Helikopter w ogniu

Black Hawk Down
2001
7,8 319 tys. ocen
7,8 10 1 318544
7,4 39 krytyków
Helikopter w ogniu
powrót do forum filmu Helikopter w ogniu

To jeden z najlepszych filmów, które ostatnio widziałam w kinie. Zrobiony bardzo poprawnie , nie zapomniano o niczym: ciekawa obsada, zaskakująca, ale nie chybiona, świetne zdięcia, efekty brutalnie realistyczne, doskonały montaż i dzwięk, i muzyka doskonale wprowadzająca w klimat. Jest to jeden z nalepszych filmów Ridleya Scotta. Jedynym minusem jest tylko to że nie jest to film dla wszystich. To film dla twardych facetów i miłośników tematyki wojennej. Film w sposób przeraźliwie realistyczny pokazuje wojnę. Ale to dobrze, że nie upiększano strasznej prawdy, by zdobyć więcej widzów.

ocenił(a) film na 9
Vimo

Nie tylko dla facetów
Hey!
Nie zgadzam się z Tobą, że jest to film dla "twardych fecetów i miłośników tematyki wojennej". Mnia się ten film podobał strasznie. Co prawda musiałóam przy ostrzejszych scenach mówić sąsiadce o co chodzi, bo zasłaniała oczy, ale ten film zdecydowanie może się podobać dziewczyną chociażby takim jak ja chociażby ze względu na technikę i precyzję filmu. Dodam, że nie jestem miłośniczką krwawych horrorów, ani potoków krwi.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Braenn

zostaję przy swoim
Masz rację że film jest wart obejrzenia, a ja nie twierdziłam że film jest tylko dla "twardych fecetów i miłośników tematyki wojennej". Ale żałuję że w rozmowach z dziewczynami które ten film widziały głównym tematem było jaki był przystojny ten lub tamten. Akurat wczoraj byłam na tym filmie jeszcze raz, nie zmieniłam zdania jest świetny.

ocenił(a) film na 9

pozwolę sobie dołączyć do dyskusji...
witam
ja też nie uważam, że jest to film dla twardych facetów albo cos takiego - sama jestem dziewczyną i film mi sie bardzo bardzo podobał, jest świetny i w ogóle.
Ale również faktem jest, to co piszesz - bardzo czesto dziewczyny chodziły na ten film tylko dlatego, że gra tam pełno nieźle wyglądających aktorów - Hartnett, nowa gwiazda Bloom i inni. (Troche to denerwujące...)
No coz, ja z aktorów też kilku naprawdę lubię (McGregor, Sizemore...), ale nie poszłam na film z ich względu.
Ale łapie o co Ci chodzi

ocenił(a) film na 9

Mi nie chodzi o facetów
Hey! Powiem Ci, że jako dziewczyna nie uważam, że głównym atutem filmu są faceci. Dla mnie najważniejsze są zdjęcia, dobry scenariusz i reżyseria. W tym filmie to wszystko było bez zarzutu, oprócz tego patosu, który (dziwię się Scottowi, że mu się też udzielił) zdominował końcówkę.
Jeśli chodzi o tych "twardych facetów" to tylko Cię zacytowałam, ale może się nie zrozumiałyśmy.
Pozdrawiam.