A ja uważam, że Gary Oldman był fatalny. Nie dość, że grał tylko dla forsy (sam sie przyznał) to jeszcze ucharakteryzowali go na starego, wstrętnego faceta. A w książkce było napisane, że wyglądał młodo itp...
serio?? co za wiochmen! a co do tej charakteryzacji to prawda. w ogole nie pasowal w roli Syriusza, co to ma byc??? tragedia. teraz bedzie mi psul czesciowo trzecia, czwarta i piata czesc, bo jest tam wazna postacia, a to taki Syriusz, jakby nie byl Syriusz tylko jakims dziadem, ktory sie urwal niewiadomo skad.