I tak najlepszy motyw to stwierdzenie Dumbledore'a: "Lubię robótki ręczne..." xD Ładna bania, tego to się nie spodziewałem :]
Ten moment też był w książce:
Wrócił Dumbledore i Slughorn podskoczył, jakby zapomniał, kto gości w jego domu.
- Och, to ty, Albusie? Nie było cię długo. Jakieś problemy z żołądkiem?
- Nie, tylko trochę sobie poczytałem mugolskie pisma - odrzekł Dumbledore. - Uwielbiam wzory do robótek na drutach. (...)
No to wreszcie ktoś rzucił trochę światła na ten fragment. Sam nie pamiętałem, czy w książce to było, bo czytałem ją już dawno:)
dobra, dobra... ale każdemu i tak się skojarzyło z jednym ;d. Scena fajna,
ale jakoś nie pasuje do Harry'ego.
szczególnie, że trzymał wtedy w ręku jakąś gazetę :D niestety, śmiałam się z tego tylko ja, bo na sali same matki z dziećmi
właśnie dla takich scen warto było obejrzeć ten film, mimo wielu zmienionych, dodanych lub wyciętych wątkow - jest to scena wycięta wprost z ksiązki i widząc ją pomyślałem sobie: "dokładnie tak to sobie wyobrażałem". Dumbledroe to dokłądnie ten sam Dumbledore, jakiego Rowling opisała w książce. a to cieszy:)