Harry Potter i więzień Azkabanu

Harry Potter and the Prisoner of Azkaban
2004
7,7 427 tys. ocen
7,7 10 1 426555
7,6 54 krytyków
Harry Potter i więzień Azkabanu
powrót do forum filmu Harry Potter i więzień Azkabanu

Pasowałby Johnny Depp. Z jego zdolnościami wczuwania się w rolę i z wyglądem byłby idealnym Syriuszem Blackiem :) a i film pewnie zyskałby na popularności.

Revenanten

Ja twierdzę, że Gary Oldman wspaniale się spisała w roli Syriusz Blacka i nie widzę jakoś w tej roli Deppa. Poza tym on jest za młody, kiedy Gary grał w WA miał 47 lat, a Johnny byłby za młody.

ocenił(a) film na 7
giffi

Gary miał 47 lat, a Johnny Depp 42 ;]. To chyba nie jest zbyt duża różnica...? W każdym razie Johnny wygląda za młodo (chociaż przy odpowiedniej charakteryzacji, może i wyglądałby odpowiednio, kto wie?), aby dostać tą rolę, i moim zdaniem nie pasuje do niej. Zresztą Gary świetnie się spisał, po co go zmieniać ?

Revenanten

Taak, Depp byłby lepszy, ze względu na wygląd.... Ale ogólnie nie jest źle. ;]

emO_o

no... nie zastanawiałam się nad tym, al efajnie gdyby to był Depp. :D:D

ocenił(a) film na 8
__Aluszka__

Depp z wyglądu rzeczywiście pasuje i napewnoby wykreował wspaniałą postać filmową, ale uważam, że Harry Potter to za niskie progi dla Johnny'ego.

Foxi_2

Jak dla mnie Gary Oldman do roli Syriusza pasuje idealnie:D Wykreował taką... mroczną(?) postać i świetnie sobie z nią poradził. A Dżony niech sobie grywa ekscentryków i dziwaków w filmach ambitnych, nie przeszkadzajcie mu xD

Revenanten

Co do wypowiedzi nijakiej "Calen" skoro myślisz żę Johnny Depp gra role wyłącznie ekscentryków i dziwaków to naprawdę nie wiesz jak bardzo się mylisz! Najpierw zapoznaj się z jego filmografią a dopiero później wypowiaddaj się na temat jego ról...To tak na przyszłosć. Co do tego czy Johnny by się nadawał do filmu...to sądzę żę tak, bo potrafi wcielić się w każdą rolę a i wygląd ma niczego sobie. Nie wiem jak wy ale mi jakoś trudno wyobrazić sobie Gary'ego jak był młodym przystojnym chłopcem... Do tego o wiele bardziej pasowałby Johnny...Taki nieodpowiedzialny i zadziorny ;) Ale zgadzam się z opinią, że "Harry Potter" to nie film dla niego...za niska poprzeczka. Zresztą teraz i tak już na zmiany za poźno...

użytkownik usunięty
xwAlkingxDowNxThexStReEt

>"Harry Potter" to nie film dla niego...za niska poprzeczka.<
Czyżby "Piraci z Karaibów" to poprzeczka idealna dla niego?

xwAlkingxDowNxThexStReEt

Nie ma co naskakiwać na Calen bo doskonale rozumiem jej wypowiedź.Nie odczytałam też, że JD gra "wyłącznie" takie role.Od kilku lat Johnny gra takich ekscentryków i dziwaków. Ostatnia, w miarę zwyczajna rola to "Sekretne okno" z 2004 roku. Ja marzę by Depp zagrał normalnego człowieka jakiego widzimy na co dzień.Bez blokad psychicznych, traumy czy schiz.

Wracając do meritum watku.

Nie potrafię sobie wyobrazić JD jako Syriusza Blacka. Oldman jest idealny, stworzony jako chrzestny Pottera.Z jego postaci emanuje ciepło i troska co sama odczuwam. Tego nie potrafię sobie wyobrazić sobie w wykonaniu JD.Kiedy próbuję to pojawia mi się obraz zimnego i trzymającego na dystans faceta. Już bliżej mu do ról typu Voldemort czy Snape.

