w książce, rozbiawi mnie do łez, Bella, Lockhart, Hagrid, Draco, Lucjusz, Filch, Dumbledore - ale tylko wtedy, gdy grał go Richard Harris - Gambon jest ok, ale jest zbyt żywiołowy, a Albus powinien być spokojny, właśnie taki, jakim grał go Harris, Voldemort (brawa dla Finnesa!), Bliźniacy, Umbridge, McGonnagall
2. Harry (no bo te oczyy!), Moody, Luna, Lupin, Neville
3. Ginny, Fleur, Luna - zgadzam się co do joty z liskiem13, Syriusz (cenię Oldmana, ale cholera, on miał być przystojny, wysoki i w ogóle...)
Poza tym jest ok, mnie bardziej wkurza to, że z filmu na film coraz mniej zgadza się z książką, a coraz więcej robią z tego operę mydlaną połączoną z komedią, z którą należy bić brawo Rupertowi Grintowi. Np w 6 części tylko główne wątki zrobili ok, reszta jest tak pogmatwana, że w pewnym momencie nie wiedziałam, na jakim ja filmie jestem.
Chociaż i tak wolę książki, bo w mojej wyobraźni wszystko jest ładnie uporządkowane i tak jak ja chcę ;) Potteromaniacy się chyba ze mną zgodzą - tyle, że dotyczyć to będzie ich wyobraźni ;)
1.Nevil -tak własnie go sobie wyobrażałam,Bellatrix-Helena idealnie ja zagrała i idealnie nadawała sie to tej roli,tak sobie ja wyobraziłam ,zwariowana kobiete,snape-Alan Rickman też pasował,grał złośliwego profesora snape'a ,tak właśnie go sobie wyobrażałam.
2.Harry-Uwielbiam Daniela Radcliffa ale inaczej wyobrażałam sobie tego chłopca wybrańca który jest taki odważny.
3.Hermiona Granger-Emma według mnie kompletnie nie pasuje do hermiony,Narcyza Malfoy,mama Draco Malfoya-Helen,aktorka która ja grała kompletnie ale to kompletnie nie pasowała do Narcyzy,Narcyza według ksiazki to chuda,drobna i koścista kobieta o długich blond włosach a w filmie to ona miała czarno -blond włosy.
1. BELLA! Helena Bonham Carter to idealna aktorka, idealnie pasująca do roli złej Lestrange, idealna charakteryzacja.
SEVERUS. Rickman jak zawsze spisuje się na medal. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Snape'a.
DRACO. Tom jest genialny. Z całej młodszej ekipy spisuje się najlepiej. I jako młody zadziorny Malfoy i jako Draco-śmierciożerca.
RON. I choć książkowa postać czasem wpienia, to i Grint na ekranie czasem daje w kość, ale w końcu dobrze się wciela w postać. Z całej trójcy Rupert jako Ron jest najlepszy.
FILCH. Genialny w 5 części jak szpiegował GD. Myślałam, że pęknę ze śmiechu. Zupełnie jak ten pani Rowling. Uwielbiam go.
2. SYRIUSZ. Oldman to przecież świetny aktor. Ale trochę odbiega od książkowego Blacka. Mogło być lepiej. W każdym razie po Gary'm spodziewałam się więcej.
LUNA. Lynnchowa nieźle się spisuje, ale kto, do jasnej cholery podłożył jej ten dubbing?! Taki infantylny głos może i pasuje do książkowej Luny, ale przedobrzyli. I za mało dziwaczna jak na Lunę. Może nawet trochę za ładna.
BLIŹNIACY. Wypadają nieźle, chociaż w książce byli niżsi od Rona. Ale to już nie aktorów wina, że urośli. Także jest OK.
McGONAGALL. A niech będzie starej. Ogólnie w porządku.
MOLLY i ARTUR. Molly wpieniająca tak samo jak w książce. Ogólnie dobrze zagrała. A Artur rozwalił mnie tekstem "Do czego służy gumowa kaczka?" w KT. I dlatego jest tu a nie w trójce ;)
DIGGORY. Ujdzie. Chociaż nie lubię patisonów.
