Harry Potter i Książe Półkrwi, to najgorsza ekranizacja Harrego Pottera. Nienawidzę Yatesa, za to, co zrobił z moją ulubioną częścią. Pominął w tym filmie ważne sceny i dał za dużo scen o miłości. Trzeba napisać petycję o odwołanie Yatesa.
Najgorsze jest to z ten film kosztował 250 mln dolarów a tych pieniędzy w kinie nie widac.
NAJLEPSZA EKRANIZACJA 10/10
Harry Potter i książę półkrwi to najlepsza ekranizacja powieści Rowling. Nie patrzcie na film okiem książki bo to bez sensu. Zdecydowanie ta część najlepsza!!!
Ahh ci wszyscy krzykacze...
I oczywiście winny jest reżyser... nie producenci i SCENARZYSTA;
Mając tak skomplikowaną książek logicznym było dla SCENARZYSTY skupić się na tym co w miarę nieskomplikowane... chcąc nie chcąc główny wątek traktując po macoszemu;
Pozatym dlatego też IŚ będą dwu-częśiowo - tam znajdzie się dużo wspomnień, rozwinięć itd żeby uzupełnić braki w częściach 1-6;
No ale oczywiście winny jest p. Yates...
Chwalony p. Columbus (mający tyle samo czasu na proste fabularnie, mało rozbudowane dwie 1. części) oczywiście, że lepiej by to zrobił...
(A zapewne dostałby ten sam scenariusz... więc ew. różnice to tylko sztuce reżyserskiej danego reżysera);
Film podąża za myślą HP przekazaną Bliźniakom w IV części pod koniec książki... na dodatek doroślejąc a nie robiąc z siebie kino familijne dla dzieci...