Do cholery!tylko kilka kin w Warszawie gra HP3 z napisami.I to w tej części mista,które dla mnie jest odległym końcem.Zrobię,więc coś,czego nie robię nigdy-ściągnę film z netu.Skoro dystrybutor i kina mają głęboko gdzieś osoby takie jak ja,które polskiego dziadowskiego dubbingu nie trawią,nie widzę powodu,by dać im zarobić. Do diabła,a tak czekałam,że zobaczę ten film na dużym ekranie......................
Ja byłam 1 czerwca w kinie i dubbing w tej części jest chyba najgorszy :/ Głosy nie wyrażają żadnych uczuć, nie przeżywają tego co dzieje się z bohaterem a to okropne, no i zdziecinniałe głosy, cuż.... ja również planuję ściągnięcie z neta :( niestety... pozdrawiam
W końcu za sprawą sponsora-Mamy-zobaczyłam wersję z napisami; chociaż film nie był na tyle dobry,żeby naprawdę opłacało się jechać w 2 strony taksówką... Nie mogę ukryć,że jeśli ktoś dopuści się tego okropnego aktu piractwa,czyli ściągnięcia filmu z i-netu,to tym razem nie zasługuje na potępienie-skoro rynek nie jest przystosowany do potrzeb konsumentów,to konsumenci muszą sobie sami radzić. Szkoda,że u nas tak niewielu chce zarobić...
Cześć. Cóż, po Twojej recenzji filmu "HP i WA" stwierdzam, że chyba zupełnie nie znasz się na rzeczy. Też byłam na tym filmie i moje wrażenia w kwestii dubbingu z pewnością nie są negatywne. Mój tata pracuje w studiu Sonica, gdzie dubbingowano te filmy. Sama wielokrotnie podkładałam głos od ósmego roku życia. Siedzę w tym i wiem, na co zwracać uwagę i co było dobre, a co złe w dubbingu Więźnia Azkabanu. Głosy bohaterów z pewnością nie są zdziecinniałe- np Harry'ego gra chłopak po mutacji, Jonasz Tołopiło. Podobnie Ron- Marcin Łabno był po mutacji już w zeszłym roku, a Hermiona, Joanna Kudelska brzmi już jak dojrzała "kobitka". Mam nadzieję, że Cię nie urażę. Pozdrawiam. Bardzo chciałabym, byś odpisała- atarii@op.pl.
Cześć. Cóż, po Twojej recenzji filmu "HP i WA" stwierdzam, że chyba zupełnie nie znasz się na rzeczy. Też byłam na tym filmie i moje wrażenia w kwestii dubbingu z pewnością nie są negatywne. Mój tata pracuje w studiu Sonica, gdzie dubbingowano te filmy. Sama wielokrotnie podkładałam głos od ósmego roku życia. Siedzę w tym i wiem, na co zwracać uwagę i co było dobre, a co złe w dubbingu Więźnia Azkabanu. Głosy bohaterów z pewnością nie są zdziecinniałe- np Harry'ego gra chłopak po mutacji, Jonasz Tołopiło. Podobnie Ron- Marcin Łabno był po mutacji już w zeszłym roku, a Hermiona, Joanna Kudelska brzmi już jak dojrzała "kobitka". Mam nadzieję, że Cię nie urażę. Pozdrawiam. Bardzo chciałabym, byś odpisała- atarii@op.pl.
No cóż, ale przynajmniej masz ten film z napisami w swoim mieście - trochę wysiłku, w końcu Warszawa to nie Nowy Jork, na pewno w ciągu jednego dnia da się pojechać i wrócić z kina :) Pomyśl o tych, którzy w ogóle nie będą mieli wersji z napisami, a też dubbingu nie trawią...
