Zaraz obok Zakonu Feniksa, więzień Azkabanu to najlepszy film z serii Harrego Pottera.
Po obejrzeniu pierwszych 3 części tą uważam za najlepszą. I ta dopiero przekazała klimat, jaki panuje przy czytaniu książki. 9/10
Niestety. Ta część jest chyba najgorsza ze wszystkich. Uwielbiam sagę Harrego Pottera, więc zawsze mam o nim wysokie oczekiwania. Nie powiem że się zawiodłam, ale najmniej mi przypadła do gustu ze wrzystkich części.
Zgadzam się co do Więźnia ale absolutnie nie zgadzam się co do Zakonu. Odkąd ten idiota Yates zabrał się za ekranizację wychodzą mu coraz gorsze filmy. Pierwsze dwie części Columbusa miały w sobie tą magię, klimat. co prawda były raczej dla młodszych widzów jednak oglądało się je przyjemnie. W częście trzeciej nie ma już tej magii jednak pozostał niesamowity klimat, świetne zdjęcia oraz muzyka. Część czwarta jest jeszcze znośna ale piąta i szósta to jest tragedia. Zbyt wiele wątków pominiętych lub zmienionych, jedyne jako takie ciekawe sceny to te efektowne, czyli na samym końcu. Nie przywiązuję uwagi do efektów ale niestety są to jedyne sceny które jako tako są znośne. Reszta jest strasznie nudna. Nie byłem jeszcze na Insygniach ale wybieram się w najbliższym czasie. Może tam uda mu się nadrobić to co zepsuł w poprzednich filmach.