VOLDEK. Jest w porządku, w każdym "wieku" zalicza się u mnie do tej kategorii. Mogło być lepiej, ale jest jak jest.
GLIZDOGON. Mały gruby obszczymurek. Miał taki być i taki był, chociaż budzi we mnie odrazę, to nie mogę się czepiać, zagrał dość dobrze jak na szczura.
FLEUR. Moim zdaniem ładna ta dziewczyna była. Jako aktorka żadna rewelacja, ale większej roli nie miała wieć było ok. Szkoda, że w KP jej nie było.
DUMBLEDORE. Może być, chociaż mogło być lepiej. Wolałam tego z dwóch pierwszych części.
HERMIONA. Watson jest za ładna. Bujne włosy były tylko w KF. Ale aktorka dobra, chociaż nie wybija się ponad przeciętną.
POTTER. Mogli mu dać soczewki. Ale ogólnie Radcliffe daje radę. To przecież Wybraniec.
LUPIN. Ujdzie. Książkowego Remusa uwielbiałam, ale w filmie było gorzej.
NEVILLE. Szczególnie ten młody Neville z przypominajką i na miotle! Ale im dalej tym gorzej niestety. W piątce był średni, a w 6 nie miał chyba żadnej kwestii. A szkoda.
3. GINNY. To miała być pełna życia, zaradna, zabawna, ładna dziewczyna! A w filmie infantylna jak Luna. Urodą też nie zachwyca, chociaż nie powiem, że jest brzydka. Po prostu do 1 części potrzebowali coś małego i rudego. A teraz okazuje się, że wzięli zupełne beztalencie.
LAVENDER. Idę się wyrzygać.
1. Snape, Voldemort, Dumbledore, Molly W, McGonagall, Hagrid, Slughorn, Filch, Hermiona, Ron, Bellatrix, Sprout, Dracon, Lucjusz, Luna, bliźniacy, Syriusz, Umbridge, Artur W, Percy
2. Cedrik, Lupin, Glizdogon, Neville, Lockhart, Dean Thomas, Alastor, Ginny, Lupin, Levander, Knot
3. Narcyza, Harry, Flitwick, Krum, Fleur
1. Snape (nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Severusa, Rickman to strzał w dziesiatkę!! jest Severusem idealnym, najlepiej dobrana postać), Ron, Bellatrix, Lucjusz Malfoy (też idelanie dopasowany), Lupin, Dumbledore (ale ten z początkowych części filmowych, obecny jest gorszy), Hermiona, Umbrige
2. Draco Malfoy, Lockhart, Syriusz, Hagrid, McGonagall, Czarny Pan, Bliźniacy, Harry
3. Tonks, Ginny, Cho, Cedrik Diggory (porażka totalna)
1. Snape, wszyscy Weasleyowie oprócz Ginny, Bella, Voldemort dorosły, Hagrid, McGonagall, czarnowłosy Flitwick, Umbridge, Draco Malfoy, Filch, Lockhart, Lupin, Neville, Dumbledore z pierwszych dwóch części, Trelawney, Crabbe&Goyle, wszyscy których nie wpisałam w dwóch poniższych punktach, za dużo wymieniać :P
2. Luna (bardzo fajna, ale to nie jest to, o czym myślałam), Moody, Dumbledore obecny, Hermiona (miło się patrzy, ale to nie ta Hermiona z książki), Glizdogon, Syriusz (też nie jest podobny do mojego wyobrażenia z książki, ale nie jest źle), Lily, Seamus, Dean, Wood (w książce nie pisało, że będzie z niego takie ciacho ;D)
3. Harry Potter (oraz niebieskie oczy i króciutki jeżyk), Lavender, Romilda, Ginny, Fleur, Cho, Pansy (za ładna jest).
1. a)Dubledore - w 1 dwóch częściach grał go inny aktor i dobrze, wtedy Dubledore wydawał mi się uroczym staruszkiem, który ma wielką moc, potem zmienili go na drugiego, który mnie drażnił, ale podobnie było w książkach, a więc pasuje :)
b)Bellatrix - jest lepsza niż myślałam.
c)Draco Malfoy - tak, tak, tak.
d) Snape - zrehabilitowałam go dopiero w 7 tomie, ale w wykonaniu Alana polubiłam już na początku, grał świetnie, chociaż na początku uważałam, że jest za mało wredny. Może Rowling rozmawia z Alanem o tej postacie i wyjawiła mu co będzie dalej?
e) Luna i wszystko jasne.
