Helikopter w ogniu

Black Hawk Down
2001
7,8 319 tys. ocen
7,8 10 1 318544
7,4 39 krytyków
Helikopter w ogniu
powrót do forum filmu Helikopter w ogniu

Amerykanie jak zwykle przesadzili. Można się pożygać od tych partiotyczno-bohaterskich wstawek. Przedstawieni jako zbawcy. Najlepszy jest końcowy napis gdzie wymienia się z imienia i nazwiska kilkunastu bohatersko poległych komandosów i dodaje mimochodem, że zginęło ok 4000 Somalijczyków.(sic!)

użytkownik usunięty
Marcuss

Oglądaj uważnie, podano liczbę około 1200. Pozostali to ranii.
Irytuje ten patrotyzm, ciebie ten patrityzm tylko dlatego że ty prawdopodobnie nie poszedłbyś walczyć za kraj gdyby zażadał tego od ciebie. Ten film to nauka patriotyzmu dla nas Polaków.
A jezeli mówiisz o przesadzonym patriotyzmie Amerykanów, '"Indepedence Day". Pozdro.

ocenił(a) film na 10

co do patryjotyzmu to masz w zupelnosci racje chociaz sam niewiem czy poszedlbym na wojne za obcy kraj, a ty???????? ale masz racje powinnismy uczyc sie patryjotyzmu od amerykanow(chyba tylko tego)
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Marcuss

Patriotyzm nie jest straszny. Nie bój się go. Ten film jest dla Polaków, by się nauczyli czym jest ojczyzna. Aha pglądaj uważnie film, podano 1200 a nie 4000 zabitych, wsród somalijskich sił.

nie! Amerykanie naprawde przesadzaja. A jak widze faceta salutujacego i w tle powiewajaca flage USA to mi sie chce wymiotowac. Helikopter jest rewelacyjnie zrobionym filmem tylko wlasnie ale poruszyliscie przy okazji temat patriotyzmu. Wiec pytam; dlaczego mam byc patriota skoro ten"pozal sie boze" kraj mi nic nie dal. za kogo mam umierac?
Kosmopolityzm rulezzz.
pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Kaleem

uważam, że ten film nie został zrobiony po to, by gloryfikować wojnę czy amerykanów, choć faktem jest, iż wyruszają oni do prawie każdego kraju, by użyc swoich żołnierzy. właśnie po to została dodana końcowa rozmowa, z której jasno wynika, że podczas wojny nie chodzi o żadne ideologie, ale o życie pojedynczego człowieka (takie jest w każdym razie zdanie reżysera).

ale przede wszystkim chciałam zaprotestować przeciwko komentarzom typu "ten (pożal się boże) kraj mi nic nie dał". oczywiście każdy chciałby zarabiać miliardy i mieć wszystko na wyciągnięcie ręki. jednak jak podejrzewam jedzonko w domku jest, ma się gdzie mieszkać, szkoła albo ukończona, albo w trakcie. wymieniać zalety niedocenianej przez nikogo wolności mozna w nieskończoność - lecz podejrzewam, iż jest to już taka wada naszego pokolenia, które miało szczęście nie zaznać zniewolenia.

acha, no i nie zgadzam się również z komentarzem o lekcji patriotyzmu dla nas. chyba już wystarczająco wiele razy udowodniliśmy naszą odwagę.

ajrisz

Nieeee stary. nie chce zarabiac miliardow, jedzonko w domu oczywiscie jest ale bez rarytasow (jestem studentem ktory mieszka sam i sam na siebie zarabia) A wyksztalcenie wcale nie gwarantuje mi dobrej pracy (W branzy malo popularnej a w ktorej dobrze sie czuje) Moge tylko kombinowac, wyjezdzac lub robic to czego nie lubie(tak jak teraz) wiec nie mow mi ze ten kraj mi cos dal. wiec czemu mam byc patriota? Moze jak bym byl rocznik 1920 to tak ale nie teraz. NIGDY!!! A amerykanow uwazam za tepakow zadufanych w swoim patriotyzmie i przekonaniu ze jest Policja Swiatowa. Jakim Qrwa prawem?!
Sorry ze sie unioslem....

