Jezeli mam oceniac film na podstawie ksiazki a tak musze to daje 1/10 film mnie rozsmieszył i zdenerwował bo to było okropne a 3 czesc ksiazki była najlepsza
cóż, tutaj poległem, Twoje liczne i przemyślane argumenty przeciwko filmowi powalają. pzdr
Oceniać film na 1? Głupota godna internetowego trolla, to świadczy o tobie, absolutnie nie o ekranizacji.
W połowie się z tobą zgadzam: film ma taki związek z książką, jak ja jestem baletnicą(sprostowanie - nie jestem). Ale fakt faktem, że poziom podnieśli aktorzy tacy, jak Oldman, Rickman, Spall, ładnie grali też Gambon i Maggie Smith(moim zdaniem). Poza tym muzyka jest piękna. No, i trzeba wziąć pod uwagę, że nie da się przenieść książki idealnie na scenariusz(hm, wiem, bo próbowałam), chociaż niektóre teksty są żałosne. Ale film i tak 4/10, bo chociaż uwielbiam Gary'ego i Alana, to film był poniżej moich oczekiwań.