2. Hagrid, Ron, McGonagall, Neville, Syriusz, Harry ( soczewki mógłby założyć, nie?)
3. Hermiona - lubię Emmę, ale ona jest za ładna na Hermionę, jeszcze w 1 lub 2 części, to chociaż starano się ją jakoś upodobnić, ale potem... Róż od 3 części, w czwartej różowa sukienka na Balu LOL - w ogóle ona zawsze wygląda ładnie, na premierach i ogólnie, więc jak była ta scena balu to jakiejś dużej różnicy nie zauważyłam. Poza tym od 3 części mam wrażenie, że widzę na ekranie Emmę grającą Hermionę a nie Hermionę.
Lockeart - dla mnie to powinien być Hugh Grant - to mogłabym wtedy jeszcze zrozumieć czemu Hermi na niego leciała chociaż nic nie potrafił, Hugh ma swój urok, a postać Lockearta miała być podobna.
Narcyza - to już jakiś żart. Słyszałam kiedyś plotkę o Naomi Watts i byłam potem zawiedziona. Narcyza miała być piękna i elegancka!
nie będę przypisywała do kategorii, opiszę po prostu mniej więcej - na moje nieszczęście najpierw oglądałam dwie pierwsze części, potem dopiero czytałam książki, więc nie miałam wyobrażenia niektórych postaci.
-co do Harry'ego i Rona mam takie same odczucia jak autor postu.
-Hermiona mi akurat nie przeszkadza, tylko, że ja nie znoszę Watson:P ale w filmie jest dla mnie Hermioną nie Emmą więc jest ok.
-wg mnie akurat Cho dobrze dobrali, tak ją sobie wyobrażałam.
-Bella była dla mnie histeryczką, furiatką i chłodną lejdi a nie wariatką, ale Helena przerosła moje oczekiwania.
-Fleur nie jest brzydka, ale na wilę się nie nadaje, książkowa była taka słodka i urocza ale jednocześnie piękna i wyniosła a ta... jest taka przezroczysta. Kruma inaczej sobie wyobrażałam, ale w sumie on mi wisi:P
-Bliźniacy są boscy, ale Ginny to chyba największa pomyłka tego filmu! przecież ona była laską na którą leciało pół Slitherinu a Bonnie... jest taka przeciętna - na pewno nie powiem, że ładna.
-Snape, Dumbledore, McGonnagal, Draco, Lucjusz, Riddle [szczególnie ten 11-letni!], Glizduś, nawet Syriusz - byli ok.
-Cedrika wyobrażenia nie miałam, był dla mnie bezbarwny w chwili gdy czytałam to pierwszy raz, ale miałam jakieś 8 lat:P w każdym razie Pattinson był dobry w roli. jedyna postać w której był przystojny (w ogóle nie wiem co dziewczyny widzą w Edwardzie).
-Lupin był ok, Moody'ego inaczej sobie wyobrażałam, ale nie był zły.
-Umbridge minęła się z moimi wyobrażeniami sporo, ale przeżyłam ją jakoś. Slughorn pasuje do roli, mimo, że też się trochę minął
Mój zdecydowany faworyt to Bellatrix. Uwielbiam Helenę Bonham Carter i niesamowicie cieszę się z jej udziału w produkcji "Księcia Półkrwi". Jest fenomenalną aktorką, doskonale wczuła się w rolę i idealnie odpowiada moim wyobrażeniom względem tej postaci.
Alan w Rickman w roli Snape'a, ach! Nie wyobrażam go sobie innego.
natomiast zawiódł mnie młody Tom Ridlle. Niewyobrażalnie mnie irytował. Dorosły Voldemord jest na zdecydowane "tak", choć ten dubbing...
