Chyba nigdy w życiu nie widziałeś pierwszorzędnej gry aktorskiej :P
W Harry jest co najmniej przeciętna i nic więcej. Jedynie Ralph Fiennes w późniejszych częściach odstaję od reszty swoją grą aktorską.

Jak coś o nie widziałAM ;) po drugie, dalej utrzymuję że była tam bardzo dobra gra aktorska i proszę, podaj mi film w którym Twoim zdaniem aktorzy stanęli na wysokości zadania :)

Pierwszorzędna to dla mnie taka, która stoi na najwyższym poziomie. Skoro według Ciebie HP to najwyższy poziom aktorstwa to chyba jednak mało widziałaś filmów w swoim życiu. Co ja za przykłady mam Ci teraz podawać :) Jest sporo takich filmów, weźmy pierwszy z brzegu Forrest Gump i Toma Hanksa. Rzeka Tajemnic i Sean Penn, Jest tutaj setki filmów, które mógłbym wymienić i powiedzieć, że w tych filmach jest pierwszorzędna gra aktorska ale na pewno w pierwszej co najmniej 300-ce Harry Potter by się nie znalazł.

:) Postaram się obejrzeć, a co do gry możesz mieć rcję że nie jest pierwszorzędna, ale mi się bardzo podobała :) oczywiście są wyjątki, jednak Alan Rickman jest Alan'em Rickman'em i tak jest i już będzie dobrze :D

Pozwolę się wtrącić i zgodzić z autorem/autorką, że film bardzo mi się podobał;) Dla mnie to najlepszy z Potterów. Klimat, muzyka, zdjęcia i ogólnie taki fajny, Hogwartowy kilmacik;)
Co do gry aktorskiej to uważam, że aktorzy zatrudnieni do HP ogólnie rzecz biorąc stanęli na wysokości zadania.
Dziękuję. ;)