GSD
"Warszawa to nie Nowy Jork, na pewno w ciągu jednego dnia da się pojechać i wrócić z kina",tak udało Ci się wywołać uśmiech na moich ustach...30 min. w jedną i drugą stronę...taksówką+koszty taksówki; mimo wszystko wolałabym,żeby grali mi ten film pod nosem. A ci ,którzy mają tylko dubbing-taa,żal mi ich,ale po Warszawie należałoby się więcej spodziewać
No cóż spujrzcie też na to z tej strony że jest to film w szczególności dla dzieci i 7 - latek nie będzie mugł czytać dabingu:/ A to że głosu są dziecinne to chyba normalne skoro głównia ktorzy to dzieci. No ale to, że nie wyrażają żadnych uczuć to sie zgodze:)
Primo-dzieci: kiedy rozmawiano z 6-,7- i 8-latkami,to dzieciaki mówiły,że akcja działa się dla nich za szybko,że nie rozumiały pewnych rzeczy;m.in.dlatego zmieniono reżysera,żeby skończyć z HP jako kinem familijnym i nadać mu mroczniejszy klimat obecny w książce(która,zauważ,przestaje być taka typowo DLA DZIECI)
Secundo-głosy: drobna uwaga co do aktorów-Harry już w drugiej części miał niski głos, czego nie odzwierciedlono w polskim dubbingu(tak,byłam zmuszona obejrzeć 2.część z polskimi głosami i do tej pory mi nie dobrze.....)
I tertio: ile ty masz lat?
uwazam ze HP ,zarówno film jak i książka nie są dla dzieci one nic z tego nie tak naprawdę nie rozumieją!!!
uwazam ze HP ,zarówno film jak i książka nie są dla dzieci one nic z tego nie tak naprawdę nie rozumieją!!!
atmosfera kinowa ciężka do wytrzymania - z każdej strony słychać szeleszczenie i rozmowy najmłodszych widzów... dubbingi były puszczone za cicho (z resztą nigdy nie byłam ich zwolenniczką, nie ma to jak oryginalne głosy), efekty dźwiękowe również. ponadto miałam wrażenie, że kolory są mało intensywne
polska wersja kinowa jest kiepściutka, film za to pierwsza klasa :]
też sobie ściągnę z neta, bo lepsza już 25calówka i oryginał, niż duży ekran i w/w problemy
Nie narzekaj! Pomyśl o tych, którzy w ogóle nie będą mieli dostępu do kopii z napisami. Jedź na drugi koniec Warszawy. Co za problem???
No dobra,ten komentarz już do Ciebie. Nie jesteś chyba z Warszawy, skoro pytasz się jaki to problem?Albo wybulisz pieniądze na taksówkę,albo:
1.Ode mnie będziesz jechał ponad 1,5h bezpośrednim autobusem (jest 1taki),a mając na względzie,że będziesz jechał w piątek,autobus będzie zatłoczony i jechał znaaaaaaaaaacznie dłużej;
2.Z przesiadkami będziesz jechał tak samo albo dłużej,jeśli nie wstrzelisz się w odpowiednie autobusy;
3.Poza tym to stracony czas,a jest jedna rzecz, której nienawidzę prawie najbardziej na świecie - jest nią właśnie TRACENIE CZASU.
Oczywiście,współczuję tym,którzy nie mają nawet SZANSY zobaczyć wersji z napisami,ale to jest WARSZAWA, STOLICA tego głupiego kraju. I pewnie właśnie dlatego,że kraj jest głupi, W-wa musi go choć trochę,czasami poodzwierciedlać (minuta ciszy)
je jestem z gliwic i do warszawy mam trochę daleko :) o wersji z napisami mogę tylko pomżyć! a tak bardzo bym chciała !!!
je jestem z gliwic i do warszawy mam trochę daleko :) o wersji z napisami mogę tylko pomżyć! a tak bardzo bym chciała !!!
Hej :)) Ja tez jestem z Gliwic, ale wyczaiłam Harry`ego z napisami w Katowicach w kinie Kosmos na Sokolskiej, o godz. 20.00.
ja nie chodzę na filmy bez napisów bo uważam, że jest to dziecinne, choć moje koleżanki twierdzą, że jak film jest z napisami nie da się oglądać naraz filmu z czytaniem(od począdku uważałam że są jeszcze nie dojżałe).W Katowicach filmy raczrj nie są bez napisów np.Helios i Cinema City.
ja, choć były napisy musiałam znosic ciągłe "komentarze" młodych "widzów"(nie można zresztą nazwać ich widzami) np.to czary mamo!!!!, ja chcę do łazienki!!!!!, popkorn mi się kończy!!!, kiedy jest koniec?To był koszmar, ale lepsze to niż film bez napisów(zresztą od 2 lat nie byłam na filmie bez napisów!)