Nie uznałabym "Harry'ego Pottera" za niską poprzeczkę.Aktorzy muszą sprostać wymaganiom, oczekiwaniom rzeszy fanów na całym świecie.To jest presja i wyzwanie. Albo zostaniesz zapamiętany albo zmieszany z błotem.

Revenanten

Myślę że Gary Oldman świetnie pasuje do tej roli ;) Oczywiscie Johny też mógłby ujść ale już mnie lekko mdli na jego widok w takich filmach,chociaż nie zaprzeczam że go lubię. A tak pozatym film przynajmniej moim zdaniem nie musi zyskiwać na popularności...
Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 7
Revenanten

Owszem Deep by się nadał do tej roli. Ale wiecie co on by nawet na nią nie spojrzał wiecie co dziennikarze by z nim zrobili, już widzę nagłówki "Wielki Deep w Harrym Potterze - czy naprawdę tak nisko upadł???" Owszem ciężko jest sprostać wymaganiom fanów ale nie oszukujmy się, "Więzień Askabanu" jako film jest straszny. W całym filmie mogę wyróżnić tylko trzy kreacje - David Thewlis, Gary Oldman, Alan Rickman i to by było na tyle :(

Syllas

Teksty w stylu czy by spojrzał czy nie to zwykłe zadzieranie nosa.Skoro stać go było na wcielenie się w Jacka Sparrowa i kontynuowanie tej serii to ja nie rozumiem czemu seria Potterowa ma być gorsza?Niedawno zrobiłam sobie powtórkę i naprawdę nie widzę Deppa w roli Blacka.

Więzień Azkabanu strasznym filmem...jakoś nie jestem do tego przekonana. Oglądając z dubbingiem mogłam bardziej skupić się na obrazie i wyłapać wpadki montażowe czy wędrówki szramy na czole Pottera. Jednak jako całość nie kwalifikuje się do złych filmów.

Zresztą każdemu co innego się podoba.

Syllas

taak Alan Rickman to jeden z niewielu aktorów w Harrym Potterze" którzy dobrze grają i idealnie pasują do swoich ról, no może jeszcze odtw órczyni prof.McGonagall jest dobra... Co do Johnnego Deppa to myślę,że równie świetnie wczułby się w rolę normalnego człowieka jak i ekscentryka czy dziwaka...A muszę dodać, że grał też "normalnych" ludzi <jeśli mamy to samo znaczenie słowa "normalny" na myśli> Powracając do filmów o Harrym Potterze to chociaż bardzo lubię książki o harrym to ŻADEN film tak mnie nie zachwycił jak książka!!! ŻADEN! I nawet jakby wystąpił tam Depp to nic by tego filmu nie wzbogaciło bo... sam depp nie potrafiłby naprawić urywanych dialogów, beznadziejnych tekstów, czasem, gry aktorskiej i klimatu filmu <którego dla mnie wogóle nie było> ech... Jak dla mnie to 3 częśc powinna trwać o wiele dłużej! a 4,5,6,7 to chyba wogóle powinny być podzieloone <na dwie> tak aby KAŻDY widz mógł bez problemu zrozumieć o co w danej części chodzi <co nie sprzyja urywanym scenom>...całe szczęście , że już oficjalnie wiadomo, iż 7 część przygód harrego pottera będzie PODZIELONA...

xwAlkingxDowNxThexStReEt

Wiem, że Depp ma na koncie "normalne" role, ale nie musisz tak krzyczeć. Ostatnio jednak tak dobiera sobie role, że z czasem naprawdę przylgnie do niego łatka aktora od grania dziwaków. Wierz mi, wysoko cenię Johnny'ego, ale chciałabym, żeby w najbliższym czasie zagrał kogoś normalnego z normalnymi problemami.

Jeszcze żaden film z serii HP nie zachwycił mnie jak książka jednak potrafię wyzbyć się własnych oczekiwań. Póki nie odniosę wrażenia, że coś jest nie tak to oglądam z przyjemnością. Zgodzę się, że od czwartego tomu filmy powinny być dwuczęściowe. Przynajmniej z siódemką się obudzili.