Luna jest idealna, co do niej nie mam żadnych zastrzeżeń. Lupin pasuje mi w zupełności, uwielbiałam, ba!, wciąż uwielbiam tę książkową postać. Moim zdaniem wydobyli z niej naprawdę wiele. I Syriusz. Moja perełka, właściwie nawet na równi z Bellą. Kocham Oldmana miłością szczerą, prawdziwą i niezaprzeczalną nie tylko za tę rolę. Blacka wyobrażałam sobie tylko odrobinkę inaczej, ale ze względu na aktora jestem zachwycona.
Przepraszam, że nie numerkami i, że nie wypowiedziałam się o wszystkim, ale poruszyłam tematy najważniejszych dla mnie postaci, czas goni.
1. Nie będę oryginalna- Snape, Bellatrix, a oprócz tego Dumbledore z pierwszych II części (po prostu genialny!), Petunia, Vernon Dursley, Trelawney (te okulary i fryzura, szale i gestykulacja), Rita Skeeter (rewelacyjna!), Krum, pan i pani Weasley, bliźniacy (idealni), Ron, Malfoy (stary i młody), Tom Riddle z Komnaty, Quirrel, McGonagall, p. Pomfrey, p. Hooch, Hagrid
2. Hermiona, Filch, Voldemort, Lockhart, Barty Crouch Junior, Syriusz, Moody, Korneliusz Knot, Luna, Neville, Lavender, Fleur, Harry (gdyby tylko nie te oczy i te włosy przylizane, uchh), Flitwick (w jedynce był jakiś inny, podobał mi się nawet, ale teraz?!), Lupin
3. Dumbledore z pozostałych części (zbyt oschły i niemiły jak na dobrodusznego dyrektora z książki), Cho (w czwórce jakoś jeszcze, ale w piątce- BEZNADZIEJA!), Ginny (jakaś dziwna, na pewno nie pasuje na Ginny, która podoba się prawie każdemu chłopakowi), Slughorn (gruby pan z wąsami miał być!!!), Narcyza Malfoy, Umbridge (za ładna jak na ropuchę), rodzice Harry'ego (za starzy wg mnie!), Tonks (miałam o niej kompletnie inne wyobrażenie)
1. Luna, Fred i George, Hagrid, Snape, Ron, Malfoy,
2. Lupin, Harry, Voldemort, Dumby, Fleur, Bellatrix, Syriusz, Dudley,
3. Umbridge, Tonks, Slughorn, Ginny, Hermiona, Krum, Cho,
1.McGONAGALL, SNAPE, LUNA, RON, NEVILLE, DRACO, LUCJUSZ, BELLA, CEDRIC, BLIŹNIACY, HAGRID, VOLDEMORT, DUMBLEDORE, MOLLY, SPROUT, FLITWICK, LOCKHART, FILCH- tacy, jak sobie wyobrażałam, według mnie idealnie wyglądają na ekranie
2.HARRY- wszystko byłoby super, gdyby nie te niebieskie oczy... przecież znakiem rozpoznawczym książkowego Harry'ego były czarne włosy, chuda sylwetka i zielone! oczy
HERMIONA- gdzie burza brązowych włosów i (do czwartej części) charakterystyczne zęby?
SYRIUSZ, LUPIN, KRUM, FLEUR, ARTUR, MOODY, UMBRIDGE, SLUGHORN, GLIZDOGON, KNOT- inaczej ich sobie wyobrażałam, ale wersja filmowa jest jak najbardziej ok!
LAVENDER- z wyglądu ok, ale jakaś tak infantylna z tą różową opaską
CHO- niby może być, ale jednak jakoś inaczej ją sobie wyobrażałam
3.TONKS, NARCYZA- postacie filmowe nijak się mają do moich wyobrażeń i nie przypadły mi do gustu
GINNY- jak wyżej. zdecydowanie za mało wyrazista, żywiołowa
do punktu 2. dodam jeszcze RITĘ SKEETER, nie wiem czemu, ale wyobrażałam ją sobie jako brunetkę. Mimo to wersja filmowa nie jest zła