ocenił(a) film na 7
Kaleem

niestety musze cię uświadomić, że na całym świecie trudno jest znaleźć pracę w branży, o której wspomniałeś - dlatego pewni nazywa się ja "mało popularną".
natomiast jeśli możesz tylko kombinować i wyjeżdżać to muszę ci również powiedzieć, iż w pewien sposób sam jesteś winny temu, co się u nas dzieje - dopóki nie skończymy "załatwiać" to nie będzie lepiej.

no i mówisz o pokoleniu roku 20. a co ówczesne państwo im dało?

ocenił(a) film na 9
Kaleem

rocznik 1920 ... wtedy dopiero nasz kraj sie odradzal i ci ludzie go budowali, nie budowali dla siebie tylko dla swoich dzieci, tak przynajmniej sie dzialo w mojej rodzinie.
Zreszta my jako Polacy jestesmy bardzo specyficznym narodem i gdy nie jestesmy zmuszeni walczyc zachowujemy sie w iscie sarmacki sposob ...
A Amerykanie ... coz wole nie mowic o calosci, bo wtedy cierpi na tym kazdy odbiegajacy od normy czlowiek, a na dobra sprawe kazdy czlowiek od normy odbiega, tylko na rozne sposoby ...
to tyle z mojej opinii na ten temat ;)
pozdrawiam

ajrisz

brawo, jest jakaś osoba, która dostrzegłą tę rażącą różnicę. To żadna lekcja patriotyzmu. I fajnie, że napisałaś o podejściu wielu osób nie kminiącej tej sytuacji lub nie umiejącej sobie wyobrazić wolnośc. Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
Marcuss

Czlowieku, gdyby Amerykanie albo wogóle Alianci weszli do nas przed ruskimi, to Polska wyglądała by zupełnie inaczej. A Amerykanie fakt nie szli na wojne za obcy kraj (to była misja humanitarna, aż strach pomysleć co by było jagby poszli tam na wojnę) tylko poszli pomagać Somalijczykom, i nie zostali tam wysłani bo tak chcieli tylko ONZ prosiło o wsparcie wojskowe. Przecież tam było tysiące ofiar smierci głodowej przez walkę klanów. A to że murzynki wyskoczyły aby walczyć z zawodowymi i elitarnymi żołnierzami to dostały w dupę. Po za tym amerykanów zgineło 18 ,ale dzieki pomocy medycznej tylko tak mało, ponad 100 było rannych...

Marcuss

Podzielam zdanie że nasz kraj nic nie zrobił (dla dzisiejszego pokolenia i dzisiejszych czasów)dla nas-zwykłych ludzi,dlatego ja również bym nie poszedł za ten kraj walczyc.Ale teraz nasuwa sie dlaczego tak by sie stało.Czy dlatego że mamy brzydki kraj w ktorym jest jak w krajach trzeciego świata,czy dlatego ze dla nas nic nie znaczy.Nie!Ja bym nie poszedł z prostej przyczyny.Bo bym musiał walczyć za ludzi którzy rozpieprzają ten kraj za ludzi ktorzy go okradają i doprowadzili do tego że wiekszośc mlodych ludzi nie utozsamia sie z Polską(czyt.politycy).Bo przypuszczam ze jakbym mieszkal w Ameryce i mialbym tam dobrze tzn.ze zyl bym na odpowiednim poziomie i chcac go utrzymac podczas wojny walczylbym o to bo mialbym jakis dlug wdziecznosci wobec kraju.A tutaj?!Nic by mnie nie zmusilo.Mam dziadowska prace za 800 zl musze oplacic mieszkanie studia jedzenie i ubrac sie.A gdzie przyjemnosci?