Harry Potter podobnie jak Władca Pierścieni to wyzwanie dla filmowców. Inny świat i bogata treść. Może jak za 20 lat zaczną od nowa kręcić to zrobią to jak należy? Technika idzie do przodu...

libelula

tak też mam taką nadzieję... Filmy o Harrym powinny być bardziej... że tak powiem "magiczne" a Oni zrobili z tego zwykły, przepraszam za określenie, filmik science fiction, do tego nie wzbudzający żadnych emocji po jego obejrzeniu...Też się cieszę co do tego że siódma część ma być podzielona, ale i tak jest pewna obawa, że znowu wykręcą jakiś numer i siódemka okaże się klapą tak jak poprzednie.

Revenanten

Ja tam z HP specjalnie nie przepadam, dziś pierwszy raz oglądnęłam przy okazji tą część i widzę, ze wzrok mnie jednak nie zawiódł, bo zdawało mi się, ze Syriusza gra Oldman ^^.
No, nie jest ze mną tak źle.

Depp zamiast Oldmana?
Nie wiem, oczywiście ciekawa jestem jakby zagrał, ale cięzko mi go sobie wyobrazić w tej roli.

Revenanten

Wg mnie Oldman najbardziej nadaję się na Syriusza. Ogólnie nie przepadam za Deppem, a film i tak jest bardzo popularny :)

ocenił(a) film na 9
DragonLady

Kiedyś czytałem że J.K. Rowling życzyła sobie by w ekranizacjach jej książek grali aktorzy brytyjscy. Dlatego przede wszystkim przeważająca część obsady to brytyjczycy: Maggie Smith, Daniel Radcliffe, Rupert Grint, Jason Isaacs, Tom Felton, David Thewlis, Alan Rickman, Emma Thompson i właśnie Gary Oldman. Depp byłby może i dobry, ale Oldman jest znakomity.

Revenanten

Zaczyna mnie to już powoli wkurzać. Wszyscy uważają Johnny'ego Deppa za wielkiego, wspaniałego aktora któremu nie jesteśmy godni nawet butów lizać. Owszem uważam że on ma talent ale ludzie opanujcie się! Kiedy jakaś postać nie spełnia waszych wymagań to już pojawiają się wypowiedzi typu "no pewnie Johnny Depp zagrał by to o wiele lepiej". A to że Syriusz był tak wykreowany w filmie nie było bynajmniej winą Oldmana ale scenariusza. Producenci powinni dziękować Bogu za to że zgodził się zagrać w takim (nie ukrywajmy prawdy) niezbyt ambitnym filmie. Po za tym Rowling jak to już było wcześniej wspomniane życzyła sobie aktorów brytyjskich. To tyle z mojej strony. Pozdrawiam;)

Revenanten

Aha jeszcze coś... Syriusz Black w trzeciej części ABSOLUTNIE nie miał być przystojny!!!!!!! Gdyby charakteryzatorzy wiernie oddaliby wygląd postaci w tym fimie to zrobiliby z niego faceta z sięgającymi do pasa włosami, przypominającego wampira. Przystojny to on był w szkole;)

Pride

Ktoś podał argument że Depp byłby za młody. Właśnie Oldman jest ciut za stary do tej roli (i tylko tego mogę się uczepić). Książkowy Syriusz miał po wyjściu z Azkabanu (zakładając że osiadł tam w wieku 22 lat) coś około 33, 34.

Amadis

Amadis...zapomniałaś o jednym, ale bardzo istotnym czynniku. Spędzenie tylu lat w otoczeniu dementorów to nie wakacje w SPA.

ocenił(a) film na 10
libelula

Ja, choć uwielbiam J. Depp'a, nie widzę go w tej roli. Może również dlatego, że jak już oglądnę kogoś w jakimś filmie, to nie potrafię sobie wyobrazić w tej roli kogoś innego. Ale jak tak spoglądałam na wypowiedzi poszczególnych osób (nie chciało mi się czytać wszystkiego, wybaczcie) to gdzieś zobaczyłam, że jedna osoba napisała, że Depp gra dziwaków a druga się bardzo oburzyła na te słowa. I właśnie tutaj nie rozumiem tego oburzenia. To prawda, że Johnny Depp gra przeważnie postacie dziwaczne, a z całą pewnością oryginalne i nie uważam tego określenia w żaden sposób za obraźliwe. Wręcz przeciwnie, według mnie to zaleta, bo takie role wychodzą mu dobrze :P