Pod względem scen samych walk film jest jednym z najbardziej klimatycznych jakie widziałem. Jednak wystawiłem ocenę 8/10 bo jednak przedstawienie "naszych chłopców" jest bardzo standardowe, chociaż na szczęście nie wydłużane na siłe, o po prostu zawsze jakieś rozmowy "z głebią" muszą się znaleść więc trza tego trochę zamieścić.

Eehhee. Zgadza się, amerykanie lubią pokazywać w swoich filmach bohaterstwo swoich "Chłopców", ale masz rację, nie jest to aż tak zauważalne. Po prostu chcieli pokazać na czym polega życie żołnierza, którego nie zrozumie żaden cywil. Tak jak to powiedział Hoot pod koniec filmu że, "tu chodzi tylko o kolegę". Co do scen walki to niema co gadać, jest to górna półka. W końcu za kamerą stał jeden z najlepszych operatorów filmowych na świecie, w dodatku nasz rodak, Sławomir Idziak. Chwała mu za te pracę. I dodam jeszcze od siebie że, niesprawiedliwe było to, że nie dostał oskara za ten obraz. Dostał go Władca Pierścieni....Pfff, gówno się znają, heheheh. Dla mnie ten film to #1 w tym gatunku, kupiłem go na DVD w wersji dwu płytowej jako wydanie specjalne. Jak dotąd nikt komu go pożyczyłem nie narzekał i po dziś dzień go polecam;)

Generalnie bardzo mi sie podobal, aczkolwiek dalam 7/10 bo brakowalo mi dialogow (badz monologow lub narracji) co bylo tylko moim subiektywnym odczuciem. Po za tym nie mam nic do zarzucenia. Obraz byl ukazany wprost kapitalnie i zgodze sie z przedmowca - operator zasluzyl na Oskara. Nie rozczarowałam się :)