A tak,to jeszcze jeden powód, dla którego nie lubię chodzić na dubbingowane filmy - BACHORY. Niestety, niektórzy rodzice zabierają je na filmy, które się dla nich nie nadają (np. Księżniczka Mononoke, czy cokolwiek z napisami), żeby innym pouprzyjemniać oglądanie... Ja na szczęście film oglądałam w sali o średniej wieku powyżej 20
Ej no!Nie zmyślajcie mi tutaj, że uwas nie ma Harrego Pottera bez napisów!!!!!!To nie możliwe!!!!!!Mieszkam w Katowicach i nie zwracam uwagi jak idę na salę czy są napisy, bo dla mnie to normalność bo jakoś tak nie zwracając uwagi na to czy są napisy, za każdym razem były!!!!!
A JAK GO ŚCIĄGNIESZ?????????????????????????????????????????????????????????????????????? ??
A JAK????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? ??????????????????????????????
Rozwiązanie mojego problemu nazywa się Kazaa Lite K++, ale chyba już gdzieś wyżej pisałam,że udałam się na sam ogon Warszawy, żeby zobaczyć ten film (szkoda było jednak tyle kasiory zmarnować...), więc nie muszę go już zasysać (a zwiastun też ściągnęłam już wieki temu, właśnie przez Kazę)
FILM JEST DLA STARSZYCH A NIE DLA BAHORÓW DLATEGO WKURZA MNIE MOJA BABCIA KTÓRA UWAZA ZE TO BAJKA A NAWET NIE OGLĄDAŁA
o, widze, że jakiś fan anime :)
a wracając do HP z napisami... również nie trawie dubbingow (i nie moge zniesc mysli, ze Garfield również bedzie z polskim dubbingiem...), mieszkam jakies 20 km od Poznania, ale pojechałem specjalnie samochodem, aby obejrzeć sobie HP z napisami :) i nie żałuje, średnia wieku też była koło 20, także na szczęście nie miałem problemu z jakimiś dzieciakami :)
O nie...nie pomyślałam o Garfieldzie!!! AAAAAAAAA,petycje,petycje, petycje,petycje do dystrybutora pisać!!!!!!
My chciałybysmy HPiWA z napisami, bo chcemy usłyszeć głosy aktorów,a nie wiemy, czy uda się nam z nimi spotkać......
Czemu w ogóle dubbingowali ten film?!
Jeanne: Tak! piszemy petycje! nie pozwole zbeszcześcić mojego ulubionego kota Garfield'a :)
HPiWA dubbingowali aby także mniejsze dzieci mogły obejrzeć ten film z rodzicami (lub bez) :)
ogkadalam HP3 trzy razy.1 raz w szczecinie w multikinie,polski dubing(choc mozna obejrzec tez wersje z napisami)bylam pod zbyt duzym wrazeniem filmu zeby zastanowic sie nad dubingiem.za to zastanowilam sie nad kultura widzow.srednia wieku wynosila 6 lat!!!byky krzyki,placz,pogawedki jakie ucinaly sobie mamusie z nic nie rozumiejacymi dziecmi etc.nawet jedna rozmowa przez kom.2 raz bylam w niemczech na wersji orginalnej bez zadnych napisow.roskosz!!!!!spokoj na sal,sami zagorzali fani HP i co najwazniejsz wszyscy starzy;)(dawno skonczyli podstawowke)3 raz tez wniemczech wersja z niemieckim dubingiem(tam kazdy film dubinguja czego nie popieram!!)ktory byl chyba lepszy od polskiego(lata praktyki)a sytuacja na sali jak powyzej.idealna!!czemu tak w polsce nie ma,i na film przylaza rodzice z rozwrzeszczanymi bachorami ktore nie wiedza w jakim celu znalazly sie w kinie????!!!!
