Dobry film, nawet bardzo dobry. Tylko, że zabrakło tam jak dla mnie tego czegoś....Akcji. Jestem przyzwyczajona do emocjonujących bitew, do napiętych pojedynków, do lekkiego rozlewu krwi ( bo jak chcę duży, idę na horror ) do przerażających akcji itp....A tu pokazano właściwie wszystko, tylko, że za mało. Przede wszystkim film, był w większości przeznaczony, na kwitnięcie związku Harrego i Ginny. Na rozterki Rona i Hermiony, i zawiści między Hermioną a dziewczyną Rona. Czyli młodzieżowe problemy. Ach, zapomniałam wspomnieć, o próbach omamienia Harrego przez eliksir miłosny. Ale, nie narzekam. Bo było super.