załóżmy, że każda scena z HP7 będzie w obu filmach i napiszcie, jak
wyobrażacie sobie jakąś scenę z książki przeniesioną na ekran
Gdy Harry i Hermiona są w Dolinie Godryka, Hermiona wyczarowuje pęk kwiatów
na grób rodziców Harry'ego "Lecz Hermiona uniosła różdżkę, zakreśliła nią
koło w powietrzu i nagle rozkwitł przed nimi pęk bożonarodzeniowego ciemiernika"
Moje wyobrażenie - Hermiona zakreśla koło różdżką, która pozostawia po
sobie taki 'dymek' kolorowy, z którego kształtuje się pęk ciemiernika (coś
na wzór szaty Voldemorta z CO lub tworzenia się wspomnień w myślodsiewni w
KP
Stop!!!
Najpierw w pierwszym filmie trzeba będzie poskładać to, czego nie było w 5 i 6.
Potem zabiorą się za własciwego HP 7.
Ja sobie wyobrażam finałowe starcie Voldemort - Harry, w następujący sposób:
Hogwart, zgormadzeni stoją w kółku, wewnątrz Harry z Czarnym Panem... Nie ruszają się, mają takie głupie miny (komputerowa twarz Voldiego wcale nie straszy). Rzucają jakimś tekstem głosem syntezatora mowy IVONA. Żadnej muzyki budującej nastrój, nic...
Tak właśnie tę scenę zrealizuje mistrz reżyserii David Yates xD