Bergkamp_2

Boże, jak ja tu czytam, co niektórzy powypisywali, to się niedobrze robi. Część ciągle mentalnie żyje jeszcze w poprzednim ustroju, państwo ma dać nam prace, mieszkanie, samochody, rozrywkę, opiekę, i Bóg wie co jeszcze, tak ? Jak ktoś kiedyś powiedział: "Nie pytaj, co kraj może zrobić dla Ciebie, ale co Ty możesz zrobić dla kraju". Dla mnie rolą kraju nie jest zapewnienie dostatku i szczęścia dla wszystkich, rolą kraju jest zapewnić wolności dla obywateli i strzec ich za wszelką cenę, a to, jak wykorzystamy te wolności, to już nasza, jako obywateli, sprawa. Większość ludzi narzeka na polityków. Fakt to bagno, ale gdy przychodzi, co do czego, gdy mamy szansę coś zmienić, stawiając krzyżyk przy właściwym nazwisku, to już nie ma za bardzo chętnych. Taka mentalność Polaków, potrafią siedzieć w domach i tylko narzekać, że jest źle, jednocześnie nie próbując tego zmienić. Wiem, że uogólniam, ale tak mniej więcej to wygląda. Niestety...

ocenił(a) film na 7
Bergkamp_2

1. polecam szersze zapoznanie się z tematem sytuacji w krajach trzeciego świata

2. a wyobrażasz sobie, że na wojnie zazwyczaj walczy się nie o polityków, których większość z nas nie zna osobiście, lecz o własne życie i godność, o rodzinę i przyjaciół.

3. zastanawiam się kiedy ludzie w polsce wreszcie zdadzą sobie sprawę, iż ich sytuacja zależy w największej mierze właśnie od nich samych. dostajesz tylko tyle, na ile sobie zapracujesz, nie tyle, ile byś chciał.

ocenił(a) film na 9
Marcuss

taaa.....4000 tysiace
koles naucz sie czytac a potem pisz.
faktycznie zginelo okolo 1000 somalijczykow i jest to jak najbardziej prawdopodobna liczba

ocenił(a) film na 9
Marcuss

Film pokazuje prawdziwe oblicze wojny,jest strach,ból i cierpienie.
Niewiem jakbyście się zachowali w danych warunkach?
Pewnie jedni by się gdzieś schowali a drudzy by walczyli.
I prosze mi nie pierd**** że by tak nie było "BO JA TAKI KOZAK TO BYM WALCZYŁ" gówno prawda! Jakby śmierć zajrzała jednemu,drugiemu w oczy to byście zobaczyli co to jest piekło.
Sam niewiem jakbym zareagował w takich warunkach bo takie zachowanie można dostrzec w danej sytuacji i tyle.

ocenił(a) film na 10
Olof_Linderoth

Ten film tak sie wyróżnia wsród innych amerykańskich produkcji właśnie m.in. tym, że nie przesadzono z patosem i przesadnymi deklaracjami miłości do ojczyzny! Pokazał, że gdy śmierć zagląda w oczy, nie walczy się za kraj ( czy któryś z komandosów powiedział w filmie: gińmy za kraj, za rodziny, Ameryka będzie z nas dumna? Nie! ) tylko o własne zycie, o życie kolegów, przyjaciół. Ze każdy może być bohaterem, próbując pomóc innemu. Że w ekstremalnych sytuacjach człowiek może sie poświęcić dla dobra vcałego zespołu, ale na boga tam nie ma nic o A,erykańskim patriotyźmi8e, który w filmach często jest zbyt eksponowany. Patriotyzm to przecież uczucie bardzo szlachetne i powinno wzbudzać pozytywne emocje. Problem w tym, że nie każdy filmowiec umie go pokazać w taki sposób, by przekonać widza! Mnie też bardzo denerwuje powiewająca gwiaździsta flaga i młodzi amerykańscty chłopcy, boahaterowie, którzy robią to "dla ameryki" To jest złe przedstawienie sprawy. Miłość do ojczyzny powinna być w filmacj przedstawiana subtelniej i dosłowniej, tak jak to zrobiono w "Helikopterze w ogniu"