Tez nie popieram tego, ze niemcy dubbing'uja kazdy film, seriale, bajki i w ogole wszystko... ja jak bylem na HP3 na wersji z napisami to nie było żadnego bachora, bylem jednym z najmlodszych widzow (mam 19 lat jakby co), średnia wieku byla 20pare lat :) to jest kolejny plus filmu w wersji oryginalnej, poniewaz rodzice nie zabiora bachora na angielski film, bo i tak nic nie zrozumie :)
Jeanne: Tak! piszemy petycje do dystrybutoraa! Nie pozwole aby zbeszcześcili mojego ulubionego kota Garfield'a :)
HPiWA dubbingowali aby także młode dzieci mogły obejrzeć swojego ulubieńca z rodzicami (lub bez) :)
Dlatego dubbingowali, że tak kazał Warner Bross. To nie Polska zadecydowała. A poza tym myślę, że jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o dubbingu i pisze, że mu się nie podoba tylko z przyzwyczajenia, to znaczy, że jest skończonym idiotą (za przeproszeniem). A Niemcy czy Włosi? - Oni nie mają innego prawa na żadną inną formę emitowania nawet najgłupszego filmu jak tylko dubbing! I nie narzekają!
Znasz, Mein Lieber Idiot, takie powiedzenie "złej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza"? Co to znaczy "tak kazał Warner Bross"? George Lucas też kazał na całym świecie dubbingować "Gwiezdne Wojny" od "Epizodu Pierwszego" w górę, ale polscy fani się postarali, przesyłali faksy do dystrybutora i dzięki temu w każdym porządnym kinie można było obejrzeć nową trylogię (na razie to duologię) z napisami. I mówienie: "To nie Polska zadecydowała" jest takowoż głupiutkie, bo, jakby nie patrzeć, wersja z napisami gdzieś tam się kręciła.
Intryguje mnie też ten zwrot "jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o dubbingu (...)". Ciekawam z jakich źródeł TY czerpiesz swoje "Pojęcie O Dubbingu" (bo z napisanych przez Ciebie słów wynika, że Ty pojęcie masz i to duże jak W(T)C). Z polskiego dubbngu, który Ci się podoba? A może sam(a) podkładasz głosy? A mozie dzidzia jeśt śmutna, bo-o ba-aardzio lubi Śmerfy i Hary Pottery, a tiu ktoś sie-e ciepia tych fa-a-ajnych po-o-lskich głosiów. Jeśli to ostatnie - to i tak nikogo to nie obchodzi. Jeśli to drugie - to przez takie beztalencia jak ty przestałam oglądać Cartoon Network (a tak lubiłam Angelę Anacondę, Dextera i Weasel'a!). Jeśli to pierwsze - cóż,jak ktoś się na byle czym wychował, to byle czym się zachwyca. Oczywiście, polski dubbing nie zawsze był zły. Kiedyś, kiedy istniały jeszcze Polskie Nagrania (dobra, teraz też niby są, ale to już zupełnie inna firma), polskie głosy w filmach animowanych były sztuką (jeśli ktos znajdzie gdzieś film "Gandahar" z polskim dubbingiem, to niech obejrzy - to nie jest podkładanie głosów. To jest Aktrostwo; a o filmie można przeczytać też gdzieś na FilmWebie). Jednak Złoty Wiek Polskiego Dubbingu minął zanim się na dobre rozwinął. Przykre, ale prawdziwe.
Co do Makaroniarzy i SS-mannów (tak, tak, sorry za stereotypy, ale poprawność polityczna już mnie nudzi) - "Oni nie mają innego prawa na żadną inną formę emitowania nawet najgłupszego filmu jak tylko dubbing! I NIE NARZEKAJĄ!". "I NIE NARZEKAJĄ!" - ONI mieliby narzekać??? Oni NIE CHCĄ wersji BEZ dubbingu! Rozbrajasz mnie! Tamci ludzie myślą, że stolicą Polski jest Moskwa, a w klasie maturalnej uczą się budowy atomu i komórki zwierzęcej (nie wyssałam tego z palca; to było kilka prawdziwych przykładów, poznanych dzięki wymianie szkolnej z bardzo dobrymi szkołami niemieckimi/włoskimi...). Oni są po prostu ZA GŁUPI, żeby oglądac film z napisami czy lektorem. Nie nadążyliby. I nie ma w tym cienia złośliwości. W końcu dubbing jest robiony dla szarych mas - bo tępi ludkowie bez matury nie pójdą na film z napisami, a jak będzie dubbing, to chociaż coś zrozumieją.
Tak, podkładałam głos i mam stały kontakt ze studiem Sonica. Stad tez wiem o sytuacji dubbingu. Przykro mi , że praca innych w dubbingu Ci się nie podoba, z resztą trudno sie dziwic, bo niektóre rzeczy są bardzo kiepskie. Jednak co jak co, ale Więzień Azkabanu został zrobiony tak dobrze, jak na to pozwały warunki tj. czas i aktorzy. Pozdrawiam.
Dlatego dubbingowali, że tak kazał Warner Bross. To nie Polska zadecydowała. A poza tym myślę, że jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o dubbingu i pisze, że mu się nie podoba tylko z przyzwyczajenia, to znaczy, że jest skończonym idiotą (za przeproszeniem). A Niemcy czy Włosi? - Oni nie mają innego prawa na żadną inną formę emitowania nawet najgłupszego filmu jak tylko dubbing! I nie narzekają!
Dlatego dubbingowali, że tak kazał Warner Bross. To nie Polska zadecydowała. A poza tym myślę, że jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o dubbingu i pisze, że mu się nie podoba tylko z przyzwyczajenia, to znaczy, że jest skończonym idiotą (za przeproszeniem). A Niemcy czy Włosi? - Oni nie mają innego prawa na żadną inną formę emitowania nawet najgłupszego filmu jak tylko dubbing! I nie narzekają!
Dlatego dubbingowali, że tak kazał Warner Bross. To nie Polska zadecydowała. A poza tym myślę, że jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o dubbingu i pisze, że mu się nie podoba tylko z przyzwyczajenia, to znaczy, że jest skończonym idiotą (za przeproszeniem). A Niemcy czy Włosi? - Oni nie mają innego prawa na żadną inną formę emitowania nawet najgłupszego filmu jak tylko dubbing! I nie narzekają!
Dlatego dubbingowali, że tak kazał Warner Bross. To nie Polska zadecydowała. A poza tym myślę, że jak ktoś nie ma zielonego pojęcia o dubbingu i pisze, że mu się nie podoba tylko z przyzwyczajenia, to znaczy, że jest skończonym idiotą (za przeproszeniem). A Niemcy czy Włosi? - Oni nie mają innego prawa na żadną inną formę emitowania nawet najgłupszego filmu jak tylko dubbing! I nie narzekają!
Muszę przyznać, że gdy zobaczyłam (usłyszałam) zwiastun z polskim dubbingiem miałam ochotę...... rzucać wszystkim, co miałam w pobliżu. Ogólnie nie jestem zwolenniczką takich udogodnień jak dubbing, ale zdarzaja się wyjątki.... Weźmy na przykład Shreka-głosy dobrane doskonale, nic do zarzucenia. To jest dopiero dubbing! Akceptuję jeszcze lektora-da się wytrzymać. Ale nie ma jak wersja orginalna z napisami....
Co do kwestii "dlaczego harry musi być z dubbingiem", no niestety, film był nakręcony również z myślą o młodszych widzach (a to, czy one cos rozumieją, czy nie.... widocznie nie zostało wziete pod uwagę).
mnie sie wydaje ze rezyser zrobil ten film wylacznie pod katem osmiolatkow, ktore i tak, nie oszukujmy sie nic nie rozumialy. Dubbing byl koszmarny. Chyba wiekszosc z was slyszala glosy aktoro w orginale! Powinni w kazdym kinie puscic wersje z dubbingiem a potem wersje z napisami dla starszych! Nikt by nie byl pokrzywdzony.